N132 reaktywacja wieloryba
Re: N132 reaktywacja wieloryba
W planach było szlifowanie podłogi i lepienie dziur, jako że łączenie laminatu na podłodze jest w kiepskim stanie i jest sporo pęknięć moim oczom ukazała się pełna mineralna która wypełniała krawędzie podłogi. Oczywiście wełna to ona była naście lat temu teraz to istny gnój i błoto śmierdząca papka Postanowiłem wyciąć laminat wzdłuż całej podłogi dookoła a dlatego z zewnątrz bo i tak ten laminat był w fatalnej kondycji, wyjąłem wiadro tego syfu masakra
Teraz pytanie mam. Czym wypełnić to miejsce gdzie była wełna? Pianką? Nie wcisnę tam styroduru musiałbym ciąć większe otwory czego chce uniknąć bo laminat już jest w miarę w dobrym stanie, wełny nie będę pchał z wiadomych względów.
Potem połącze to co najmniej 3 warstwami tkaniny i żywicy.
Teraz pytanie mam. Czym wypełnić to miejsce gdzie była wełna? Pianką? Nie wcisnę tam styroduru musiałbym ciąć większe otwory czego chce uniknąć bo laminat już jest w miarę w dobrym stanie, wełny nie będę pchał z wiadomych względów.
Potem połącze to co najmniej 3 warstwami tkaniny i żywicy.
- Lukasz_b20
- Posty: 470
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 20:08
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Mata szklana z żywicą np. z Bolla. Wypełniasz szpachlą, na to chlorokałczuk. Powodzenia w remoncie!
Re: N132 reaktywacja wieloryba
To ja wiem, jednak mi chodzi o to czym wypełnić te rynny w której była wełna mineralna, tam wejdzie myślę kilkanaście litrów cieczy, szpachlą tego nie zrobię, zobacz ostatnie zdjęcie.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Falconi pisze:(...) tam wejdzie myślę kilkanaście litrów cieczy, szpachlą tego nie zrobię, zobacz ostatnie zdjęcie.
Kolego o jaką ciecz chodzi? Powoli kończę ramę i aż boje się - jaki widok na mnie czeka po przewróceniu budy.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Te litry, chodziło mi o to aby zobrazować jakie to są duże otwory.
Wypełniłem je pianką poliuretanową, weszły 2 puszki. Następnie obciąłem piankę i zakleiłem matą i żywicą (jeszcze zdjęcia nie zrobiłem). Potem zrobię powtórkę 2 razy żywicą + matą; myślę że wystarczy.
Ogólnie nie widziałem aby ktoś wyciągał na relacji tą starą wełnę, która jest już błotem. Cieszę się, że to zrobiłem bo wygląda to strasznie.
Wypełniłem je pianką poliuretanową, weszły 2 puszki. Następnie obciąłem piankę i zakleiłem matą i żywicą (jeszcze zdjęcia nie zrobiłem). Potem zrobię powtórkę 2 razy żywicą + matą; myślę że wystarczy.
Ogólnie nie widziałem aby ktoś wyciągał na relacji tą starą wełnę, która jest już błotem. Cieszę się, że to zrobiłem bo wygląda to strasznie.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Takiej wełny nigdy nie było fabrycznie montowanej. Pewnie dlatego prawdopodobieństwo trafienia takiego "kfiatka" jest minimalne.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Ta wełna była wlaminowana w odlew przyczepy więc musiało być to zrobione w fabryce, nikt nie robił tego sam bo było to zalane formą.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Falconi pisze:Ta wełna była wlaminowana w odlew przyczepy więc musiało być to zrobione w fabryce, nikt nie robił tego sam bo było to zalane formą.
Nie sądzę. Prędzej od góry zostało wepchane. Może ktoś tam już był....?
Mniejsza z tym. Przyjrzałem się teraz zdjęciom i zauważyłem dość spory problem, którego dokonałeś sam.
Otóż obciąłeś całe mocowanie podłogi ze ścianami...
Nie chcę być złym prorokiem i nie wiem jak zamierzasz to teraz połączyć bo ta pianka montażowa przykryta żywicą (która i tak rozpuści pianę) nie utrzyma ciężaru całej skorupy z wyposażeniem.
W ekstremalnym przypadku podłoga wpadnie do środka albo inaczej - ściany z dachem i wszystkimi szafkami podwieszanymi oberwą się na dół.
Kolega @easyrider może coś powiedzieć w tym temacie.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Też nie zrobiłem tego tak do końca bezcelowo ponieważ stan tego mocowania podłogi był w fatalnym stanie, bardzo dużo dziur i pęknięć. Myślę, że jak to połączę z zewnątrz i wewnątrz to będzie się to trzymało solidnie, no zobaczę.
W wewnątrz połączę ścianę z podłogą matą i żywicą 2-3 krotnie i nie ma prawa się nic z tym stać (w teorii).
Plan jeszcze jest taki, że i tak będę laminował listwy montażowe na ścianach więc zalaminuję je od podłogi do samej góry przyczepy co na pewno wzmocni ściany z podłogą.
Dzięki za wskazówki murano.
W wewnątrz połączę ścianę z podłogą matą i żywicą 2-3 krotnie i nie ma prawa się nic z tym stać (w teorii).
Plan jeszcze jest taki, że i tak będę laminował listwy montażowe na ścianach więc zalaminuję je od podłogi do samej góry przyczepy co na pewno wzmocni ściany z podłogą.
Dzięki za wskazówki murano.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Możliwe, że wiesz co robisz ale kleisz żywicę na żelkot...
Fabrycznie jest to łączone żywicą i żelkotem/topkotem z kolejną warstwą maty.
Sądzę, że nie osiągniesz takiej wytrzymałości jak powinna być. Rama pracuje i cała skorupa też będzie pracować.
Takie rozwiązania są ok do latania dziur a nie do tworzenia konstrukcji nośnej.
U Ciebie praktycznie cała przyczepa (minus to co przykręcone do podłogi) będzie wisieć na tych cieniutkich paskach.
Fabrycznie jest to łączone żywicą i żelkotem/topkotem z kolejną warstwą maty.
Sądzę, że nie osiągniesz takiej wytrzymałości jak powinna być. Rama pracuje i cała skorupa też będzie pracować.
Takie rozwiązania są ok do latania dziur a nie do tworzenia konstrukcji nośnej.
U Ciebie praktycznie cała przyczepa (minus to co przykręcone do podłogi) będzie wisieć na tych cieniutkich paskach.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Gdyby podłoga miała się trzymać tylko na tym co wycinałem to już dawno by leżała oddzielnie od ścian. Nie jest tak tragicznie jak może się wydawać ponieważ podłoga ze ścianami od wewnątrz są połączone tym żelkotem o którym piszesz. Jedynie wolna przestrzeń jest przy nadkolach i dlatego po wycięciu jest otwór na wylot. W pozostałych miejscach jest to wszystko połączone i dlatego to nie wisi w powietrzu co nie zmienia faktu, że muszę to porządnie skleić.
Ogólnie jestem jeszcze mile zaskoczony połączeniem kleju szpachlowego z mączką dolomitową. Zakleiłem nimi takie większe dziury i jest to niesamowicie twardy materiał; myślę, że kilkukrotnie twardszy od żywicy plus mata; ciężko w ogóle to zeszlifować. Myślę, że potem położę taką warstwę w w/w miejscach.
Ps. Oczywiście żeby nie było, zdaje sobie sprawę z osłabienia konstrukcji. Teraz tylko muszę zrobić tak żeby to się nie rozkraczyło.
Ogólnie jestem jeszcze mile zaskoczony połączeniem kleju szpachlowego z mączką dolomitową. Zakleiłem nimi takie większe dziury i jest to niesamowicie twardy materiał; myślę, że kilkukrotnie twardszy od żywicy plus mata; ciężko w ogóle to zeszlifować. Myślę, że potem położę taką warstwę w w/w miejscach.
Ps. Oczywiście żeby nie było, zdaje sobie sprawę z osłabienia konstrukcji. Teraz tylko muszę zrobić tak żeby to się nie rozkraczyło.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Tak czy inaczej trzymam kciuki i będę obserwował.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Nowa oś Al-Ko 1000 kg założona
Powiedzcie mi czy amortyzatory są konieczne i czy warto je założyć?
Powiedzcie mi czy amortyzatory są konieczne i czy warto je założyć?
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Znajomy widok mam taką samą, ale zakładam amortyzatory AL-KO zielone 900-1600 kg ale wiesz, przyczepa do 750 kg i wcale nie chcę jej przeładowywać.
Re: N132 reaktywacja wieloryba
Ja myślę o tych amortyzatorach. Nie są to jakieś duże pieniądze i pewnie kupię; po prostu nigdy nie jeździłem z przyczepą i nie mam porównania czy jest sens je zakładać czy nie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości