KMICIC pisze:Witam, po trzech godzinach czytania tematu "REMONT U VVRRIORA" doszedlem do wniosku ze jak by było jeszcze 10 stron to i tak bym czytał do koncaświetne pomysły i wykonanie.
![]()
![]()
![]()
pozdrawiam : Kmicic
Dzięki. Gratuluje wytrwałości.
Piszę tu bo to chyba najlepsze forum tematyczne na jakie trafiłem a ilość zyskanej tu pomocy jest nie do przecenienia.
Ale tak czy inaczej pragnę podzielić się kolejnym małym etapem przemiany naszej budki.
Jakoś tak się stało że św. Mikołaj albo się spóźnił albo ten z tego roku jakoś się pośpieszył ale w każdym razie gościu,
którym tym mikołajem był i tylko przebrał się za kuriera rano dostarczył mi pudełeczko.

A tak na poważnie to były brakujące graty do nowego power bloku.

W międzyczasie pędziłem po budę na działkę i trochę się niestety zapędziłem i na parkingu
zostało mi tylko to:

Spokojnie...To tylko element o jaki mamy zamiar jeszcze ulepszyć naszą przyczepkę a tym będę wam truł...głowę pytaniami w późniejszym terminie.
Ale wracając do tematu. Części są, projekt jest...trzeba zacząć demontować Apollo 12


Plany planami...16 wersji... Generalnie założenie takie żeby nie jak we wcześniejszej wersji
przekaźniki były przykręcone do szafy a wszystko łączni z przekaźnikami zmieściło się w obudowie pulpitu przykręcanej do szafy.
W samej szafie jak i sterowniku zaciski do podkręcenia zasilania z akumulatora, haka, 230 i wyjście na kontroler solara.
No i tu właśnie plany zaczęły się zmieniać bo o ile obudowa miała być pionowo w szafie to jak włożyłem ją poziomo to pod spodem zostało na tyle miejsca żeby zmieścił się właśnie kontroler solara i był do niego dostęp przez okienko szafy.


Kiedy ja rujnowałem wcześniejsze projekty panelu sterowania Ania sprawnie poradziła sobie z demontażem wiązek od
poprzedniego pulpitu... Niedługo będzie panel straszył w budce u Walthera.

Pierwotnie panel miał być zamontowany tak jak poprzedni. Jednak zrobiłem rozeznanie cen wycinania CNC
i rozpiętość jest gigantyczna. Jeśli ktoś by chciał to znalazłem firmę która wykona dowolne panele z aluminium.
Wycinanie laserem, nadruk nieścieralny napisów to koszt 60PLN netto przy tej wielkości panelu. Podczas gdy cena u konkurencji za samą
wycinkę była 150 netto bez materiału!
Ale jako że to prototyp to zdecydowałem się znowu na opcje z chińską podróbką dremmela i prawie diamentowym frezem.
Powstał nowy projekt układu elementów panelu i tak wyszło to przy przymiarce wydruku.
Oczywiście musiał się skończyć czarny toner w drukarce i nie jestem w stanie zrobić nadruków na panel a projekt wyszedł jak widać:(...może jutro coś wykombinuję.

Przymiarka elementów...

Naklejenie maski otworów na obudowę...

i jedziemy z wycinaniem...

Wstępne pasowanie elementów dało taki efekt. Jutro muszę gdzieś wydrukować maskę z napisami
i lutownica w dłoń. A że Ania lubi lutować to i ja się nie przemęczę

Tak więc jutro działań ciąg dalszy.
