Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4379
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: CornBlumenBlau » sobota, 25 kwie 2015, 06:58

Człowiek myślacy przyszłościowo kupuje zamiast jednej , dwie skrzynki piwa :mrgreen:

A na poważnie, Marcin, drzwi od szafy w eNce, jak i cała szafa mają szerokość 50 cm. Jeśli potrzebna jest Ci też wysokość drzwi mogę zmierzyć, ale po co, do eNki truma pasuje jakby stamtąd była. Po ewewntualnym montażu ogrzewania, na zewnątrz szafy wystaje tylko osłona piecyka, na jakieś 7-8cm. Od wewnątrz trochę wiecej, może z 12-15 cm, ale spokojnie się mieści przed nadkolem. Ogóonie w dolnej części szafy miejsca jest wystarczajaco nawet na trumawent, rury rozprowadzajace ect.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 11 / 1400 km

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » sobota, 25 kwie 2015, 09:34

Właśnie Maćku chodzi mi o wysokość tych drzwi i trumy, bo (jak się pewnie domyślasz) szafę robię od nowa. Szerokość oczywiście też się przyda.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4379
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: CornBlumenBlau » sobota, 25 kwie 2015, 22:45

naal pisze:Właśnie Maćku chodzi mi o wysokość tych drzwi i trumy, bo (jak się pewnie domyślasz) szafę robię od nowa. Szerokość oczywiście też się przyda.
Już wiem o co chodzi.
Wysokość górnych drzwi to 114,8cm, ale pewnie niewiele Ci to daje. Nie wiem z jakiej grubości płyty robisz szafę, w sumie to nieistotne, ale jeśli chcesz by truma pasowała miedzy bocznymi ścianami musisz zrobić 48cm. ( obudowa wewnętrzna piecyka ma 48cm). Potrzebujesz jeszcze wymiaru otworu na trumę od podlogi w górę -jutro Ci to zmierzę.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 11 / 1400 km

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » niedziela, 3 maja 2015, 23:37

Nie było czasu, ale w końcu chwilka jest. Aaa i nawet fotki z powiedzmy, że gotowego wnętrza. Wiele rzeczy wymaga jeszcze poprawek, jakieś listwy, uszczelki, zasłony, bajery, pierdoły, ale na ten moment można użytkować. Wygodniej niż w domu.

Jeśli ma ktoś jakieś pytania, to chętnie odpowiem, ale po Zarzęcinie nie jestem skłonny do zdawania gruntownej relacji z tego co i jak zrobiłem... Nie dziś, żmęczony już jestem :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Całe wnętrze zajęło mi jakieś półtora tygodnia. Nie chcę nawet myśleć ile kasy wydałem... Wszystkie patenty się sprawdziły i kolejny etap, to wykończenie łazienki. Na wszelkie pytania odpowiem.

niebieski-n2
Posty: 300
Rejestracja: czwartek, 1 sty 2015, 10:32
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: niebieski-n2 » poniedziałek, 4 maja 2015, 07:34

szybko działasz!! daj zdjęcia właśnie łazienki.

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » poniedziałek, 4 maja 2015, 08:50

Na ten moment w fazie przygotowania. Grunt, że można było jechać nawet bez niej.

grzesiek0

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: grzesiek0 » poniedziałek, 4 maja 2015, 09:36

Te uszczelki trochę za krótkie wyszły. :( Ale efekt z szybami stałymi ciekawy.
Kilka pytań:

Czy nie masz u siebie efektu wciągania szyby do środka przyczepy?
Jakie panele zastosowałeś na ściany?
Z czego zrobiona jest konstrukcja półek którą obiłeś panelami?

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » poniedziałek, 4 maja 2015, 11:24

Byłem praktycznie przekonany, że będzie za krótka, ale ten mały kawałek dosztukuję i dam uszczelniacz dekarski. Na ten moment nawet klinów nie założyłem, bo się tak spieszyłem :D

Szyby u mnie się jakoś nie zapadają. Był moment przy montażu, że myślałem, że są za duże, ale jak już weszły całe, to wszystko się ładnie ułożyło.

Panele mdf chyba jakieś krono. Zainteresowały mnie, bo chyba ze 3 mm cieńsze od standardowych, a więc i lżejsze. Konstrukcje zrobione z kantówek 2x3cm, dużo wkrętów i dużo kontowników. Wszystko nad wyraz stabilne.

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 340
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: Mobil-Zasada » środa, 6 maja 2015, 12:06

Opowiedz trochę o tych materacach. Ja też przymierzam się do wymiany materiału.
Co to jest za materiał na nich? Kupowałeś na miejscu, czy wirtualnie? Nadaje się na materace, jest dość mocny? Dużo kosztuje?
Jak nie chcesz na wszystkie pytania tutaj odpowiadać, zapraszam na PW. :)

Ja oglądałem różne materiały w sklepach w mojej okolicy, ale tak pobieżnie narazie. I nie bardzo wiem też co wybrać. Może mnie przekonasz do czegoś :wink:
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » środa, 6 maja 2015, 12:39

Materiał to zwykły cienki polarowy kocyk za całe 10 zł sztuka. Kupione na rynku. Nie jest jakoś wybitnie wytrzymały, ale za te pieniądze, to mogę sobie pozwolić na wymianę materiału co rok. Obszywałem ręcznie. Najpierw dobrze naciągnąłem i spiąłem szpilkami, a potem igła i nitka poszły w ruch. Obszywałem na oryginalnych pokrowcach. Od spodu i tak materaca nie będzie mi oglądał.

Suma sumarum mam zadowalający efekt wizualny przy minimalnych kosztach. Już trzecia przyczepa jeździ po Polsce z tak obszytymi materacami.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10876
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: reflexes » środa, 6 maja 2015, 12:56

Obszywałem ręcznie. Najpierw dobrze naciągnąłem i spiąłem szpilkami, a potem igła i nitka poszły w ruch.

Widzę, że nie tylko ja mam jakieś dziwne pomysły :lol: . Ja zaraz jadę po maszynę do szycia do matki i będę szył hamak do nowej przyczepy. Już mam go skrojonego. Ciekawe co mi z tego wyjdzie, bo pierwszy raz będę to robił. Stwierdziłem, że nikt nie wie lepiej o co mi chodzi :)

naal

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: naal » środa, 6 maja 2015, 13:02

Przy poprzedniej przyczepie z myślą o zasłonkach postanowiłem kupić maszynę do szycia. Efekt był taki, że dwa dni później w moim domu stały dwie maszyny, bo pierwsza potrzebna, a druga okazja :lol:

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: dworek » środa, 6 maja 2015, 15:00

naal pisze:... dwie maszyny, bo pierwsza potrzebna, a druga okazja :lol:


to może jedną na rolbar przerobić ? :lol:

...ja też czasem coś przeszyję ale przy tym co piszecie to czuję się słabym operatorem igiełki :oops:
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10876
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: reflexes » środa, 6 maja 2015, 15:05

Ja generalnie guzik potrafie przyszyć. Na maszynie to tylko za małolata robiliśmu z kumplem perforacje na kartkach i jeżdżąc na rowerach udawaliśmy, że tankujemy i oddzieramy kartki na paliwo. Będzie wesoło. Relacja dzisiaj wieczorem, pod warunkiem, że będę miał jeszcze palce.

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do trzech razy sztuka, czyli dla odmiany N126N

Postautor: vvarrior » środa, 6 maja 2015, 19:13

reflexes pisze:Ja generalnie guzik potrafie przyszyć. Na maszynie to tylko za małolata robiliśmu z kumplem perforacje na kartkach i jeżdżąc na rowerach udawaliśmy, że tankujemy i oddzieramy kartki na paliwo. Będzie wesoło. Relacja dzisiaj wieczorem, pod warunkiem, że będę miał jeszcze palce.

reflexes z tapatalk

Hehe dobrze że używasz taptalka do forum;) do pisania wystarczy jeden palec;).
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości