Żabek pisze:-Nową podłogę, bo jest zgniła i ugina się miejscami.
- z czego zrobić podłogę? Jakieś ocieplenie ze styropianu? Czy coś?
- czy trzeba koniecznie malować farbą chlorokauczukową stelaż?
wystarczy płyta OSB 8mm, jest tańsza ale cięższa (jeśli się bijesz o kilogramy, to ma znaczenie).
Taką dałem dwa lata temu i póki co nic złego się nie dzieje. Jedna rzecz przy kładzeniu podłogi - zachowaj odstęp podłogi od ścian, żeby wilgoć, która w czasie zimowania się skropli na ścianach miała jak spłynąć na spód i odpłynąć otworami (lub odparować).
Nieco się ugina na łączeniu (mam z dwóch kawałków wykonaną) ale nie jakoś przesadnie, na pewno ugina się mniej nić jej grubość.
Podłogi nie malowałem - żywica oryginalna wystarczy (chyba, że masz jakieś uszkodzenia).
Żabek pisze:- Wymienić wszystkie szafki:
- wiszące,
- stojące,
- zrobić nową skrzynię pod łóżko,
- zrobić drugą - mniejszą na łóżko jednoosobowe.
- zrobić stolik mniejszy by składało się na to łóżko jednoosobowe.
- jedyna szafka jaka zostaje stara, to prawdopodobnie z kuchenką.
Na stolik proponowałbym grubą sklejkę zamiast tego wynalazku, który był. Zwróć tylko uwagę, żeby się dało mocowania założyć (gdybyś dał zbyt cienki blat). Remont robiłem po kosztach - wszystkie meble (poza kuchnią) zeszlifowałem (twardy lakier trzeba przyznać) i pomalowałem najpierw gruntem (śnieżką bodajże) a potem taką farbą z atestem do malowania zabawek (dwójka dzieci i warunek żony). Trochę jak olejną wyszło, ale źle nie jest.
Przed malowaniem tylko trzeba było ostro octem i różnymi takimi zapach usuwać - nie ma stęchlizny.
Żabek pisze:- Materace na łózka:
- jaką kupić gąbkę?
Twardą. Kupujesz całą piankę w sklepie i prosisz o pocięcie na kawałki (nożem kuchennym się to kroi jak masło).
Ja brałem piankę T3042, coś około 200zł płaciłem.
Tu masz trochę o piankach i tych oznaczeniach:
http://www.etapicer.com/index.php/pianki-tapcierskie
jak chcesz podejrzeć, to tutaj: http://en126a.blogspot.com/ (nie było nigdy czasu, żeby to zgłosić do działu "Remonty" )