
N132 - remont daleki od oryginału
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Chętnie czytam 

- Mobil-Zasada
- Posty: 374
- Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: N132 - remont daleki od oryginału
No w każdym razie na pewno całkiem inna specyfika jest laminatu od blachy na samochodzie.
Ja jestem jak na pierwszy raz z samochodu zadowolony Ale przy drugim podejściu będę robił ciut inaczej.
Ja auto umyłem. Wyglinkowałem. Nałożyłem maszynowo politurę oraz maszynowo wosk. Efekt jest oczywiście super. Nie mniej jednak na następny raz, oraz na pierwsze podejście z moim autem, będę musiał zastosować pastę ścierną aby zetrzeć to co na lakierze jest, a nie chciałbym żeby było. A mianowicie pozbyć się "kolistych zarysowań". Myślę że każdy wie o co chodzi.
Gdyby nie to, to uważam efekt za dość satysfakcjonujący.
No na zdjęciu nawet pokażę jak to wyszło. Ale wiadomo, czysty wóz zawsze wygląda pięknie.

Ja jestem jak na pierwszy raz z samochodu zadowolony Ale przy drugim podejściu będę robił ciut inaczej.
Ja auto umyłem. Wyglinkowałem. Nałożyłem maszynowo politurę oraz maszynowo wosk. Efekt jest oczywiście super. Nie mniej jednak na następny raz, oraz na pierwsze podejście z moim autem, będę musiał zastosować pastę ścierną aby zetrzeć to co na lakierze jest, a nie chciałbym żeby było. A mianowicie pozbyć się "kolistych zarysowań". Myślę że każdy wie o co chodzi.

Gdyby nie to, to uważam efekt za dość satysfakcjonujący.
No na zdjęciu nawet pokażę jak to wyszło. Ale wiadomo, czysty wóz zawsze wygląda pięknie.



- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Skoro masz rysy na lakierze, to proponowałbym kilkoma rodzajami pasty polerować. Najpierw z ciut grubszym ziarnem. Potem lecisz drobnoziarnistym i na koniec pastą wykończeniową. I wtedy jest dopiero zamierzony efekt. Oczywiście roboty przy tym nie mało. Ja w każdym bądź razie wolę poświęcić parę godzin dłużej ale efekt jest o niebo lepszy. Ale masz rację. Laminat to nie blacha samochodowa, więc tę rozmowę należy przenieść do innego działu (laminat ciut ciężej przegrzać wolnoobrotową szlifierką) 

- Mobil-Zasada
- Posty: 374
- Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: N132 - remont daleki od oryginału
No nie mało, bo punto robiłem jak dobrze pamiętam ponad 5 godzin ze wszystkim.
Pastę ścierną zamierzam raczej robić ręcznie, tak mi się wydaje. Zobaczymy.
Pastę ścierną zamierzam raczej robić ręcznie, tak mi się wydaje. Zobaczymy.

- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Powodzenia w polerowaniu. Dochodź do wprawy to może będziesz cepki forumowiczów za sutą opłatą polerował 

Re: N132 - remont daleki od oryginału
Plan przed zimą wykonany 

- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
A teraz pod plandekę i sen zimowy?
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Teraz czekam aż się Grzesio uwinie z ramą. Jak tylko dostarczy lśniącą funkiel nówkę ramę to założymy budkę. Kolejny etap to ocieplenie podłogi i montaż płyt. Zrobienie elektryki, montaż solara, świateł obrysowych i tylnych. Demontaż listew aluminiowych. Wycięcie i przymiarka nowego okna dachowego. Wycięcie otworu na nowe boczne okno. Będę robił wszystko to na co nie będzie miała wpływu temperatura i maksymalnie chcę przygotować budkę do dalszego remontu na wiosnę. A zimować będzie pod plandeką.
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Benior pisze:Teraz czekam aż się Grzesio uwinie z ramą. Jak tylko dostarczy lśniącą funkiel nówkę ramę to założymy budkę. Kolejny etap to ocieplenie podłogi i montaż płyt. Zrobienie elektryki, montaż solara, świateł obrysowych i tylnych. Demontaż listew aluminiowych. Wycięcie i przymiarka nowego okna dachowego. Wycięcie otworu na nowe boczne okno. Będę robił wszystko to na co nie będzie miała wpływu temperatura i maksymalnie chcę przygotować budkę do dalszego remontu na wiosnę. A zimować będzie pod plandeką.
A kiedy będziesz budke z wierzchu malował? Bo chyba nie po światłach i solarze.
Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Doprecyzuję.
Zamontuję i się pocieszę a potem zdejmę. Po malowaniu w 1,27 sekund spowrotem założę bo już wszystko będzie przygotowane
Zamontuję i się pocieszę a potem zdejmę. Po malowaniu w 1,27 sekund spowrotem założę bo już wszystko będzie przygotowane

- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Właśnie też o malowanie miałem spytać ale grzesiek0 mnie ubiegł. Ja ze swoją cepką czekam do wiosny. Jak położę lakierek to dopiero będę się bawił w ocieplanie itp. Chociaż może się skuszę na zrobienie instalacji zimą 

Re: N132 - remont daleki od oryginału
rogaldo1986 pisze:Właśnie też o malowanie miałem spytać ale grzesiek0 mnie ubiegł. Ja ze swoją cepką czekam do wiosny. Jak położę lakierek to dopiero będę się bawił w ocieplanie itp. Chociaż może się skuszę na zrobienie instalacji zimą
a podłoga? robisz coś z nią?
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Podłoga już zrobiona 

Re: N132 - remont daleki od oryginału
To może czas na wątek remontowy i będziemy na bieżąco 

- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: N132 - remont daleki od oryginału
Właśnie się tak zabieram za ten wątek i się zabrać nie mogę. W sumie sporo zdjęć przepadło wraz z zagubioną kartą pamięci. No ale cóż. Wstawię te, które mam. Co zrobione to opiszę w najbliższym czasie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości