Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Samoogon pisze:Ja robiłem w identycznym, tylko bez takiego chodniczka
W sumie wporzo jak na łeb nie pada

Właśnie w tym problem, że czasem pada

oko pisze:Tylko wiecie jak to jest, chciało by się już, teraz mieć gotowe, a nie czekać niewiadomo ile. Ale niestety, robota pod chmurką i robota na etacie nie sprzyjają szybkiemu remontowi.

To prawda, u mnie podobnie

Jutro wyjazd a tu taka sytuacja:

Jeśli masz wszystko przygotowane to wrzucenie i przykręcenie dachu nie jest zbyt pracochłonne.
Dasz radę,nawet w lekkim deszczu

tomcat pisze:Jeśli masz wszystko przygotowane to wrzucenie i przykręcenie dachu nie jest zbyt pracochłonne.
Dasz radę,nawet w lekkim deszczu

Już ogarnięte. Musiałem poprawić uszczelnienie na śrubach, bo lekko ciekło spod rączek.

Czym uszczelniałeś? Też sobie muszę od razu rączki zrobić co by nie zapomnieć o nich i powiedz mi od razu jakie śruby tam dałeś, że maskownice normalnie weszły w rączki

Jak dobrze pamiętam to ja stosowalem do uszczelniania tych połączeń gumowe uszczelki instalacyjne, dedykowane do wężyków zbrojonych, chyba w rozmiarze 1/2"
Idealnie tam pasowały

oko pisze:Jutro wyjazd a tu taka sytuacja:
20190429_160147.jpg
20190429_160213.jpg

Oczko... Jedna rzecz byś musiał w tym daszku poprawić, ale to na majówce Ci powiem chyba, że sam to zauważysz.

Murano pisze:

oko pisze:Jutro wyjazd a tu taka sytuacja:
20190429_160147.jpg
20190429_160213.jpg

Oczko... Jedna rzecz byś musiał w tym daszku poprawić, ale to na majówce Ci powiem chyba, że sam to zauważysz.

Tam jest kilka rzeczy do poprawki i ja o tym wiem. Ale to na spokojnie po majówce

__ArroW__ pisze:Czym uszczelniałeś? Też sobie muszę od razu rączki zrobić co by nie zapomnieć o nich i powiedz mi od razu jakie śruby tam dałeś, że maskownice normalnie weszły w rączki

Dałem po prostu kawałki gumy pod nakrętki. O jakich maskownicach mówisz?

o tych co wchodzą w otwór tam gdzie łepek śruby się chowa w rączkach np. manewrowych

Te maskownice jeszcze mam nie założone.

aaa po zdjęciach wnioskowałem, że są pomyliłem się

Może dlatego, że śruby są srebrne a na zdjęciu wyglądają na białe. Na razie nie zakładam, bo jeszcze czeka mnie ponowne rozbieranie tego wszystkiego, do malowania.

Majówka zaliczona, chociaż jeszcze milion rzeczy do zrobienia. Tymczasem zaległe zdjęcia z montażu gumowego leona


Meble na razie po staremu.

A co przed nami?
Przede wszystkim malowanie, gaz, solar, bo do majówki nie zdążyłem i reszta wnętrza do ogarnięcia. I mnóstwo pierdół

Gumolit, trochę remontówki, dwa mebelki i od razu jakoś przyjemniej:) Powodzenia.