Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Witam w nowym wątku już remontowym, w poprzednim(co o tym sądzicie ) opisałem jak udało mi się kupić enke za flache metaxy . A więc wyciągnąłem ją z tej 'dzungli' przytargałem pod garaż i od razu pełen emocji zabrałem się do roboty sprzątanie, demolka wnętrza, wywaliłem z niej 11 worków śmieci! Dowiedziałem się że wcześniej służyła jako budka dla pracowników budowy .
tak była zakopana w krzakach musieliśmy ją z kumplem wyciągnąć quadem bo moja omega straciła by tam podwozie
W środku jak widać był totalny chlew brakowało tylko świnek bo smród już tam był.
No to zabrałem się za wielkie sprzątanie z użyciem środków bezpieczeństwa kombinezon ,maska i rękawiczki.
Detal po detalu rozbieram i staram się uratować jeśli to możliwe np. zamek
a po mojej naprawie już tak:
Lampka podświetlenia tablicy była jedna rdza a teraz:
do chlapaczy wystarczyła gorąca woda cif i szczotka jeszcze musze dorobić takie same blaszki mocujące ale z nierdzewki.
Zapytałem mojego tapicera ile by kosztowały nowe gąbki powiedział mi że około 400zł postanowiłem , że wypiorę te stare które dobrze się trzymały ale były brudne i śmierdzące ,wpadłem na pomysł ,że je wypiorę w automacie wrzuciłem tego najmniejszego do pralki ,ale niewiele to dało. Dopiero kolega Murano doradził mi że ktoś prał je w wannie no więc wziołem domestos,proszek do prania , płyn do dywanów i butelke płynu do płukania. Dwa dni deptania w wannie i gąbki jak nowe, uratowane ,cały syf wylazł a po wypłukaniu w płynie świetnie pachną
Do tej pory uzbierałem już prawie wszystkie nowe detale które wymagały wymiany i zakupiłem materiały np.; farba jachtowa podkład ,szpachlówka z włóknem , ekran, klej, wykładzina itp.
Oczywiście felgi musowo z deklami do kompletu z fiaciorem
Teraz jestem na etapie oczyszczamia, szlifowania i przygotowania wszystkich detali i części takich jak: podpory, zaczep, spinki dachu podnośniki itp. które pojadą do galwanizerni na kąpiel ocynkowania . Teraz jest sezon urlopowy i wypoczynkowo grillowy więc prace przy budzie planuje po sezonie . Cdn.....
tak była zakopana w krzakach musieliśmy ją z kumplem wyciągnąć quadem bo moja omega straciła by tam podwozie
W środku jak widać był totalny chlew brakowało tylko świnek bo smród już tam był.
No to zabrałem się za wielkie sprzątanie z użyciem środków bezpieczeństwa kombinezon ,maska i rękawiczki.
Detal po detalu rozbieram i staram się uratować jeśli to możliwe np. zamek
a po mojej naprawie już tak:
Lampka podświetlenia tablicy była jedna rdza a teraz:
do chlapaczy wystarczyła gorąca woda cif i szczotka jeszcze musze dorobić takie same blaszki mocujące ale z nierdzewki.
Zapytałem mojego tapicera ile by kosztowały nowe gąbki powiedział mi że około 400zł postanowiłem , że wypiorę te stare które dobrze się trzymały ale były brudne i śmierdzące ,wpadłem na pomysł ,że je wypiorę w automacie wrzuciłem tego najmniejszego do pralki ,ale niewiele to dało. Dopiero kolega Murano doradził mi że ktoś prał je w wannie no więc wziołem domestos,proszek do prania , płyn do dywanów i butelke płynu do płukania. Dwa dni deptania w wannie i gąbki jak nowe, uratowane ,cały syf wylazł a po wypłukaniu w płynie świetnie pachną
Do tej pory uzbierałem już prawie wszystkie nowe detale które wymagały wymiany i zakupiłem materiały np.; farba jachtowa podkład ,szpachlówka z włóknem , ekran, klej, wykładzina itp.
Oczywiście felgi musowo z deklami do kompletu z fiaciorem
Teraz jestem na etapie oczyszczamia, szlifowania i przygotowania wszystkich detali i części takich jak: podpory, zaczep, spinki dachu podnośniki itp. które pojadą do galwanizerni na kąpiel ocynkowania . Teraz jest sezon urlopowy i wypoczynkowo grillowy więc prace przy budzie planuje po sezonie . Cdn.....
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Nieźle lecisz, planujesz jeszcze na ten sezon wyjechać?
Przyczepka zapuszczona jak każda inna wyciągnięta z krzaków, ale trochę serca, czasu i pieniędzy i będzie cacy
Przyczepka zapuszczona jak każda inna wyciągnięta z krzaków, ale trochę serca, czasu i pieniędzy i będzie cacy
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
czy dobrze widzę, na trzecim od końca zdjęciu oryginalny nowy gniazdo zewnętrzne? czy to nowa produkcja? Chętnie bym swoje na nowe wymienił, ale żeby było jak to stare
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Eee w tym roku to na pewno nie wyjedzie ale chciałbym ją do zimy pomalować i zamknąć tak żeby w zimę w garażu z grzejnikiem dłubać spokojnie środek. Potem na wiosnę rejestracja no i w drogę .
Mardom gniazdo kupiłem u pana" dariusprzyczepy" standardowe 16A 220v siłowe.
Mardom gniazdo kupiłem u pana" dariusprzyczepy" standardowe 16A 220v siłowe.
Re: Odp: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
@mardom
Zadzwoń do sklepu gomarket w warszawie. Dawny camptour czy jakoś tak. Byli kiedyś serwisem niewiadowa. Kupiłem tam gniazdo starego typu, ale bez bezpieczników rurkowych wbudowanych. Pani na stronie nie ma go w ofercie, ale wyciągnęła z zaplecza. Było drogie...
Zadzwoń do sklepu gomarket w warszawie. Dawny camptour czy jakoś tak. Byli kiedyś serwisem niewiadowa. Kupiłem tam gniazdo starego typu, ale bez bezpieczników rurkowych wbudowanych. Pani na stronie nie ma go w ofercie, ale wyciągnęła z zaplecza. Było drogie...
Re: Odp: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
ttaber pisze:@mardom
Zadzwoń do sklepu gomarket w warszawie. Dawny camptour czy jakoś tak. Byli kiedyś serwisem niewiadowa. Kupiłem tam gniazdo starego typu, ale bez bezpieczników rurkowych wbudowanych. Pani na stronie nie ma go w ofercie, ale wyciągnęła z zaplecza. Było drogie...
dziękuję za informację. Zadzwonię, popytam. Bezpieczników mi nie potrzeba, mam zabezpieczenia w instalacji.
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
hehe gratulacje
wiem gdzie ona stała:-)
a papiery masz?
wiem gdzie ona stała:-)
a papiery masz?
Niewiadówka jest jak Sex, można się uzależnić !!!!
N-250c
N-250c
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
A skąd wiesz ? jesteś z Rudy Śląskiej? Dokumenty są w trakcie poszukiwań . Dotarłem po tablicy rejestracyjnej do gościa który był właścicielem powiedział mi ze sprzedał ją do komisu , podjechałem do tego komisu i faktycznie tak było . No i pan od którego ją wyrwałem kupił ją dostał fakturę i poszła do księgowej , a dowód rejestracyjny amba zjadła chłop jej nie zarejestrował. Pani w wydziale komunikacji powiedziała mi ze jak właściciel komisu odnajdzie dowód przyjęcia i fakturę sprzedaży to wszystko da się ogarnąć. Jeśli ten plan się nie uda to poprostu rejestruje ją na żółte tabule. Gadałem z rzeczoznawcą i powiedział ze bez problemu to ogarniemy.
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
nie z rudy ale długo tam stała chyba z 3 lata jak sie nie myle
Niewiadówka jest jak Sex, można się uzależnić !!!!
N-250c
N-250c
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Wspaniała epopeja - trzymak kciuki i czekam na więcej.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
- Fiacior75
- Fanklubowicz
- Posty: 1934
- Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Zastanawiam się czy malować całą przyczepę podkładem czy tylko miejsca szpachlowane? Może ktoś coś doradzi.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3911
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'
Tych miejsc "tylko szpachlowanych" masz dość sporo
Ja na Twoim miejscu malowalbym całą; tak w sumie robilem podczas mojego remontu
Wiele nie zaoszczedzisz a remont generalny robi się na lata
Nie wiem czym chcesz malować ale w wielu przypadkach podkład jest koniecznością.
Ja na Twoim miejscu malowalbym całą; tak w sumie robilem podczas mojego remontu
Wiele nie zaoszczedzisz a remont generalny robi się na lata
Nie wiem czym chcesz malować ale w wielu przypadkach podkład jest koniecznością.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości