RAFALSKI pisze:A ja dziwię się dlaczego niektórzy są uszczypliwi. Ma gość pomysł, realizuje go i niekoniecznie musi się to wszystkim podobać. Żarty w stylu tej kozy ze zdjęcia są moim zdaniem nie na miejscu. Sam jestem majsterkowiczem i też zastanawiałem się nad różnymi sposobami ogrzewania przyczepy, rozważałem np. wykorzystanie samochodowej nagrzewnicy i obiegu cieczy.
Każdy robi przyczepę pod siebie i uszanujmy to. Ja sam jestem ciekaw jak to rozwiązanie się sprawdzi.
...a ja sie dziwie dlaczego ciagle usprawiedliwia sie druciarstwo i bylejakosc, a unika sie chwalenia porzadku i estetyki. Nie mam nic przeciwko majsterkowaniu, ale nie mamy do czynienia z szopa przy ogrodzie, a z przyczepkami kempingowymi, ktore ciagamy po Polsce/Europie i wszedzie tam jestesmy jakos postrzegani.
Laczy nas Fanklub - nalezy dazyc do tego, abysmy godnie go reprezentowali i nie wstydzili sie tego, ze na kempingach mieszkamy w Niewiadowce. Ale jak zaczniemy montowac na naszych przyczepach kozy i inne tego typu wynalazki, to dla wszystkich [nawet dla tych w starych zgnilkach] staniemy sie obiektem kpin.
Zawsze powtarzam, ze mozna miec Niewiadowke, mozna zrobic remont za mniejsza kase, skromniej, ale czysto, schludnie i estetycznie. Druciarstwo winno byc tepione.
Byc moze wklejona przeze mnie fotka pieca, to zbyt wiele, ale jak widze takie wynalazki doczepione do Niewiadowek, to milczec nie moge
