Trinio kontra Wieloryb

[trinio]

Myślałem że nie będę musiał zakładać wątku .... do tej pory szło jak z górki - ale jak to bywa idzie do czasu .
Rozmontowałem mebelki , zdjąłem półeczki -- laminatu nie przyklejałem bo dziurek nie miałem .
Nawet jest szczelna siedziałem w deszcz i mokry nie byłem
W piątek zacząłem kleić ekrany powiem szczerze wyszedłem z siebie i stanąłem obok - zacząłem od sufitu używałem kleju jak z wątków dragona polimerowy ....
później dostałem 1 ataku szału i dokupiłem montażowy .... jakoś trzyma jak na razie a dzisiaj rano patrzyłem - jutro mam zamiar dokończyć ekrany i tu mam pytanie :
Drodzy Koledzy czy macie jakiś wypróbowany GENIALNY sposób klejenia tapicerki ?
Myślę żeby zacząć od sufitu ?
Kupiłem klej pattex ala butapren .... sprzedawca się zaklinał że jest lepszy od butaprenu.

Pozdrawiam i dziękuję za dobre rady

[kotek]

Ja mam klejone na butaprenie ale bez ekranów. Fabryka też używa butaprenu.

[trinio]

Dzięki
tzn że klej mamy ustalony ale pytanie jak to kleić ?
posmaruję element tutaj dach poczekam aż ciut stężnieje i przykładam pytanie czy całą płachtę wymierzoną na dach czy podzielić na pół ... jak zacząć bo powiem szczerze że chyba może być ciężko cały sufit przykleić ,,,,, Panowie jak Wy to robiliście?

[vvarrior]

Sufit zrobić w całości to może być problem...choć i takie rozwiązania się zdarzają. My zrobiliśmy na 4 części. Przód/tył (czyli od półki do otworu dachowego łącznie z tym pionowym kominkiem) i boki od kominka otworu do boków. Wcześniej "Półksiężyce" (elementy nad pułkami ścian bocznych). Boki syfitu lekko nachodzą na elementy przodu i tyłu i maskują łączenia półksiężyca z dachem.Mieliśmy je docinać na styk przez dwie warstwy ale przynajmniej z naszą remontówką było tak że się kurczyła po klejeniu i zaczął na łączeniach wychodzić ekran. Wiec pozostały z lekką zakładką i nie wygląda to źle. Remontówka jest cieniutka więc nie widać zgrubienie za bardzo.
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=4&t=2848&start=15
Poza tym sufit kleiliśmy klejem tapicerskim w sprayu. Wykładzinę ugłaskiwaliśmy szczotkami do rąk. W sprayu jest ten plus że zawsze możesz na rogach i końcówkach materiału podsadzić dyszę i wpsikać klej w trudno dostępne miejsce. Ale ile remontów tyle rozwiązań i każde dobre.

[trinio]

Dzięki Kolego za wyjaśnienie i podzielenie prac jak i co kleić na pewno i link się przyda.

Bardzo Mi Twoje uwagi pomogą.

PS.muszę się od razu usprawiedliwić czasami się pytamy o wątki już poruszone na forum ale tak naprawdę mamy bardzo mało czasu.... Sami rozumiecie praca , dom , remont i czasem umyka nam coś co już jest poruszane i doskonale opisane.


dziękuję z góry za wyrozumiałość i pomoc.

[dworek]

a ja położyłem ekrany na klej polimerowy, kleju szczodrze na całą powierzchnię, potem remontówkę na ekrany na butapren. "od dołu" tzn najpierw ściany boczne i w górę. sufit z kilku kawałków, krzywizny "pomiędzy" ścianami a sufitem to niezłe wyzwanie . dziennie naklejałem od jednego do trzech elementów dzięki czemu uniknąłem nerwicy i odlotu (butapren )

[trinio]

Dzięki za pomoc co wątek to coś nowego ....
prawdę powiedziawszy liczyłem że w środe nakleję wykładzinę na całe wnętrze .... trzeba znów wprowadzić korekte planów ahhhh

[Przasnik]

Cześć. Ekrany to betka, tapicerka dopiero doprowadzi Cię do szału! Najlepiej powoli po kawałku i obowiązkowo docisnąć na noc. Cięcie ostrym nożem tapicerskim przy długiej linii (najlepsza listwa aluminiowa do podłogi) Jeśli butapren jednak nie zwlekać za długo z dociśnięciem, bo podsycha nierównomiernie i będą miejsca "niezłapane". Wykładzina jest przecież przewiewna, więc na pewno porządnie wyschnie. Koszmar z łukami (może poprosić o te miejsca tapicera?). Trzymam kciuki! Krzysztof

[zoja]

Ja co prawda kleiłam oryginalną wykładzinę z piankę PU (miałam trudniej, bo np dach był w jednym kawałku, łatwiej bo pianka wykłada się na promieniach), ale zasady będą podobne:
Wykładzinę najlepiej kleić w kolejności: wykładzina dachu; wykładzina ścian, wykładzina przodu; tyłu; wykładziny błotników. Dach jest najbardziej problematycznym elementem więc tu bezwzględnie nałożyć klej na skorupę i na wykładzinę. Na wykładzinę z umiarem, nie wcierając, żeby nie przesiąkał. Przy dwustronnym nakładaniu kleju trzeba odczekać kilka minut, żeby odparował rozpuszczalnik ( klej przy dotknięciu nie ciągnie nitki) i dopiero kleić. Klejenie wykładziny dachu rozpocząć od otworu wywietrznika, następnie dociskać środek wykładziny poczynając od wywietrznika w kierunku tyłu i przodu, w dalszej kolejności od środka wykładziny ku ścianom. Ważne jest, żeby nie naciągać wykładziny podczas przyklejania, bo może się oderwać. Na ścianach i bokach można nanosić klej tylko na skorupę i nie czekać, aż podeschnie. Trzeba pamiętać, że spoina klejowa ma wysoką wytrzymałość początkową - aby uniknąć naciągania i odrywania doklejonej już wykładziny bardzo ważne jest właściwe pozycjonowanie każdego elementu wykładziny. I tak najlepiej: przednią część wykładziny boku (od przodu do okna) należy zrolować tkaniną do środka, w pierwszej kolejności należy przykleić wykładzinę przy otworze okiennym, następnie przyklejać górną część i resztę boku. Wykładzinę tyłu i przodu przed przyklejeniem złożyć na pół tkaniną do środka i następnie docisnąć środek wykładziny do środka wyklejanej części skorupy poczynając od listwy stołu – wykładzina powinna przylegać do listwy stołu.
Oczywiście nie nakładać kleju od razu na całą skorupę, a tylko na element , który zamierzamy oklejać. No i pamiętać o dobrym wietrzeniu i unikać ognia!
Fabryka kiedyś kleiła na Butapren, aktualnie można kupić w sklepie fabrycznym klej EMFIFIX - bardzo skuteczny.

[trinio]

Dziękuję Wszystkim za porady i oczywiście zapraszam do dalszego dzielenia się doświadczeniem

Dzisiaj skończyłem klejenie ekranów i może w środę biorę się za wykładzinę choć mały kawałek.

[trinio]

Koledzy a macie patent na oświetlenie tablicy rejestracyjnej .
Moja lampka to agonia i te dziury.....po śrubach nie chcę szpachlować bo malowanie może w przyszłym roku - natomiast coś muszę założyć.
najlepiej żeby miała podobny wymiar i zasłoniła dziury po śrubach starej lampki i była ledowa haha koncert życzeń .
A co Wy założyliście?

[trinio]

a więc ..... usuwam starą lampę oświetlenia tablicy podciągam ramkę mocowania tablicy wyżej żeby zakryć zaklejone akrylem dziurki po śrubach od starego mocowania i mocuję nową lampkę ( LED ) oświetlenia tablicy rejestr.
Fakt nie wiele zgodne z oryginałem ale chyba fajnie będzie wyglądać .... oto mój patent

[trinio]

Nasunęło mi się kilka dylematów po zlocie
otóż:

1.Koledzy Podpowiedzcie mi co zrobić żeby w nocy na szybach z plexi przód i tył nie skraplała się woda ....
wiem wiem Fizyka różnica temperatur ale ..... może Koledzy macie jakiś patent bo powiem szczerze śpi się w Biedronie rewelka ale .... dyskomfort psychiczny psuje skroplona woda na plexe
2.Nie chciałbym gotować w środku ale już umyć naczynia to i owszem - natomiast zlew bez maszynki gazowej ciężko jest znaleźć
i tutaj prośba jak Wy Drodzy Forumowicze rozwiązaliście ten temat wiadomo ze kasa też odgrywa role .


Będę wdzięczny za pomoc jak również za fajne patenty.

[TomekN126N]

Żeby na szybach nie skraplała sie woda, to albo dobre spiwory, żeby nie zmarznać i... wietrzenie, albo chyba tylko truma, lub inne ogrzewanie. Może coś pomogą podwójne okna, ale to zaś wieeeelki wydatek. Jak próbuję nadążać za fizyką, to w cepce masz cieplej, niż na zewnątrz, to Ci szyby będą parować i skraplać, bo od zewnatrz będą chłodniejsze. Myślę,że truma trochę osuszy wnętrze, poprawi mikroklimat i będzie ok, a Ty będziesz spał w gatkach bez kołdry .

natomiast zlew bez maszynki gazowej ciężko jest znaleźć

W 126N zlew i kuchenka maja dwa oddzielne blaty, więc możesz mieć zlew oddzielny. Ja jeszcze nie gotowałem w cepce (mam mebelki oryginał, ale jeszcze nie podłaczone do wody i gazu), ale umywalnię zrobiłem na zewnątrz.
Zrobiłem sobie takie ustrojstwo, jak stoi na zdjęciu koło kufra. Stojak zrobiony ze starych krzesełek turystycznych, do tego baniaczek z kranikiem i miska na zużytą wodę. Daje radę

[trinio]

a więc zacząłem demolkę najpierw zaczep , niestety nie zrobiłem zdjęć , połowę śrub uciąłem . połowę odkręciłem.
Dzisiaj zacząłem rozkręcać bębny z jednej strony poszło ok a z drugiej zostało łożysko .
Zakupiłem ściągacz niebawem będę się starał ściągnąć , ale pojawiła się obawa czemu z tej strony łożysko zostało na piaście i czy nie będę miał problemu z założeniem nowego ?
Czy może zna Ktoś sklep gdzie mógłbym bym kupić całe komplety takie jak szczęki , linki , sprężynki....chodzi o całe hamulce.