Remont przczepki N126n * Dariusz {2}

[Dariusz]

Dalszy ciąg relacji o mojej walce z przyczepką. Zacząłem remont. Jest dużo gorzej niż było na początku. Na dachu kilka pajączków-mata i żywica. Aluminiowe listwy usunięte, trochę szkoda. Nie dało rady inaczej. Pod listwami duże ubytki. Nie było szansy na zdjęcie, śruby skorodowane od wewnątrz zaklejone. Zakupiłem już prawie wszystkie materiały. Będzie inaczej niż planowałem. Na suficie wklejone kawałki listewek, uzupełnione pianką. Przykrywa to listewka aluminiowa, do której będą mocowane panele. Ocieplenie z maty korkowej. Wgłębienia na ścianach wypełnione pianką. Ściany będą oklejone szarą wykładziną. Zakupy materiałów to czysty żywioł. Jechałem kupić jedno, to albo nie było, abo było uszkodzone, kupowałem co innego niż sobie zaplanowałem. Zwariowany Świat. Poukładałem trochę przewodów, oczywiście część na zapas. Koncepcje się zmienają, więc będzie w razie czego. Szkoda że już jest zimno, to utrudnia prace. Będę dalej relacjonował moją pracę, w miarę jej postępów.

[merceli]

Witam
Jak mocowałeś te listwy pod panele ? Też mam zamiar położyć panele pcv wewnątrz.

[Dariusz]

Mój sposób był następujący. Przygotowałem kawałki listewek 6cm długie, 4cm szerokie, 1cm grube. Wkleiłem je na klej termiczny co 20cm. Na to mata szklana i żywica. Reszta profilu i pod listwami uzupełniłem pianką. Piankę przyciąłem i pomalowałem wikolem. Listwę aluminiwą posmarowałem klejem 49A i przykręciłem do listewek. Resztę dachu wykleiłem wykładziną korkową na klej Bonaterm AS. Teraz do listewek aluminiowych będę przykręcał panele.

[misiekban]

Klej termiczny to kiepski pomysł. Kleiłem nim dekoracyjne tasiemki, wszystko po roku puściło. Listwy mocuje się matą szklaną i żywicą.

[merceli]

dzięki za podpowiedź, zrobie u siebie podobnie.
A jak Byś mi podpowiedział jak nakładać pianke ? Jakoś wydaje mi się ,że będzie spadać na ziemie zanim zastygnie, zaciągać to jakoś szpachelką czy jak?

Aluminiowe listwy ozdobne usunąłeś i nie będziesz ich już zakładał ?
Ja zdjąłem te nad oknami ,założę je na nity i uszczelnię.
Tych po długości przyczepy nie ruszałem bo się bałem ,że je uszkodzę. wymyśliłem ,że je uszczelnię od wewnątrz (w jednym miejscu była dziura)żywicą, a od zewnątrz pod listwę wcisnę jakiś silikon/uszczelniacz.

[merceli]

Klej termiczny to kiepski pomysł. Kleiłem nim dekoracyjne tasiemki, wszystko po roku puściło. Listwy mocuje się matą szklaną i żywicą.

na to poszła żywica z matą tak ja to zrozumiałem a klej termiczny zamiast podpierania, zeby nie odpadło zanim złapie epidian( i to chyba dobry pomysł wydaje mi się)

[ruciak76]

Co do nakładania pianki poleciłbym Ci mój sposób:

Odtłuściłem rozpuszczalnikiem okolice wgłębień w dachu od środka, by następnie podstemplować pod nie kawałki paneli podłogowych i wpuścić piankę montażową w celu wyrównania powierzchni dachu. Tutaj przy takich pracach sugerowałbym położyć na kawałki paneli kartki papieru by później po zaschnięciu pianki łatwo odeszły deski od pianki – uzyskujemy wtedy super gładką powierzchnię prawie bez konieczności ścinania nadmiaru pianki, wykorzystanie do podstemplowania paneli podłogowych daje nam możliwość uzyskania właściwej krzywizny dachu .

Zdjęcie jak to robiłem znajdziesz u mnie w wątku remontowym viewtopic.php?f=36&t=5606

[Karolus]

Aluminiowe listwy ozdobne usunąłeś i nie będziesz ich już zakładał ?
Ja zdjąłem te nad oknami ,założę je na nity i uszczelnię.
Tych po długości przyczepy nie ruszałem bo się bałem ,że je uszkodzę. wymyśliłem ,że je uszczelnię od wewnątrz (w jednym miejscu była dziura)żywicą, a od zewnątrz pod listwę wcisnę jakiś silikon/uszczelniacz.

Pozostawienie listew ozdobnych aluminiowych przy remoncie przyczepki i jej środka to bardzo zły pomysł. Powiem nawet z doświadczenia, że nie do przyjęcia.
Jeżeli remont robisz raz a porządnie, nie chcesz niespodzianek w postaci wody i tego że gdzieś może puszczać - MUSISZ je ściągnąć, rozwiercić zardzewiałe wkręty i od nowa przykręcić lub dać na nitach. Miejsca nad oknami (listwa) i listwy ozdobne to najczęstsze przyczyny nieszczelności naszych przyczep. Miejsca te to łączenia laminatów, poza tym zalaminowane nakrętki i śruby po tylu latach od daty produkcji uwierz mi wyglądają jak szpilki tak zjedzone przez rdze.
Poza tym miejsca te czasami widać zbrązowiałe i tam cieknie, ale wiele jest też miejsc przez które woda "szuka" ujścia i cieknie w miejscu gdzie "niby" jest ok.
Moja rada jak powyżej - bierz Dremel (aby zrobić główkę w tej zardzewiałej śrubie na śrubokręt) i rwij te śruby, bo odkręcić na pewno się nie dadzą. Potem laminowanie i wiesz, że wszystko ma być ok... Tylko nie zapomnij na śruby nierdzewne.

Wyobraź sobie super remont, tyle pracy, wyklejony środek... Deszcz i mokra wykładzina w środku.... Ale wtedy gdzie cieknie? Zrywaj od nowa...

To tak z obrazowałem, ponieważ sytuacja może być bardzo prawdopodobna....

Raz a dobrze - i cieszyć się znowu przez lata...

Co do listew nad oknami - moje zdanie jest takie że nity to też słaby sposób. Jeżeli drzewo jest zdrowe w listwie to wkręty nierdzewne i też spokój na lata...

[Jonny1980]

Nie zgodze się z powyższym. Listwy nad oknami owszem jak ta guma/uszczelka puści pod listwą to przeciek. Co do listew idących na łaczeniach budy z dachem to jednak jak nie cieknie to ruszanie ich to tylko robota głupiego...Owszem żelkot w miejscach łaczenia ma chyba najwięcej wad produkcyjnych ( pecherzyki powietrza) ale od spodu jest zabezpieczone. Po odkręceniu listew (na to akurat proponowałbym nacinanie łebków tarczą milimetrową do nierdzewki na fleksie i dobry śrubokręt z końcówkami bitowymi) to pewnie zastaniemy dramat a po wyszpachlowaniu znowu nie koniecznie listwy będą chciały pasować na te łączenia...

[reflexes]

A ja niestety muszę potwierdzić i poprzeć to co napisał Karol. Ja u siebie tego nie zrobiłem, bo przyczepa stała, czekała na remont kilka tygodni i ani razu nie znalazłem ani kropli wody w środku. Może niezbyt dokładnie szukałem, może coś naruszyłem w trakcie czyszczenia z resztek tapicerki ale zdziwienie moje było ogromne jak na którymś wyjeździe okazało się, że gdzieś woda włazi. Problem w tym, że przyczepa była szczelnie wyklejona nieprzemakalną izolacją i woda wypływała za dyktą na przednim oknie bo tam była przerwa w tej właśnie izolacji. Wk...w, dyskomfort i zawód (prawie jak miłosny ) duży, a później kombinacje jak to uszczelnić. Ostatecznie się udało wciskając od zewnątrz pod listwę silikon ale to na pewno nie jest wieczne rozwiązanie.

[Dariusz]

Mój sposób na kładzenie pianki na suficie był następujący. Przygotowałem sobie kartki papieru z reklam, ale z takich z lepszym papierem. Przytrzymywałem papier i pod niego, wpuszczałem piankę. Chwilkę potrzymałem i było po sprawie. Piankę przcinałem, zaostrzoną pacą murarską. Tak wychodziło równo. Co do listew nad oknami, macie rację, najlepiej było by je zdjąć. Ja zdjąłem plastikowe nakładki z boków i położyłem kawałek maty i żywicę. Potem wypełniłem silikonem i dokręciłem. Górę listwy zasilikonowałem i zakryłem pokrywą od listew do układania przewodów elektrycznych, żeby słońce nie uszkodziło silikonu. Listwa do mocowania przedsionka i ta z drugiej strony zostały zdjęte i wyrzucone. Podczas demontażu zostały uszkodzone. A to co pod nimi znalazłem, zniechęciło mnie do zakładania nowych. Z żoną jedziemy, jeden dzień tu, drugi tam. Nigdy w poprzedniej przyczepie nie rozkładaliśmy przedsionka. Trochę szkoda, bo można było założyć mały daszek. Tak robiliśmy w poprzedniej przyczepie. Dwa słupki, dwa odciągi, pięć minut pracy. Teraz trzeba będzie używać parasola. Może będzie to miało i dobre strony. Nie zawsze można ustawić przyczepę względem słońca, tak jak się chce. A parasol już tak.

[Karolus]

Ja wyraziłem swoją opinię...
Co do listew nad oknami - pisałem o słabym pomyśle tj. nitach. Jest uszczelka gumowa, do której trzeba ładnie docisnąć... Stąd ja wybrałbym nierdzewkę wkręta.

Co do listew ozdobnych przez budę - nikt nie zmusza aby ją przykręcić w te same otwory - ba, ja robiłem nawet nowe aby w to osłabione miejsce nie dawać śrub. I tak po całej długości idzie klin maskujący i dziur ani wkrętów nie widać Poza tym jak zauważyć można tam gdzie były wlaminowane nakrętki tam jest zgrubienie , a między nimi laminat jest jednej grubości. Wtedy ładnie można na tym cienkim zabezpieczyć i zalaminować czy to nowe nakrętki, czy też łebki nitów. Ja u siebie mam listwy nitowane, od środka dawałem jeszcze dużą podkładkę na nita która zabezpiecza to aby nity nie wyłaziły z laminatu.

Jak to mówią - nie mój cyrk nie moje małpy. Ja teraz też inaczej dużo rzeczy bym zrobił. A mając już nie jeden remont (generalne 2 i jeden wypadkowy z kołem) chyba coś nie coś kumam... Ale dla jednych nic, dla drugich owszem...

Ale jak napisałem - róbta co chceta. A czytając przedmówce ja nie wyobrażam sobie teraz stacjonowania bez przedsionka a z tego co wiem to inni chociażby bez daszka...

"Wolnoć Tomku w swoim domku"

[merceli]

Dobrze ,ze jest net i takie forum bo jest z kim pogadać przed robotą.
Ja też jednak zdejmę i te ozdobne listwy po długości i załatam profilaktycznie.Dziurę pod listwą namierzyłem dopiero jak szlifowałem ścianę wewnątrz po pyle pod listwą. Jak zdjąłem te znad okien to pod nimi wygląda tragicznie u góry zastanie mnie pewnie ten sam widok.
Mam jeszcze kilka z ,,głupich'" pytań.
Czym rozprowadzacie epidian, pędzlem??? A pod listwy jako uszczelnienie taśma butylowa czy gumowa płaska uszczelka?

Laminowanie listewek pod panele. Czy nie wystarczy ich przykleić żywicą do ściany - smarować jedną powierzchnie listwy i docisnąć? Czy jednak dawać pasy maty z żywicą w poprzek listew?

[Karolus]

Tutaj masz mój wątek remontowy... Wklejanie listew, jak i co robiłem za pierwszym razem i kolejnym...

Masz pytania? Chętnie pomogę i odpowiem...



http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=36&t=5245&hilit=m%C3%B3j+remont

[tomcat]

Dobra decyzja
Ja też nie chciałem ruszać tych listew ale na szczęście zmienilem zdanie.Zgadzam sie z opinia przedmowcow;jest z tym sporo roboty ale wg mnie robiąc remont generalny nie można tego pominąć.