Jak ten czas leci, ostatni post remontowy zamieściłem przeszło rok temu.
Wtedy przyczepka była już z grubsza ogarnięta z zewnątrz, natomiast wnętrze wymagało nieco pracy.
Nie opisywałem przez ten czas postępów w dalszych pracach, miała być niespodzianka na XXI zlocie FKN, taka mała premiera
Niestety, życie pisze inne scenariusze niż byśmy chcieli i zamiast reżyserem, pozostaje nam tylko być aktorem.
Premiera się nie udała, niespodzianki nie było, a więc nie pozostaje nic innego jak zaprezentować postępy prac na forum.
Pierwszy etap prac nad wnętrzem zakończył się na zamontowaniu gołej podłogi z płyty OSB.
Reszta wnętrza pozostała w stanie surowym, czyli laminatowym.
Ponieważ chciałem, aby przyczepa wyglądała trochę bardziej bajerancko, postanowiłem wyrównać nadkola i wnętrze przyczepy.
Jako materiału do wyrównania użyłem elementów wykonanych z pianki PUR.
Według mnie idealny materiał do zabudowy wnętrz, lekki, sztywny, wodoodporny materiał,
który można dowolnie kształtować w odpowiednich formach.
Jako pierwsze do zabudowy były nadkola:
Następnie wykonałem zabudowę ścianki bocznej:
Tak samo została wykonana druga strona przyczepy i ściana przednia.
Od góry wygląda to tak:
Ponieważ nie był to koniec modyfikacji jakie chciałem wprowadzić w przyczepie, do wnętrza trafiły gotowe
elektryczne podnośniki stosowane do podnoszenia szyb w samochodach
No i w tym momencie wydało się, jakie bajery miałem na myśli
Przyczepka będzie miała elektrycznie otwieraną pokrywę...
Pierwsze próby wypadły pomyślnie, co utwierdziło mnie w przekonaniu,że obrałem jedyną, słuszną drogę do wykonania tego projektu
Jako element ramienia podnośnika zastosowałem prowadnicę szufladową z tzw. pełnym wysuwem.
Oba siłowniki zostały połączone elektrycznie do centralki sterującej umieszczonej w kuferku przyczepy.
Po synchronizacji siłowników i ustaleniu położeń krańcowych, następnym krokiem w pracach było wykonanie
obudowy siłowników i wykończenie wnętrza materiałem obiciowym jakim jest wykładzina remontowa.
Ponieważ w obudowach siłowników pozostało trochę miejsca, wpadłem na następny szalony pomysł,
aby zamontować w nich radio i głośniki

Żeby nie odbiegały od reszty wnętrza, te również zostały wykończone tzw. remontówką
Do tego wyposażenia, dołożyłem jeszcze lampkę oświetlającą wnętrze, niestety nie mam w tej chwili zdjęcia,
ale mam nadzieję, że wierzycie mi na słowo

Do tego przyczepa otrzymała nową pokrywę, ponieważ stara utraciła swoją sztywność w miejscu zawiasów,
a dalsza reanimacja laminatu poprzez wklejanie włókna i zalewaniu żywicą nie dawało gwarancji, że wytrzymałość
takiej naprawianej pokrywy będzie wystarczająca, zresztą chodziło też o czas.
No i teraz wisienka na torcie
Wszystkie elektryczne elementy, które zamontowałem w przyczepie sterowane są pilotem,
a więc pokrywa, radio i oświetlenie można sterować zdalnie.
Pilot wyposażony jest w więcej przycisków, niż aktualnie jest potrzebne, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa

Przy takim wyposażeniu przyczepy, myślę że z całym szacunkiem zasłużyła na emblemat:
Na tym niestety muszę skończyć ten post, ponieważ wyczerpałem limit na ilość zdjęć...
Ale to jeszcze nie koniec ciekawostek, następne niebawem w następnym odcinku.