Remont 126e u vvarriora

[Slawol74]

Pytanie do vvarrior (a) nie wiem czy się odmienia . Zakupiłem żarówki ledowe do lampek w ence ale u mnie świecą słabiej niż orginalne .Twoje dają nieźle po ślepiach masz jakieś namiary na takie ?

[reflexes]

Z czystej ciekawości zapytam ile to uniezależnienie Cię kosztowało? Oczywiście jeżeli to nie tajemnica. Nie żebym też chciał ale w razie jak mi coś strzeli do głowy to dobrze wiedzieć.

reflexes z Tapatalk

[vvarrior]

Pytanie do vvarrior (a) nie wiem czy się odmienia . Zakupiłem żarówki ledowe do lampek w ence ale u mnie świecą słabiej niż orginalne .Twoje dają nieźle po ślepiach masz jakieś namiary na takie ?

Żarówki wybrałem na chybił trafił jeśli chodzi o dostawcę i wyszło raczej na trafił...na razie:
http://www.sellneo.pl/zarowka-rurkowa-36mm-c5w-c10w-9-led-smd-12v-biala-ciepla.html

Z czystej ciekawości zapytam ile to uniezależnienie Cię kosztowało? Oczywiście jeżeli to nie tajemnica. Nie żebym też chciał ale w razie jak mi coś strzeli do głowy to dobrze wiedzieć.

Kosztowało nie drożej niż pieniądze . Ale na poważnie to trzeba by policzyć w zależności o której części mówimy.
Ceny są ogólnie znane ale trzeba powiedzieć czy mówimy o gazie czy elektryce?
Sterownik elektryki coś koło 120PLN ale niewymierna cena bo ileś tam miałem gratów na składzie + ew. koszt to co zostało z poprzedniej wersji ale wycofane pieniądze bo sterownik teraz siedzi w budce u Walthera.
Ceny solarów aktualnych trzeba Bartka pytać.
Zagazowanie to cena trumatica za ok 300 + komin chyba 160, lodówki ok 300.
Instalacja gazowa hmm... rurki beczki z autogazu, węże z igazu.
Zależy co rozumiemy przez uniezależnienie.

[reflexes]

O uzależnieniu to myślałem głownie o ogrzewaniu, bo lodówke i tak trzeba kupić oraz o solarach i całej do nich infrastrukturze.

reflexes z Tapatalk

[vvarrior]

Solary cena zależy od mocy.My mamy 60W i regulator do 10A więc w razie czego można dołożyć drugi 60W. Ceny są różne na allegro. Ja kupowałem u Bartka. Zagazowanie to Trumatic za 350 z przesyłką od pana z Opalenicy. Polecam. Komin 160 o ile pamiętam z allegro. Rury miedziane to 6...8pln za metr. Reduktor i zawór podwójny to 45 pln. Drugi zawór 25 pln bo mam dwa rozgałęzienia w kufrze Truma i Kuchnia a wkuchni pod blatem kuchenka i lodówka. Węże zakute złączkami 20..30pln jest ich 5. Do tego kuchenka 90pln lodówka coś koło 300. Złączki, beczki itp pewnie z 50pln.
To tyle tak orientacyjnie.

[reflexes]

Czyli delikatnie licząc, bez lodówki tysiąc plnów. Dzięki tyle chciałem wiedzieć.

[vvarrior]

Kolejny weekend w budce na roboczo. Jak sytuacja pozwoli to wyrwiemy się na Palmę Kurpiowską na inaugurację sezonu.
Jak na razie lodówka z kominkiem bez gwizdka pracowała od piątku do niedzieli wieczorem praktycznie bez przerw i nie zgasła.
Zobaczymy jak to będzie przy silnym wietrze.
Ale tymczasem zdążyłem zrobić kojec pod blatem do transportu kuchenki i dorobić szybkozłączkę do podpinania jej poza budką.
Jak wcześniej wspominałem z przodu budki będzie mała klapeczka serwisowa przez którą węża będzie można wyciągnąć na zewnątrz budki.
Na razie same węże jeszcze nie poupinane bo zabrakło czasu.



Macie może jakiś pomysł na montaż solara na daszku ale żeby można go było w miarę sprawnie zdemontować ale i żeby wytrzymał transport na dachu?
Mi przyszło do głowy coś takiego ale boję się że na jakimś podskoku dach zapadnie się na tyle że solar wypnie się z zaczepów.

[CornBlumenBlau]

Fajny patencik z tymi klamerkami. Tylko faktycznie jakby któreś się wypięły, to nie zobaczysz odlatującego solara w żadnym lusterku ale z tego co rozumiem, to Ty chcesz zamontować go prawie na stałe tylko z możliwością szybkiego demontażu. Myślę, że dla pewności warto dać do każdej klamerki dodatkowo plastikową opaskę zaciskową i możesz jechać na koniec świata.

[vvarrior]

Oto kolejny odcinek mutacji naszej przyczepki... bo czy to jeszcze remont?
Jako że skończyło się łożysko w oryginalnej piaście to przyszedł czas kroki z instalacją najazdu lub przynajmniej samej osi bo na starej nie pojedzie
a już za kilka dni planujemy wypad w Polskę.

Oś oskrobana i psiknięta sprayem do zacisków hamulcowych z Praktikera. Bardzo fajnie kryje.

Mam tutaj pytanie o montaż samego zaczepu. Czy jest on montowany na wylot przez dyszel od góry i od dołu i czy w otworach na śruby powinny być tuleje?
W instrukcji jest jakiś element opisany jako Rura

A w spisie występuje element: 7 Tulejka 115.01.00.001 4 szt
Brakuje mi też cylindra ze sprężyna o symbolu 00.51.00.5.00. do zaczepu 200.51. Tego który jest na tym długim cięgnie.

Co do reszty zabawy to nie może być za wesoło. Ostatnio podczas pobytu odpaliliśmy pierwszy raz drugi palnik w naszej kuchence.
W tym miejscu OSTRZEŻENIE. Nie kupujcie nic od sprzedającego ukrywającego się pod loginem
http://allegro.pl/show_user.php?search=campingallegro&search_scope=user CAMPINGALLEGRO.
Długa była walka o dostarczenie zapłaconego towaru a sprzedawca tłumaczył się że ten jest uszkodzony itp itp ale w końcu dogadaliśmy się o rabat i przysłał kuchenkę z WYŁAMANYM jednym zapalnikiem piezo. W sumie żaden problem - jest rabat. Wygląda jak piezo od zapalniczki...sobie wymienię.
Sam sprzedający to pani o bardzo chamskim podejściu do klienta i dopiero udowodnienie pani że sprzedaż tylu przedmiotów na allegro bez zarejestrowanej działalności gospodarczej to wydaje się dość dziwne zmieniła sposób rozmowy i chciała wręcz oddać pieniądze i kuchenkę wysłać za darmo.
Dziś już wiemy dlaczego... Po użyciu drugiego palnika kuchenka wybuchła nam w przyczepce.

Owe wyłamanie zapalnika było jego wypaleniem. Z zaworu i listwy z zaworami cały czas wali gaz. Wcześniej się zapalał i tlił pod osłoną a tym razem stał duży gar i nabierało się go tyle żeby zrobić naprawdę spore bum.









Konto na allegro ma już zablokowane ale poważnie się zastanawiam nad rozwiązaniem prawnym bo mogliśmy stracić coś więcej niż przyczepkę i dom który obok niej stoi.
Jak eksperyment uszczelniłem teflonem wejście z rury do zaworu bo tam była pęknięta jedna uszczelka ale gaz i tak sączy się przez sam zawór jakoś bokiem. Tak więc ogłaszamy przetarg na nową kuchenkę i cylinder ze sprężyną.
A poza tym Wszystkim Wam życzymy zdrowych i wesołych świąt!

[cosi]

vvarrior tuleje muszą być inaczej ramie dyszla dziala jak sprężyna ,ja zrobiłem z rury ocynkowanej 1/2` śruby M12 wzmacniane z atestem 8.8 nakrętki M12 z kołnierzem zabezpieczającym
takie wytyczne otrzymałem od rzeczoznawcy ,tak zrobiłem i na przeglądzie żadnych problemów nie mieli

[vvarrior]

vvarrior tuleje muszą być inaczej ramie dyszla dziala jak sprężyna ,ja zrobiłem z rury ocynkowanej 1/2` śruby M12 wzmacniane z atestem 8.8 nakrętki M12 z kołnierzem zabezpieczającym
takie wytyczne otrzymałem od rzeczoznawcy ,tak zrobiłem i na przeglądzie żadnych problemów nie mieli

Cosi na wstępie przyjmij nasze, choć brzmi to dość dziwnie ale wyrazy współczucia z powodu kradzieży twojej przyczepki. Ja i jak i pewnie wszyscy zwracamy teraz uwagę na ogłoszenia jakie pojawiają się w necie a także na stojące czy jeżdżące Nki. Może gdzieś się znajdzie. Ja zastanawiałem się nad mykiem z ubezpieczycielem czy da się taką przyczepkę jeśli nie AC to ubezpieczyć jako altanę działkową?

Ale tymczasem mały update zmian w naszej budce. Dzięki wypadowi na Wodną Farmę zorganizowanego przez Reflexes mieliśmy test zmian jakie od jesieni zaszły w naszej przyczepce. A jak by nie patrzeć to od jej ostatniego jesiennego rejsu zmieniło się... wszystko jeśli chodzi o instalacje elektryczną i gazową i zawieszenie.. że o pokrowcach nie wspomnę.

Ze zmian wiosennych to buda stanęła na osi hamowanej. Oś swoje przeżyła i wymagała dopieszczenia ale i to dało mi wyzwanie takie jak wymiana łożysk czego w życiu nie robiłem.

Stare łożyska wyszły z piasty w miarę sprawnie za pomocą młoteczka i śrubokręta. Nowe na noc wsadziłem do zamrażarki. Przeczytałem o tym chyba w którymś poście Zundappa. Nowe weszły na miejsce nawet bez ogrzewania piasty tylko na początek lekko dobiłem je za pomocą starego łożyska a potem delikatnie po obrębie aż doszły do końca. Założyłem nowe łożyska z krytą bieżnią.


Po długich kombinacjach z klamerkami postanowiłem jednak solar wkręcić w miarę na stałe. Bałem się jednak że dach ugnie się i klamerki zeskoczą z zaczepów a poza tym wymagało to by wiercenia ośmiu dziur w dachu.
Po kilka przymiarkach i żywiołowej dyskusji z Anią w Praktikerze przy w dziale z metalowym wszystkim naszym oczom ukazały się kątowniki gotowe na wymiar... Wystarczy podkręcić je pod śruby uchwytów w dachu, w solarze wkręcamy śruby a "fasolki" w kątownikach pozwalają na wyjęcie lub włożenie solara pod kątem. Wystarczy odkręcić 4 nakrętki (+ 4 kontrujące).

Czas nas gonił przed wyjazdem więc szybkie lutowanie złączek,

.. wcześniej do testów solar leżał przypięty gumami z hakami i kabelki były też...przyplątane... ale to był test stacjonarny.Teraz ruszaliśmy w trasę.

Po skręceniu do kupy solar wygląda tak.

Jako że ciągle nie mamy kapsułek na nakrętki to potem zasmarkałem śruby od rączek z powrotem silikonem.
Tym wątkiem zajmiemy się może po sezonie...przy malowaniu/polerowaniu czy czymkolwiek co da się z tą skorupą zrobić żeby wyglądała lepiej.

Do wyjazdu zostały dwa dni a ja na nowe bębny miałem tylko dwie felgi ... jechać bez zapasu?
Kilka telefonów i na drodze wymiany dostałem cztery koła od CC.

155x70R13 i nic nie obciera i nie wiem czy to jakaś autosugestia ale jakoś mniej szarpie na nierównościach... Tylko czy to za sprawą nowszej osi z lepszymi gumami czy większych kół???


Na końcu węża gazowego z szybkozłączką zamieszkała też nowa kuchenka.Kupiona w Letoy Merlin. .. Działa...gotuje i jak na razie nie wybucha;)...

Ruszyliśmy w trasę na zlot. Celowo lekko na około żeby zrobić +/-400km jednym rzutem jako test czy damy radę przy planowanym wypadzie w dalsze rejony podczas urlopu. Udało się. Zlot?...Co ja Wam będę opowiadał jak sami wiecie:).
Na Wodnej Farmie było tak fajnie i praktycznie wszystkie przeróbki zdały egzamin że zostaliśmy jeszcze kilka godzinek jako ostatnia załoga.


Czyli jak na nasze potrzeby solar 60W wystarcza. Fakt że na razie nie mamy małych "szkodników" które wymagają playaka, komputera i innych elektrogadżetów ale korzystamy z tabletów, radia, telefonów i do tego pełne oświetlenie naprawdę na "jasno". Jednej nocki zaspaliśmy z włączonym oświetleniem i następnego dnia rano o 12:00 paski led świeciły się nadal a regulator migał na zielono - czyli akumulator pełny, ładowanie pulsacyjne.

Lodówka "Dziadek Elektrolux", który pamięta chyba czasy kiedy Burger King był jeszcze księciem(wiem wiem suchar), działał dobrze do momentu kiedy zaczęło wiać 50-70km/h.
Wtedy zdarzało się że gasł... Tylko zastanawia mnie tylko czy ta fajka na wylocie załatwia sprawę gaśnięcia przy takim wietrze?
W normalnych warunkach nie gasł ale tam nasza budka obrywała prosto w komin.
Tak czy inaczej zapasy "paszy" wymagały dobrego schłodzenia przed wielogodzinnym powrotem a że chcieliśmy już i butle upiąć do podróży to
lodówkę podłączyliśmy pod słupek z 230V. Na to Ares czyli dyżurny Wodnej Farmy wyraził swoje zdanie:


Teraz czeka nas montaż samego urządzenia najazdowego plus regulacja i prucie/szycie nowego przedsionka. Byle wyrobić się do zlotu w Miedznej choć kusi nas weekend "wyborczy" żeby zrobić wypad i oddać głos "gdzieś" w Polsce.

[cosi]

Vvarior ogniwa dla Ciebie nawet jak spadną to nic im nie będzie

[vvarrior]

Vvarior ogniwa dla Ciebie nawet jak spadną to nic im nie będzie

Dobrze by było żeby nie spadały. Ale myślałem nad używaniem solara jako blatu stolika turystycznego. Przyczepka stoi sobie w cieniu a niby stolik przed budką solarek się ładuje;).

[vvarrior]

Tym razem prace nad przyczepka przeniosły się się na zewnątrz. Na zewnątrz o tyle że udało nam się połączyć "starą" polską przyczepkę z nowym chińskim przedsionkiem.
Pomysł lekkiego przedsionka - bo przy powierzchni 6x3m waży tylko 11kg - rzuciłem w wątku: http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=31&t=4153&hilit=lekki+przedsionek. Wtedy Wodnik Szuwarek podrzucił fajne rozwiązanie na bazie namiotu tunelowego.
Trochę zabawy nożyczkami, trochę obszywania... tu głównie spisała się Ania i podczas ostatniego wypadu nad Omulew mieliśmy już nowy przedsionek.
Musimy jeszcze doszyć oczka na fartuch ponieważ część podłogi podnosi się do góry i robi właśnie za fartuch i tam wszyjemy długą gumę z hakami żeby zaczepiać za ramę przyczepki.
Jedyny minus to kolor... podoba się nam ale wszelkiemu robalstwu jeszcze bardziej i chyba kupie sobie atlas entomologiczny bo takiego przeglądu bzykających stworów to dawno nie widziałem...ale cóż natura;)


Tym samym nasz oryginalny wymagający dopieszczenia szmaty trafia na sprzedaż. Wymaga podcerowania tu i tam ale jak będzie czas podjechać zrobić fotki to trafi do działu sprzedam.

[Tarapukuara]

Fajny:)
A mierzyłeś czas wyjścia z przyczepki? p;