Remont mojej zapieksy (n126e)
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Dzisiaj znowu pogrzebałem w zapiekance.
Odkręciłem łóżko przy szafie (Mariusz, dziękuję za podpowiedź), oraz szafę. Bałem się że szafa nie wyjdzie drzwiami, bo kiedyś na forum był ten temat ruszany - ale wyszła spokojnie, na forum chodziło chyba o to że przy ence trzeba ją wyciągać oknem. Szafa jest niestety uszkodzona (drzwi od środka są podziurawione) ale jakoś to zamaskuję albo brzydko mówiąc oleję póki co.
Dołączam parę fotek, nic odkrywczego na nich nie ma ale jest dowód że działam (widać na zdjęciach jak się po przyczepce rozpanoszyły żubry)
Wyszła na wierzch metryka urodzenia mojej cepki.
Cel na jutro: odkręcić szafki/półki u góry. Nie wiem jak się do tego zabrać, a wiem że są delikatne bo są skręcone z listwami zalaminowanymi ze skorupą. Czy podpowiecie, jak i w jakiej kolejności zabrać się do półek i szafek pod sufitem?
Przy okazji - jest już akumulator dla zapiekanki - moja lepsza połowa rozbiła auto więc wyciągnąłem z niego aku
Wyjaśniło się też kilka kwestii o które pytałem poprzednio - konkretnie w kwestii instalacji gazowej, umiejscowienia akumulatora oraz wkładek zamkowych do drzwi i kufra.
Kwestie wielozaworów do gazu oraz wymiarów szafki / grzejnika na gaz wywowały dyskusję
Niestety, wkrótce nadejdzie moment odstawienia przyczepki na zimę i odłożenia wyklejania ocieplenia i tapicerki na maj / czerwiew. Nie podoba mi się to, bo szkoda mi czasu w sezonie. Czy może ktoś z Was zna miejsce w pomorskim, gdzie mógłbym wstawić przyczepkę i w zimie w ludzkich temperaturach przy niej sobie pogrzebać?
Odkręciłem łóżko przy szafie (Mariusz, dziękuję za podpowiedź), oraz szafę. Bałem się że szafa nie wyjdzie drzwiami, bo kiedyś na forum był ten temat ruszany - ale wyszła spokojnie, na forum chodziło chyba o to że przy ence trzeba ją wyciągać oknem. Szafa jest niestety uszkodzona (drzwi od środka są podziurawione) ale jakoś to zamaskuję albo brzydko mówiąc oleję póki co.
Dołączam parę fotek, nic odkrywczego na nich nie ma ale jest dowód że działam (widać na zdjęciach jak się po przyczepce rozpanoszyły żubry)
Wyszła na wierzch metryka urodzenia mojej cepki.
Cel na jutro: odkręcić szafki/półki u góry. Nie wiem jak się do tego zabrać, a wiem że są delikatne bo są skręcone z listwami zalaminowanymi ze skorupą. Czy podpowiecie, jak i w jakiej kolejności zabrać się do półek i szafek pod sufitem?
Przy okazji - jest już akumulator dla zapiekanki - moja lepsza połowa rozbiła auto więc wyciągnąłem z niego aku
Wyjaśniło się też kilka kwestii o które pytałem poprzednio - konkretnie w kwestii instalacji gazowej, umiejscowienia akumulatora oraz wkładek zamkowych do drzwi i kufra.
Kwestie wielozaworów do gazu oraz wymiarów szafki / grzejnika na gaz wywowały dyskusję
Niestety, wkrótce nadejdzie moment odstawienia przyczepki na zimę i odłożenia wyklejania ocieplenia i tapicerki na maj / czerwiew. Nie podoba mi się to, bo szkoda mi czasu w sezonie. Czy może ktoś z Was zna miejsce w pomorskim, gdzie mógłbym wstawić przyczepkę i w zimie w ludzkich temperaturach przy niej sobie pogrzebać?
- Mobil-Zasada
- Posty: 339
- Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Wkladki zamkow sa takie same. Latwo kupisz komplet,z jednym wzorem klucza.
Jak zmienialem wkladke zamka w drzwiach to bylo to troche kłopotliwe. Na przykład wypadającą sprężyna odciagajaca klamkę itd. Ale spokojnie przy zręcznych dloniach jakos to poskladasz.
Ja dodatkowo dorobilem sobie klucze do cepki. Teraz mam 4. Ale nie o ilość tu chodzilo. W wielu punktach dorabiania kluczy mnie zbywano, ale w jednym udalo mi się. Dorobilem sobie klucze, z plastikowa obudowa, niemal takie jak klucze do samochodu. Wygodnie sie je trzyma w ręku, maja nawett diodę ktora w przypadku trafienia do zamka w dziczy jest bardzo pomocna
Zapach po renowacji mebli i polozeniu nowej tapicerki automatycznie sie zmieni.
Gdybyś chcial czasami go odświeżać a zarazem nie stosowac żadnych zapachów pochowanych po katach czy cos, to polecam kupic sobie np preparat motorywacyjny firmy Sonax pod nazwa Neutralizuje zapachy. To ciekawy preparat, który możesz dajmy na to obficie wpsikac sobie w tapicerkę, materace, zostawić tak szczelnie przez noc i w pewnym stopniu troche zapachów w przyczepie "wyciągnie"
Jak zmienialem wkladke zamka w drzwiach to bylo to troche kłopotliwe. Na przykład wypadającą sprężyna odciagajaca klamkę itd. Ale spokojnie przy zręcznych dloniach jakos to poskladasz.
Ja dodatkowo dorobilem sobie klucze do cepki. Teraz mam 4. Ale nie o ilość tu chodzilo. W wielu punktach dorabiania kluczy mnie zbywano, ale w jednym udalo mi się. Dorobilem sobie klucze, z plastikowa obudowa, niemal takie jak klucze do samochodu. Wygodnie sie je trzyma w ręku, maja nawett diodę ktora w przypadku trafienia do zamka w dziczy jest bardzo pomocna
Zapach po renowacji mebli i polozeniu nowej tapicerki automatycznie sie zmieni.
Gdybyś chcial czasami go odświeżać a zarazem nie stosowac żadnych zapachów pochowanych po katach czy cos, to polecam kupic sobie np preparat motorywacyjny firmy Sonax pod nazwa Neutralizuje zapachy. To ciekawy preparat, który możesz dajmy na to obficie wpsikac sobie w tapicerkę, materace, zostawić tak szczelnie przez noc i w pewnym stopniu troche zapachów w przyczepie "wyciągnie"
-
- Fanklubowicz
- Posty: 2065
- Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
- Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
mariusz724 pisze:Tak Piotrek tylko gdzie wstawić lodówkę .???
w przedsionku, żeby był szybszy dostęp
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
piotr05 pisze:mariusz724 pisze:Tak Piotrek tylko gdzie wstawić lodówkę .???
w przedsionku, żeby był szybszy dostęp
W moim przypadku lodówka podlega hjeszcze rozważaniom, możliwe że przedłożę możliwośc grzania ponad możliwość chłodzenia
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
I ogrzewanie i lodowka sa potrzebne.
Na poczatku wydawalo mi sie, ze bez lodowki bedzie ok, pozniej myslalem, ze wystarczy zewnetrzna, a teraz wiem, ze z czasem zamontuje lodowke normalnie wewnatrz szafki, bo nic innego nie bedzie wygodne.
Naskrobane Tapatalk'iem.
Na poczatku wydawalo mi sie, ze bez lodowki bedzie ok, pozniej myslalem, ze wystarczy zewnetrzna, a teraz wiem, ze z czasem zamontuje lodowke normalnie wewnatrz szafki, bo nic innego nie bedzie wygodne.
Naskrobane Tapatalk'iem.
SQ8KMY via Icom D-Star
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Robcio pisze:I ogrzewanie i lodowka sa potrzebne.
Na poczatku wydawalo mi sie, ze bez lodowki bedzie ok, pozniej myslalem, ze wystarczy zewnetrzna, a teraz wiem, ze z czasem zamontuje lodowke normalnie wewnatrz szafki, bo nic innego nie bedzie wygodne.
Naskrobane Tapatalk'iem.
Miałem dokładnie to samo. Najpierw buda bez gazu z turystyczną lodówką, która oczywiście okazała się kompletną pomyłką, później lodówka na 230v, a dzisiaj już trzy zakresowa porządna lodówka, która w końcu daje radę schłodzić wystarczającą ilość piwa wszędzie gdzie jesteśmy
reflexes z tapatalk
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Ja do tej pory lodówkę miałem na 220 v i 12 v , też wydawało się że starczy ale po kupnie lodówki z gazem jestem bardzo zadowolony na gazie chłodzi lepiej niż na innym zasilaniu .A tu fotki .
- Załączniki
-
- 1_m.jpg (9.54 KiB) Przejrzano 6626 razy
-
- 3_m.jpg (10.94 KiB) Przejrzano 6626 razy
-
- 12_m.jpg (11.54 KiB) Przejrzano 6626 razy
-
- 11_m.jpg (10.84 KiB) Przejrzano 6626 razy
-
- 15_m.jpg (10.51 KiB) Przejrzano 6626 razy
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
No dobra, na razie lodówki wprawdzie nie kupuję ale nie zamykam sobie drogi do możliwości jej montażu, i trumę jak już zakupię zamontuję w szafie.
Wczoraj zabrałem się za szafki/półki wiszące i spasowałem, uznawszy że w jedną osobę nie rozmontuję ich bezpiecznie i bez uszkodzeń. Poczekam, aż będę mógł zrobić to z czyjąś pomocą. Poprzestałem na wymontowaniu dwóch lampek z szafek, zasłonek oraz linek do ich mocowania. Obejrzałem też kliny przy oknach otwieranych i widzę że są popękane, więc będą do wymiany.
Dzisiaj poszalałem i zrobiłem zamówienie u Dariusa - a w nim: zamki meblowe (jeden ułamałem to stwierdziłem że od razu kupię komplet w innym kolorze), wykładki zamkowe (aktualnie mam różne klucze do kufra i drzwi, z czego do drzwi tylko jeden), uchwyty manewrowe (u mnie są dwa ułamane), klin do listew alu (wziąłem niebieski, aktualnie mam mieszankę czarnego i białego, przy czym jeden i drugi jest mocno nadwerężony upływem lat - wygląda to brzydko), nasadki białe maskujące na śruby, oraz klin do okien otwieranych - bo ten co mam to już jest popękana przebarwiona rozpadówa, a przy okazji ocieplania chyba będę musiał wyjąć uszczelki, żeby zdjąc białe płyty maskujące to i klin się wymieni.
Zastanawiam się na chwilę obecną, na jakie ocieplenie się nastawiać - pierwotnie myślałem o piance z folią alu na ściany i sufit, ale z obawy na odklejanie się alu od pianki być może pozostanę przy samej piance.
Jeśli chodzi o podłogę - wstępnie oceniam, że sklejka jest w stanie idealnym, i że jest częściowo zlaminowana ze ścianami. Pomyślałem, że może warto jej nie ruszać, tym bardziej ze względu na owo laminowanie ze ścianami, a jako ocieplenie dać albo nrc, albo folię aluminiową paroizolacyjną - taką z budownictwa, przy czym folia ta byłaby kładziona na sklejkę pod linoleum, i do sklejki byłaby przyklejona całą powierzchnią celem uniknięcia gromadzenia się wilgoci między folią a sklejką. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Warstwę aluminium (folia) bardzo zaleca w swojej książce R. Szepke, ale pisze on o ścianach ze szczeliną powietrzną wentylowaną. Tutaj żadnej wentylacji by nie było. Nie wiem czy w takim układzie izolacja będzie skuteczna oraz bezpieczna pod względem wilgoci. Chętnie poznam Wasze opinie.
PS ciągle kombinuję, jakby tu przyczepkę umiejscowić na zimę w miejscu umożliwiającym prace przy niej. Kleje tapicerskie (Bonatap) potrzebują temperatury minimum 18 stopni do działania, a ja nie chcę czekać aż do czerwca z dalszymi pracami :/ Czy ktoś z Wasz wyklejał niewiadówkę przy znacznie niższych temperaturach? Hmm?
Wczoraj zabrałem się za szafki/półki wiszące i spasowałem, uznawszy że w jedną osobę nie rozmontuję ich bezpiecznie i bez uszkodzeń. Poczekam, aż będę mógł zrobić to z czyjąś pomocą. Poprzestałem na wymontowaniu dwóch lampek z szafek, zasłonek oraz linek do ich mocowania. Obejrzałem też kliny przy oknach otwieranych i widzę że są popękane, więc będą do wymiany.
Dzisiaj poszalałem i zrobiłem zamówienie u Dariusa - a w nim: zamki meblowe (jeden ułamałem to stwierdziłem że od razu kupię komplet w innym kolorze), wykładki zamkowe (aktualnie mam różne klucze do kufra i drzwi, z czego do drzwi tylko jeden), uchwyty manewrowe (u mnie są dwa ułamane), klin do listew alu (wziąłem niebieski, aktualnie mam mieszankę czarnego i białego, przy czym jeden i drugi jest mocno nadwerężony upływem lat - wygląda to brzydko), nasadki białe maskujące na śruby, oraz klin do okien otwieranych - bo ten co mam to już jest popękana przebarwiona rozpadówa, a przy okazji ocieplania chyba będę musiał wyjąć uszczelki, żeby zdjąc białe płyty maskujące to i klin się wymieni.
Zastanawiam się na chwilę obecną, na jakie ocieplenie się nastawiać - pierwotnie myślałem o piance z folią alu na ściany i sufit, ale z obawy na odklejanie się alu od pianki być może pozostanę przy samej piance.
Jeśli chodzi o podłogę - wstępnie oceniam, że sklejka jest w stanie idealnym, i że jest częściowo zlaminowana ze ścianami. Pomyślałem, że może warto jej nie ruszać, tym bardziej ze względu na owo laminowanie ze ścianami, a jako ocieplenie dać albo nrc, albo folię aluminiową paroizolacyjną - taką z budownictwa, przy czym folia ta byłaby kładziona na sklejkę pod linoleum, i do sklejki byłaby przyklejona całą powierzchnią celem uniknięcia gromadzenia się wilgoci między folią a sklejką. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Warstwę aluminium (folia) bardzo zaleca w swojej książce R. Szepke, ale pisze on o ścianach ze szczeliną powietrzną wentylowaną. Tutaj żadnej wentylacji by nie było. Nie wiem czy w takim układzie izolacja będzie skuteczna oraz bezpieczna pod względem wilgoci. Chętnie poznam Wasze opinie.
PS ciągle kombinuję, jakby tu przyczepkę umiejscowić na zimę w miejscu umożliwiającym prace przy niej. Kleje tapicerskie (Bonatap) potrzebują temperatury minimum 18 stopni do działania, a ja nie chcę czekać aż do czerwca z dalszymi pracami :/ Czy ktoś z Wasz wyklejał niewiadówkę przy znacznie niższych temperaturach? Hmm?
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Swoją n 126 e miałem docieploną ekranami ja jeździłem trzy lata i następny właściciel dwa więc razem pięć lat i wszystko się trzyma .
Co do różnicy temperatury to efektów nie było jak było zimno to piecyk i tak trzeba było uruchomić .Na plus docieplenia to to że podczas upałów wnętrze się tak nie nagrzewało .Podłogi nie miałem docieplonej więc w tym temacie nic nie podpowiem .
Co do różnicy temperatury to efektów nie było jak było zimno to piecyk i tak trzeba było uruchomić .Na plus docieplenia to to że podczas upałów wnętrze się tak nie nagrzewało .Podłogi nie miałem docieplonej więc w tym temacie nic nie podpowiem .
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
mariusz724 pisze:Swoją n 126 e miałem docieploną ekranami ja jeździłem trzy lata i następny właściciel dwa więc razem pięć lat i wszystko się trzyma .
Co do różnicy temperatury to efektów nie było jak było zimno to piecyk i tak trzeba było uruchomić .
Tzn wg Ciebie nic docieplenie nie dało, jak piszesz że efektów nie było?
Pisząc o ekranach, masz na myśli styropian+alu, tak?
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Tak ja różnicy nie odczułem przed a po dociepleniu .Docieplałem ekranami ALU -Styropian .
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3911
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Ja kleilem wczesną wiosną przy użyciu kleju Bonatap ale w garażu dogrzewajac. Też miałem obawy ale jest ok-wszystko się trzyma.
Osobiście zastosowalem ekrany zagrzejnikowe(folia ALU+styropian) na ściany i na podłogę pod wykładzine.
Latem można zauważyć że wnętrze mniej się nagrzewa.
Co do okresu jesienno-zimowego nie wypowiadam się.
Zdjęcia i szerszy opis znajdziesz w moim wątku remontowym.
Osobiście zastosowalem ekrany zagrzejnikowe(folia ALU+styropian) na ściany i na podłogę pod wykładzine.
Latem można zauważyć że wnętrze mniej się nagrzewa.
Co do okresu jesienno-zimowego nie wypowiadam się.
Zdjęcia i szerszy opis znajdziesz w moim wątku remontowym.
- pawlo fiona n126e
- Fanklubowicz
- Posty: 945
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
- Lokalizacja: Mielec
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Izolacja powinna być, jeżeli nie ma to od razu myśl o zwiększeniu zapasu gazu na wyjazdy.
Jest to chyba logiczne, mieszkasz w domu bez izolacji?
Po co do zachodnich przyczep w ściany dają izolację?
Wielu na tym forum nie zrobiło izolacji podłogi i teraz bardzo tego żałują. Ściągaj sklejkę z podłogi i rób izolację.
Pod linoleum nie daje się miękkich podkładów, a folia nrc to tylko profilaktyka.
Mam wyizolowaną solidnie przyczepę.
Byłem na wyjazdach gdzie temperatura spadała do -8C i trzy kilowa butla na weekend starczała mi bez problemów, i było cieplutko.
Również i takich gdzie temperatura dochodziła do 40C a w przyczepie było przyjemnie.
Trochę doświadczeń w tym temacie.
viewtopic.php?f=36&t=3046&start=240
Jest to chyba logiczne, mieszkasz w domu bez izolacji?
Po co do zachodnich przyczep w ściany dają izolację?
Wielu na tym forum nie zrobiło izolacji podłogi i teraz bardzo tego żałują. Ściągaj sklejkę z podłogi i rób izolację.
Pod linoleum nie daje się miękkich podkładów, a folia nrc to tylko profilaktyka.
Mam wyizolowaną solidnie przyczepę.
Byłem na wyjazdach gdzie temperatura spadała do -8C i trzy kilowa butla na weekend starczała mi bez problemów, i było cieplutko.
Również i takich gdzie temperatura dochodziła do 40C a w przyczepie było przyjemnie.
Trochę doświadczeń w tym temacie.
viewtopic.php?f=36&t=3046&start=240
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Izolację warto zrobić chociażby ze względu na przebijające światło słoneczne. Napewno też coś ona daje ale bez przesady. Jakby pół centymetra styropianu i folia alu była tak super skuteczna to na domach by się to też kładło, a nie tafle po 10-20 centymetrów grubości. Kubatura niewiadówki na szczęście jest tak mała, że da się to ogrzać i żyć. Z namiotem jest podobnie .
Nie wiem jakie jak ta izolacja wpływa na zurzycie gazu ale przyznam, że myślałem, że w mojej obecnej Chateau będzie dużo lepszy komfort termiczyny. Ściany i dach mają jakieś 2 cm styropianu, podłoga nie wiem dokładnie czy ma czy nie, a odczuwanie temperatur to kwestia mocno subiektywna ale w tym roku w największe upały, którym trochę brakowało do 40 stopni nie szło w przyczepie wody na kawę wstawić, bo od razu pot lał się po tyłku. Podobnie jak trafiały się bardzo zimne noce na początku lipca to ogrzewanie włączałem żeby się dało wogóle spać.
Byłem na wyjazdach gdzie temperatura spadała do -8C i trzy kilowa butla na weekend starczała mi bez problemów, i było cieplutko.
Również i takich gdzie temperatura dochodziła do 40C a w przyczepie było przyjemnie.
Nie wiem jakie jak ta izolacja wpływa na zurzycie gazu ale przyznam, że myślałem, że w mojej obecnej Chateau będzie dużo lepszy komfort termiczyny. Ściany i dach mają jakieś 2 cm styropianu, podłoga nie wiem dokładnie czy ma czy nie, a odczuwanie temperatur to kwestia mocno subiektywna ale w tym roku w największe upały, którym trochę brakowało do 40 stopni nie szło w przyczepie wody na kawę wstawić, bo od razu pot lał się po tyłku. Podobnie jak trafiały się bardzo zimne noce na początku lipca to ogrzewanie włączałem żeby się dało wogóle spać.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2602
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Remont mojej zapieksy (n123e)
Dzisiaj nic nie robiłem, ale przyszła packa od Dariusa ze skarbami, oraz dwie podpory które oddałem do prostowania. Co do podpór - były mocno przekoszone, a po wyprostowaniu są super, to mnie ucieszyło bo nie musiałem kombinować z szukaniem używek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości