N126E Remont v2 - Miron
Re: N126E Remont v2 - Miron
Sam mam podobne dylematy, myślałem wykorzystać drewnianą listwe pod oknem, tą do której są przykręcone rączki manewrowe(konstrukcja miałaby utrzymywać całość w pionie), a ciężar rowerów wesprzeć na dyszlu w jak najmniej inwazyjny sposób.
- kooba
- Administrator
- Posty: 5815
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: N126E Remont v2 - Miron
Zacznijcie od sprawdzenia nacisku na hak jaki macie teraz. Bagażnik + rowery może go mocno zwiększyć. Z tego co pamiętam to w E było całkiem sporo na haku przez kuchnię z przodu.
- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2136
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Dzięki za podpowiedź Kooba. W moim przypadku planuje zrobić kuchnię nad osią przyczepy,
w miejscu gdzie oryginalnie była szafa. A więc cały ciężar kuchennych gadżetów będzie się równoważył pośrodku.
Wzoruje się tutaj na remoncie: Tomuro i jego N126E z naszej strony fanklubu.
Miejsce pod przednim oknem uważam za pomyłkę, z racji ilości miejsca i wysokości ewentualnego blatu kuchennego.
Oczywiście po skończeniu remontu sprawdzę nacisk na hak.
w miejscu gdzie oryginalnie była szafa. A więc cały ciężar kuchennych gadżetów będzie się równoważył pośrodku.
Wzoruje się tutaj na remoncie: Tomuro i jego N126E z naszej strony fanklubu.
Miejsce pod przednim oknem uważam za pomyłkę, z racji ilości miejsca i wysokości ewentualnego blatu kuchennego.
Oczywiście po skończeniu remontu sprawdzę nacisk na hak.

Re: N126E Remont v2 - Miron
Ja również planuje kuchenkę umiejscowić jak w "D", ale raczej powód oprócz oczywiście największej masy blisko osi jest taki że przy naszym wzroście byłaby praktycznie nie do wykorzystania. Tak to przynajmniej po otwarciu dachu będzie w miarę.
Ogólnie to ciężko z tym bagażnikiem, masa spora i problem bo tak źle, a tak niedobrze. Dlatego trzeba myśleć zawczasu jak rozkładać ciężar w przyczepie.
Ogólnie to ciężko z tym bagażnikiem, masa spora i problem bo tak źle, a tak niedobrze. Dlatego trzeba myśleć zawczasu jak rozkładać ciężar w przyczepie.
- kooba
- Administrator
- Posty: 5815
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: N126E Remont v2 - Miron
Woziłem rowery na przyczepie i twierdzę, że to jednak słaby pomysł. Ja akurat miałem je z tyłu i musiałem dociążyć hak co oznaczało pełną bańkę 30l wody na dyszlu, a i tak nacisk był marny. Czyli jak policzyłem to żeby wiązać 2 rowery przyczepa przytyła o 100kg (bagażnik, 2 rowery, woda), słabo trochę. Zamiast tracić pieniądze i energię na wymyślanie jak zamontować rowery na przyczepie lepiej zainwestować w dobre i wygodne uchwyty na dach. Ja kupiłem thule proride 591 i jestem mega zadowolony. Nie mam żadnych problemów z wrzuceniem na dach roweru nawet na jeepa.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Ja na wakacje pakuje rodzinę 2+2, 3 rowery, przyczepkę rowerową i bagaże na 3 tygodnie łącznie z zabawkami, grillem i przedsionkiem do Dużego Fiata i zapiekanki. 
Nie pytajcie ile to waży bo nie wiem i dobrze mi z tym.
Ale rowery zawsze jadą na dachu!
Wiecie co zauważyłem?
Samo auto ma aerodynamikę Toi Toi'a, do tego buda o metr wyższa ale 3 rowery na dachu rozbijają powietrze i nie ma takiego uderzenia w szybę przyczepy.
Dlatego popieram Kubę i na kamperach, dużej przyczepie owszem ale nie na niewiadówce.

Nie pytajcie ile to waży bo nie wiem i dobrze mi z tym.
Ale rowery zawsze jadą na dachu!
Wiecie co zauważyłem?
Samo auto ma aerodynamikę Toi Toi'a, do tego buda o metr wyższa ale 3 rowery na dachu rozbijają powietrze i nie ma takiego uderzenia w szybę przyczepy.
Dlatego popieram Kubę i na kamperach, dużej przyczepie owszem ale nie na niewiadówce.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Doświadczenie nie ma z Niewiadówką i rowerami gdziekolwiek poza pod moim tyłkiem.Też miałem w głowie montaż bagażnika na przyczepce ale tak po przemyśleniach skłaniam się ku Murano, dosłownie o tym samym pomyślałem że jak dam je na dach od auta to może trochę te powietrze rozbiją. Więc ja raczej bike-i dam na auto. Wiem, że bagażnik na przyczepce fajnie i w ogóle ale każdy z nas widział jakiś filmik na yotube z rozkładem mas jak model po bieżni jechał, a pan ciężarki przekładał. Ale ta opcja jaką proponujesz jest chyba najlepsza.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Ma to jeszcze jedną zaletę. Mianowicie nie zawsze trzeba zapinać przyczepę, żeby rowery zabrać gdzieś tam....
Ja raz zainwestowałem w uchwyty aluminiowe i teraz tylko przepinamy między autami. Tutaj niestety trzeba dokupić dedykowane mocowania lub zmieniać auta na te tylko z relingami
Ja raz zainwestowałem w uchwyty aluminiowe i teraz tylko przepinamy między autami. Tutaj niestety trzeba dokupić dedykowane mocowania lub zmieniać auta na te tylko z relingami

- Miron EZD
- Fanklubowicz
- Posty: 2136
- Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Re: N126E Remont v2 - Miron
Czyli ogólnie pomysł jest:BE
?

Re: N126E Remont v2 - Miron
Miron EZD pisze:Czyli ogólnie pomysł jest:BE?
Co kto lubi....
Ja wolę dach ale tak naprawdę nie jechałem nigdy z zapiekanką i rowerami na ogonie.
Jednak matematyka i masy działają na wyobraźnię.
Kuba już pisał. 2 rowery i bagażnik to 40-50 kg, balast drugie tyle i już masz po ładowności.
A gdzie ekwipunek stały, meble i domowe wyroby....?
Re: N126E Remont v2 - Miron
Brzmi logicznie, jednak nie widzę jak miałbym operować rowerem na tak wysokim dachu jak mój.
Sam na bank nie włóżę a i z kobietą też tego nie widzę mimo że @Kuba pisze, że na jeppa nie było problemu. Jest jeszcze opcja jakiegoś uchwytu do podłogi i wożenie wewnątrz przyczepy. Z racji ilości miejsca jednak nie jest szczególnie atrakcyjna.
Sam na bank nie włóżę a i z kobietą też tego nie widzę mimo że @Kuba pisze, że na jeppa nie było problemu. Jest jeszcze opcja jakiegoś uchwytu do podłogi i wożenie wewnątrz przyczepy. Z racji ilości miejsca jednak nie jest szczególnie atrakcyjna.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Ładowność ładownością ale to jest też dość duże obciążenie na skrajnych końcach ramy co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na jej kondycje. I tu akurat niewiadówka ma przewagę, bo ma krótką ramę ale u mnie na przykład nie chcę wiedzieć jakie dodatkowe naprężenia powoduje te dodatkowe 50 kg z tyłu na ścianie i z przodu w bakiście.
Sam osobiście bardzo rzadko zabieram rowery ale jak już to też na dach. Mam jakieś noname uchwyty ale są solidne i rowery naprawdę trzymają się dobrze. Generalnie pierwsze zapięcie zajęło trochę czasu, bo trzeba było wszystko poustawiać i poskręcać. Następne razy tu już łatwizna. Muszę dokupić 4 uchwyt, bo młody przesiadł się już na większy rower i do budy go nie wrzucę jak to miało miejsce na poniższej fotografii.

Sam osobiście bardzo rzadko zabieram rowery ale jak już to też na dach. Mam jakieś noname uchwyty ale są solidne i rowery naprawdę trzymają się dobrze. Generalnie pierwsze zapięcie zajęło trochę czasu, bo trzeba było wszystko poustawiać i poskręcać. Następne razy tu już łatwizna. Muszę dokupić 4 uchwyt, bo młody przesiadł się już na większy rower i do budy go nie wrzucę jak to miało miejsce na poniższej fotografii.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Re: N126E Remont v2 - Miron
Jak czytam że wrzucenie rowerów na jeepa czy inne duże auto to podpowiedzcie mi jakiś patent na to, bo mi przy mniejszym samochodzie ręce się kończą za nisko
a skakanie po stołkach z rowerem w ręku boję się że może się tragicznie dla samochodu skończyć

poszukująca idealnych rozwiązań 
2018 - 16 nocy, 93 km
2017 - 36 nocy, 1234 km

2018 - 16 nocy, 93 km
2017 - 36 nocy, 1234 km
- kooba
- Administrator
- Posty: 5815
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: N126E Remont v2 - Miron
Toż pisałem
kooba pisze: zainwestować w dobre i wygodne uchwyty na dach. Ja kupiłem thule proride 591.
Re: N126E Remont v2 - Miron
Dwa skrajne to żaden kłopot. Środkowy u mnie to już lekka kombinacja ale da się. Tzn. wkładam koła w rynienkę z poziomu zero i delikatnie kładę na rower na dachu a właściwie skrajnym uchwycie, później otwieram sobie drzwi i staję na progu, podnoszę rower, zakładam ramie od uchwytu i on sobie już stoi, a ja mogę robić resztę czyli skręcać i zapinać. Wszystko zależy od wysokości auta, wysokości i zasięgu rąk naszych. Ja za wysoki (177 cm) nie jestem więc kombinuję. Jadąc z przyczepą jest łatwiej, bo mam stopień i go używam.
Uchwyty mam z takim mocowaniem
i z takim

Te drugie zdecydowanie mniej poręczne, bo mają 2 śruby do skręcania ramy i tą górną trzeba przełożyć, zahaczyć i przykręcić co stojąc na progu i trzymając się jedną ręką relingu bywa lekko irytujące.
Uchwyty mam z takim mocowaniem
i z takim
Te drugie zdecydowanie mniej poręczne, bo mają 2 śruby do skręcania ramy i tą górną trzeba przełożyć, zahaczyć i przykręcić co stojąc na progu i trzymając się jedną ręką relingu bywa lekko irytujące.
Fiat Burstner 535-2 2.8 idTD , wcześniej: Knaus Sport 400 LK , Adria Unica 5204 , Chateau Cantara 908 i N126n
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości