Wodnik Szuwarek pisze:Rob można prosić więcej fotek, z czego ścianki co jak

czeka mnie podobna robota, no może nie z takim rozmachem

ale patent z łazienką z hobbita myślę skopiować.
Ściany łazienki (boczne i przednia z drzwiami) są oryginalne - jako dawca posłużyła przyczepa Fendt z 2004
Do dorobienia była ściana tylna (ta z okienkiem i otworem serwisowym do wyjmowania od zewnątrz kasety toalety).
Wykorzystałem sklejkę 10 mm.
Ramy okienne wszystkich okien (za wyjątkiem łazienkowego) robiłem w 2 "warstwach":
- zewnętrznej, przylegającej do skorupy, w formie płyty z wyciętym owalem na okno (klejone na APP PU 50) oraz
- wewnętrznej ograniczonej już wyłącznie do ramki, wymiarowo spasowanej do uszczelki.
Jak na zdjęciu poniżej

W przypadku okna łazienkowego sprawa jest nieco bardziej skomplikowana ponieważ nowa ściana musi mieć równe, płaskie lico - a nie jest to takie proste do uzyskania z uwagi na wygięcie skorupy w osi pionowej (ściana nie jest prostopadła do podłogi lecz wygięta - tak jak w beczce).
Co widać na fotce - szczelina pomiędzy ścianami (boczną lewą a tylną)

Konieczne zatem jest dorobienie klinów, które będą niwelowały wolna przestrzeń pomiędzy krawędzią ścian pionowych a laminatem (wzmocnionym sklejką).
Drugi problem do rozwiązania to konieczność modyfikacji pomysłu na ramę okienną okna łazienkowego. Nie można zrobić tak jak w przypadku pozostałych okien, z uwagi na konieczność uzyskania w/w płaskiego lica, koniecznego do wyklejenia od wewnątrz łazienki cienkiej warstwy poliwęglanu, laminatu lub innego wodoszczelnego rozwiązania (jeszcze nie wiem co użyje - jestem na etapie główkowania i testów).
Co zatem zrobiłem? Otóż zmieniłem warstwy - tzn ich kolejność

Teraz to zewnętrzna jest w formie płyty a wewnętrzna w kształcie odwróconej o 90 stopni litery H, w której otwór okienny wraz z bocznymi wzmocnieniami jest w poprzeczce w/w litery H.
Jak na fotce
