Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Kaśka wjechała do Zapiekanki

Czyli teraz mogę się zabrać za remont na poważnie, bo puki nie miałem pewności, że moto wejdze bezproblemowo to nie kupowałem podłogi, wykładziny czy nowej osi. Jestem zadowolony ponieważ bedzie miejsce na załadowanie leżaków, lodówki, jakaś szafeczka z przodu itp.

A jak masz zamiar rozwiązać temat spania? Gdyby moto było solo to ładnie staje miedzy skrzyniami. Z koszem to już cala szerokość przyczepy.

Śledzę ten projekt od początku i nie chciałem się odzywać w nadziei, że plan działania masz opracowany. Wg mnie aby zrobić to (klapa) solidnie to należałoby przed wycięciem ściany wstawić stelaż z aluminium lub drewna.
Teraz po rozcięciu wymiary i szczeliny rozjechały się na 100% i ciężko będzie to spasować.
Mówię o czymś na model sytemu restauracji lub tuningu samochodów, gdzie elementy ledwo się trzymają i aby je zakotwić w pozycji startowej spawa sie tymczasowe zastrzały a następnie usuwa po złożeniu wszystkiego w całość.
Jeśli tam nie dasz żadnego stelaża (ramy) to nie ma szans działać i być szczelne. Laminat pracuje w ogromnym zakresie.

Co do spania to mam zamiar zrobić łóżko jednoosobowe w poprzek przyczepki, które będzie się dało podnieść na szynach do sufitu, a na czas spania opuścić na niższą wysokość.
Murano - Specjalnie dla Ciebie byłem w garażu i zmierzyłem otwór i wymiar w klapie. Nic się nie rozeszło nawet na milimetr. Nie rozejdzie się bo z góry dach, a z dołu podłoga które się nie rozciągają. I tak będzie wlaminowany stelaż usztywniający i budę i klapę. Na podłogę dojdą kantówki z jednego kawałka od ściany do ściany (u mnie oryginalnie kantówka była z 2 kawałków i nie dochodzi do ściany), rama będzie usztywniona i wymieniona oś zawieszenia na nową.

A nie będzie śmierdziało paliwem po takiej podróży z moturem

???

Pavulon pisze:A nie będzie śmierdziało paliwem po takiej podróży z moturem ???

Będzie klimatycznie, a przecież zapach paliwa dla prawdziwego motocyklisty to prawie to samo co łyk tlenu na Mont Everest. :lol:

Z motura to lekko olej kapie, paliwo jest szczelne. Co do zapachu to jak sie nie rozleje to śmierdzieć nie będzie. Jak oglądam yutuby to niektórzy montują zbiornik na ropę do webasta w środku kempingu lub kampera...

Temat fajny i mu kibicuję, ale śmierdzieć będzie na 100%

Hej. Robota idzie cały czas ale niestety powoli, bo pracować też trzeba, a teraz zimno i ciemno to i natchnienia nieraz nie ma...
W chwili obecnej cała buda w środku oszlifowana jest z kilku warstw kleju, starej gąbki i pianki. Zostały wycięte kantówki na podłogę; w każdą poprzeczkę idzie kantówka z jednego kawałka, a nie jak w oryginalne co druga i to z dwóch części. Buda została już zdjęta z ramy, pochylona na bok i zalaminowałem podłogę od zewnątrz żywicą i włóknem. Na to pójdzie baranek syntetyczny i elastyczny (nie smołówka). W między czasie została wzmocniona rama.

Witajcie po długiej przerwie. Pewnie myśleliście że projekt umarł? A nie, idzie powoli, mozolnie, z braku czasu bo pracuję oraz tego że posiadam inne sprzęty które przed sezonem trzeba przeserwisować a najmłodszy ma prawie 40lat.

Od grudnia została wypiaskowana rama, dodane wzmocnienia, przerobiony dyszel, uchwyty do pasów transportowych oraz mocowania koła zapasowego. Nowa belka zawieszenia i zaczep. Pomalowana podkładem i później farbą poliuretanową.

Buda przeszła zabieg usuwania pajączków, szpachlowanie, usunięcie listew aluminiowych, została wzmocniona dużą ilością żywicy i włókna, poklejona ramka okna, itp. itd.

Została najpierw pomalowana podkładem, później barankiem syntetycznym Boll i w kolor lakierem poliuretanowych khaki RAL6014.

W tej chwili zaczynam zabawę z podłogą i wnętrzem.