Remont mojej zapieksy (n126e)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
RAFALSKI
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 5550
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: RAFALSKI » poniedziałek, 9 maja 2016, 11:58

Benior pisze:10L mało bierz 20l bo właśnie taki na wysokość wchodzi, zawsze możesz mniej wlać a potem i tak okaże się, że przydałby się 30L.

http://www.leroymerlin.pl/porzadki-w-og ... l2585.html


Popieram, bierz 20L. To jest dobry kompromis między łatwością taszczenia baniaka a ilością wody. 30l jest już ciężki, zresztą nie wejdzie Ci do kufra. Mam taką 20-kę w kuferku i jest spoko, do N-ki też taki wsadziłem. Akumulator moim zdaniem powinien być w kufrze z powodu oparów.

Fajnie Ci idzie ten remont, trzymam kciuki za szybki koniec prac :)

Jeszcze z innej beczki zapytam. Masz jakąś instrukcję czy książkę serwisową do Twojej Yamahy? Na dniach będę w identycznej wymieniał sprzęgło i potrzebuję poznać momenty dokręcenia śrub i minimalną grubość przekładek sprzęgła.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 9 maja 2016, 12:17

RAFALSKI pisze: Akumulator moim zdaniem powinien być w kufrze z powodu oparów.


Ten temat był już poruszany, zresztą radziłem się speca i może być w kanapie.

RAFALSKI pisze:Fajnie Ci idzie ten remont, trzymam kciuki za szybki koniec prac :)


Dzięki.

RAFALSKI pisze:Jeszcze z innej beczki zapytam. Masz jakąś instrukcję czy książkę serwisową do Twojej Yamahy? Na dniach będę w identycznej wymieniał sprzęgło i potrzebuję poznać momenty dokręcenia śrub i minimalną grubość przekładek sprzęgła.


Mam jakiś parszywej jakości wydruk skanu serwisówki Haynesa. Poszukaj w necie, jak nie znajdziesz to pomogę.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » wtorek, 10 maja 2016, 22:03

Kur*cze jest źle.

Dzisiaj działałem przy akumulatorze i gazie. Akumulator dostał nowe "gniadko" w którym siedzi - podstawa ze sklejki, boki trzymane kątownikami, dodatkowo cały aku dociągany taśmą do bagażu.

Dodatkowo, podłączyłem rurkę gazową do kuchenki do zaworu trumy. Jutro zmontuję aneks kuchenny. Sprawa okazała się dość prosta, pomijając to że pierwsze podejście zakończyło się fiaskiem i musiałem nową rurkę wyginać ;) No cóż, człowiek się uczy na błędach. Będę musiał jednak inaczej podłączyć reduktor - w planie było "na pion" do gwintu butli przez redukcję prostą z gwintu butli turystycznej na gwint butli 11kg (do takiej jest dostosowany reduktor), niestety klapa kufra jest za nisko i muszę zamiast redukcji prostej zamówić kątową.

Stwierdziłem też, że na sam początek kupuję baniak na wodę 10L taki co elegancko mieści się w miejscu butli "trójki" w małym kufrze zapiekanki, i po przeniesieniu do szafki pasuje równie dobrze. Ewentualne powiększenie baniaka zostanie na później. Baniak zakupiony w "Liroju" i pasi elegancko.

Z tych opisanych wyżej spraw załączam fotki.

I tu zaczyna się mój problem. Powiem tak - nie spodziewałem się, że na końcowym etapie remontu przydarzy się poważny problem. A jednak :(

Wywaliłem stare koła 12-stki dętkowe i założyłem zakupione felgi od CC z nowymi oponami (rozmiaru felg ani opon nie pamiętam w tej chwili ale były to jakieś standardowe polecane na forum). Coś mnie ku*a tknęło i sprawdziłem jak te opony się układają w nadkolach i myślałem że mnie trafi szlag. Prawe koło - od wewnątrz nadkola do opony jest sporo miejsca. Lewe koło - opona w płaszczyźnie pionowej prawie styka się z nadkolem.

Nie ukrywam że to mnie trochę załamało, bo prawdopodobnie, na pierwszy rzut oka świadczy o jakimś przekoszeniu osi. Być może przyczepka stała 25 lat w przekoszonej pozycji. Być może, jest to kwestia tego że aktualnie stoi na minimalnej pochyłości i to trochę przeciąga budę w prawo... Nie wiem. Zdaje się, że muszę zapiąć zapieksę do auta, wziąć w podróż i po podróży ocenić czy opona ocierała o nadkole. Obawiam się jednak, że przyczepka jadąc będzie na tyle pracować góra-dół, i zmieniać kształt opony że raz dwa dojdzie do przetarcia gumy albo nadkola.

Mam na dzisiaj niewiadówki dość! Ot co! A wyglądało na to, że wszystko pięknie super i zaraz kończę robotę :(
Załączniki
IMG_20160510_194141.jpg
Podłączanie gazu wkufrze.
IMG_20160510_201234.jpg
Mocowanie akumulatora, super pancerne po radach Beniora :)
IMG_20160510_194203.jpg
Wyjście gazu w szafce - tak jak fabryczne, tylko wsparte na kątowniku żeby nic mu nie zagrażało.

Awatar użytkownika
misha22
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 829
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: misha22 » wtorek, 10 maja 2016, 22:37

Może na obcieranie pomoże zmiana rozmiaru opon? jak masz 155 to 145 jak 145 to 135? i wtedy centymetr "miejsca" urodzisz...

polecam kalkulator opon old timer
https://www.oponylider.pl/porady-opony/ ... -samochody

Jak zmieniacie opony to wybierajcie jak najwyższy profil tj np 155 R13 80
im wyzsza tym lepiej wybiera dziury..
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 501
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: fortis » wtorek, 10 maja 2016, 22:45

a może buda nie jest idealnie po środku ramy ? gdzie kupiłeś przejściówkę z miedzi 8 na węża 9 mm?

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » środa, 11 maja 2016, 07:37

misha22 pisze:Może na obcieranie pomoże zmiana rozmiaru opon? jak masz 155 to 145 jak 145 to 135? i wtedy centymetr "miejsca" urodzisz...

polecam kalkulator opon old timer
https://www.oponylider.pl/porady-opony/ ... -samochody

Jak zmieniacie opony to wybierajcie jak najwyższy profil tj np 155 R13 80
im wyzsza tym lepiej wybiera dziury..


No teraz mam 155 ale 70. Wkurzyłem się, bo nowe opony kupowałem, muszę sprawdzić szerokość felg czy na nie chociaż coś węższego wejdzie.
W sumie to tak mnie ten temat wczoraj zdenerwował, że nie wiem :)

Dzisiaj zrobię dokładne pomiary ile miejsca ma opona i czy będzie miała w ogóle (po ciemku wczoraj już sobie odpuściłem), i będę szukał jakichś węższych opon zużytych u gumiarzy żeby wziąć na przymiarkę. Zastanawiają mnie dwie rzeczy:
- czy i jak opona "pracuje" swoimi wymiarami ponad osią, tzn czy na wybojach zmienia zauważalnie swoją szerokość i wysokość, czy dzieje się to tylko z dolną częścią opony a górna się nie deformuje
- Jaki jest skok tych naszych niewiadowskich zawieszeń "w górę w stosunku do przyczepy stojącej swobodnie na kołach" przy najechaniu na nierówności

Najgorsze jest to, że wziąłbym budę na przeciągnięcie po wertepach i sprawdził czy coś się ociera, ale jak ją już wyciągnę to nie zamierzam przed końcem sezonu wjeżdżać na podwórko (ekstremalnie trudna operacja dla auta z napędem na przód) tylko postawić ją w zatoczce na ulicy, i wtedy z każdą śrubką będę musiał zapierniczać z garażu do przyczepki :)

fortis pisze:a może buda nie jest idealnie po środku ramy ? gdzie kupiłeś przejściówkę z miedzi 8 na węża 9 mm?


Być może jest tak jak mówisz, jest to nawet w sumie prawdopodobne wziąwszy pod uwagę że krzywili już w fabryce śruby łączące ramę z budą żeby w otwory trafić.

Co do przejściówki wszystko chyba albo wszystko oprócz zaworu trumy kupowałem w igazie wysyłkowo. To jest ta złączka:
http://www.igaz.pl/index.php?p634,zlacz ... x-waz-9-mm

Jako że jest to nieoczywiste podpowiem: baryłka jest w komplecie :)

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 501
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: fortis » środa, 11 maja 2016, 09:32

dzieki.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » środa, 11 maja 2016, 09:34

fortis pisze:dzieki.


Spoko. Ogólnie to igaz polecam, odpisują na pytania i doradzają.

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 376
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Mobil-Zasada » środa, 11 maja 2016, 10:11

A felgi masz stare czy nowe? Można troche "rzeźby" zrobić, czyli dać felgę o mniejszym ET o jakies 10mm. Tylko ciężko bedzie taka znalezc. Albo podłuż dystanse 10mm. To niestety leczy tylko skutek, a nie przyczynę, ale jest jakimś w miare sensownym wyjściem.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3 (do sprzedania)
Ciągnik: Skoda Superb 2 Combi 2.0TDi
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » środa, 11 maja 2016, 10:17

Mobil-Zasada, felgi kupiłem od CC czy tam SC standardowe. Dystanse nic nie dadzą bo opona jest za blisko "zewnętrza" (oś hamowana). Dzisiaj zrobię dokładne pomiary jak to wygląda, zapodam na forum z fotkami i może wtedy poradzicie coś.

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 376
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Mobil-Zasada » środa, 11 maja 2016, 10:24

Aa, w ta strone obciera. No to większy problem.
Skorzystaj z tej strony: http://www.felgi.pl/narzedzia-do-felg/k ... r-et-felgi

To jest kalkulator w ktorym ustawiasz parametry obecnej felgi (szerokość felgi i ET) i takiej ktora zamierzasz kupic. Wszystko ładnie graficznie pokazane i będzie wiedział jakich felg szukac aby jakoś to jeździło.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3 (do sprzedania)
Ciągnik: Skoda Superb 2 Combi 2.0TDi
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 5550
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: RAFALSKI » środa, 11 maja 2016, 11:08

stachu_gda pisze:Będę musiał jednak inaczej podłączyć reduktor - w planie było "na pion" do gwintu butli przez redukcję prostą z gwintu butli turystycznej na gwint butli 11kg (do takiej jest dostosowany reduktor), niestety klapa kufra jest za nisko i muszę zamiast redukcji prostej zamówić kątową.

Można kupić reduktor do butli turystycznej, kątowy.

stachu_gda pisze:Coś mnie ku*a tknęło i sprawdziłem jak te opony się układają w nadkolach i myślałem że mnie trafi szlag. Prawe koło - od wewnątrz nadkola do opony jest sporo miejsca. Lewe koło - opona w płaszczyźnie pionowej prawie styka się z nadkolem.

Możliwe, że masz budę krzywo osadzoną na ramie. U mnie w trzech przyczepach jest lekko krzywo, w dwóch z nich mam 100% pewność, że to montaż fabryczny... Łatwo to sprawdzić. Niewiadów składał te przyczepy chyba na oko, w moim wątku remontowym pokazałem np. jak "równo" mam zamontowane przednie okno w N-ce :lol:

Jest jeszcze możliwość, że jeden z wahaczy jest wysunięty z belki osi. Nie wiem czy jest to możliwe ale dałoby podobny efekt.


Butlę gazową najlepiej przemaluj i oddaj do legalizacji :!: Będziesz miał spokój w razie czego. Kiedyś widziałem jak na kempingu komuś wyrwało zawór z butli. Po chwili chyba wszyscy obecni na polu wzięli w obroty jej właściciela. Gdyby stało się coś poważnego, np pożar... bez legalizacji konsekwencje mogą być niemiłe.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2620
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » środa, 11 maja 2016, 11:14

RAFALSKI pisze:Można kupić reduktor do butli turystycznej, kątowy.


Wiem, ale chciałem taki zakręcony a nie do nasunięcia węża. Redukcję kątową już zamówiłem.

stachu_gda pisze:Butlę gazową najlepiej przemaluj i oddaj do legalizacji :!: Będziesz miał spokój w razie czego. Kiedyś widziałem jak na kempingu komuś wyrwało zawór z butli. Po chwili chyba wszyscy obecni na polu wzięli w obroty jej właściciela. Gdyby stało się coś poważnego, np pożar... bez legalizacji konsekwencje mogą być niemiłe.


To jest oryginalna butla którą wstawiłem dla testu podłączenia. Zalegalizowaną mam "dwójkę" a chciałem "trójkę" przymierzyć. Nie mam pojęcia czy taką starą butlę można zalegalizować i gdzie. Myślałem raczej o zużyciu pozostałego gazu i nowej butli.

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Benior » środa, 11 maja 2016, 11:32

RAFALSKI pisze:Butlę gazową najlepiej przemaluj i oddaj do legalizacji :!:

Ja swoje butle (czerwone) po prostu zawiozłem na wymianę do gaspolu i dostałem ładne niebieskie.
Płaciłem tylko za gaz.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 5550
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: RAFALSKI » środa, 11 maja 2016, 16:35

Kurczę, u mnie w mieście nie znalazłem stacji na której wymieniłbym butlę turystyczną a co dopiero oddał czerwoną.. Zalegalizowałem więc swoją i przelewam do niej gaz z 11-ki.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości