BobBudowniczy pisze:Ja tylko zapytam ile wyniosły opłaty celne za taki podgrzewacz?
Piecyk ze wszystkimi opłatami kosztował ostatecznie niecałe 600 PLN.
BobBudowniczy pisze:I czy nie można dorobić w nim zewnętrznego odprowadzania spalin. ?
ruciak76 pisze:Tak sobie "głośno" myślę, że przydałby Ci się teraz nowy duży kufer, to podgrzewacz by się w nim na pewno zmieścił i nie trzeba by było kombinacji z jego wieszaniem za każdym razem.
Nie da rady. Spaliny to może by zebrał (znacznie zwiększyło by to rozmiar piecyka), ale ma on otwartą komorę spalania. Niech by się zdarzyła jakaś nieszczelność gazu i po odpaleniu piecyka pół przyczepy wylatuje w powietrze.
grzesiek0 pisze:Jeszcze pytanie czy możesz regulować przepływ wody, czy możesz go zmniejszyć?
Mogę regulować przepływ wody i moc płomienia.
grzesiek0 pisze:Jaki następny etap w mini remoncie? Zmiana butli na większą?

Bo zużycie masz coraz większe.
Jeszcze nie planuję takiego posunięcia, ale jest takie powiedzenie. Nigdy nie mów nigdy

grzesiek0 pisze:Tak szybko się poddajesz i piszesz że wyjazdów nie będzie. Ogrzewanie i ciepłą wodę do kąpieli już masz więc z oporządzeniem nowego członka rodziny nie będzie problemu.
ttaber pisze:Kooba, dziecko życie trochę przemeblowywuje.

Ale to jeszcze nie koniec świata. Powodzenia!
Tu nie chodzi o poddawanie się czy koniec świata. Ja jestem realistą i wiem, że na lipiec i sierpień mam pozamiatane, a we wrześniu może być za zimno na wypady karawaningowe z dwu miesięcznym dzieckiem.
Reszta o dzieciach w wątku Karawaning z dziećmi