Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam dziś zacząłem kombinować coś z moją niewiadówką






Kiedyś już pomalowałem lodówkę na srebrno zmieniłem światła. Jak kupiłem nie było już szyby tylnej ale mi to nie przeszkadza wzmocnie ścianę sklejką i będę montował bagażnik na rowery, kupiłem 4 alufelgi 2 będę sprzedawał.

Post usuniety

Cena do dogadania ile proponujesz? mogę wysłać. Koszt wysyłki to z 25-30 zł kurierem. Musiałbym ci zrobić dokładne zdjęcia bo schodzi trochę bezbarwny... nie wiem czemu nie mogę pisać wiadomości prywatnych eh ...

Post usuniety

Zmieniłem koncepcje. Robię łazienkę. Ścianę ocieplam takimi styropianami pod panele co się daje. Przymierzam się do zrobienia brodzika "dedykowanego" czyli samoróbki z włókna szklanego i żywicy. Chce żeby była przenośna toaleta i prysznic. Idzie mi to powoli z braku czasu ale nic na to nie poradzę

Działaj, działaj. Lepiej powoli, ale z rozmysłem i dokładnie. Japończycy 70% czasu projektu poświęcają na planowanie i zobacz, jakie rzeczy robią. Powodzenia w dalszych pracach

Jeżeli myślisz dalej o suficie i tym panelu plastikowym to moja rada jest taka, abyś ich nie łączył koło okna dachowego. Popatrz w moim wątku remontowym jak wygląda bez łączenia....

Patrzyłem ale nie do końca rozumiem ?

woyek pisze:Patrzyłem ale nie do końca rozumiem ?

Koło wywietrznika masz łączenie płyt tych białych - listwa łącząca kawałki.
U mnie jest panel w całości przez całą budkę...

Teraz rozumiem. Robił to poprzedni właściciel to szkoda mi tego już przerabiać bo to dodatkowy koszt

Trochę postępu. Uruchomiłem światła i instalacje elektryczna. Przygotowałem stelaż pod montaż bagażnika rowerowego na tył No i walczę z łazienką jak tylko jest chwila czasu;) Stanęło na konstrukcji i początek brodzika z żywicy i maty szklanej, drzwi będą odsuwane w harmonijkę bo takie miałem na strychu i ładnie się przycieły. Całość zamierzam przejechać jeszcze szpachlą z włóknem szklanym i pomalować na biało Toaleta przenośna i słuchawka prysznicowa 12V już czeka mam nadzieje że 1,2 sierpnia spędzę już weekend na dziko z łazienką i wc Obecnie jest przestój bo znajomy gazownik montuje mi butle samochodową LPG przestawia gaz do kuchenki z tyłu. Nie zapominany oczywiście o wyjściach na ogrzewanie gazowe Którego nie będzie. Chyba, że dziewczyna zmarznie na pierwszym wyjeździe to wstawimy

Zdjęcia zamontowanej butli LPG i wlewu. Butla ma 20 l pojemności, wlew z boku kufra. Ma elektrozawór odcinający gaz gdy straci napięcie 12v. Przycisk ma być w środku.
No i kolejny etap łazienki.




Mimo, że prace poszyły do przodu ... To i tak kolejny weekend się nie da jechać ;(

Widzę, że nawet rurki gazowe ładnie masz zapakowane w wąż karbowany. U mnie niestety tego zabrakło
Mam nadzieję, że pamiętałeś o przerobieniu wielozaworu w butli?
Jesteś pewien, że chcesz się bawić w sterowanie elektryczne wielozaworem? Ta cewka ma ciągnie około 1A.

Tylko będzie się włączać w momencie gotowania to nie będzie długo chodzić, a wydaje się bezpieczniej i można zamknąć gaz ze środka przyczepy. Awaryjnie można elektrozawór odkręcić jedną śrubką i wyjąć ten tłoczek 3 min roboty i chodzi awaryjnie bez prądu

woyek pisze:Tylko będzie się włączać w momencie gotowania to nie będzie długo chodzić,

Chyba, że tak. U mnie lodówka potrzebuje gazu przez 24h, więc elektrozawór odpada.