reflexes pisze:Po pierwsze primo. Panowie i panie uzupełniać swoje profile żeby było widać kto jest skąd.
Po drugie primo. Pomorze rośnie w siłę![]()
No dobra, uzupełniłem profil

reflexes pisze:Po pierwsze primo. Panowie i panie uzupełniać swoje profile żeby było widać kto jest skąd.
Po drugie primo. Pomorze rośnie w siłę![]()
No dobra, uzupełniłem profil
Tak podejrzewałemże coś z łaciny
stachu_gda pisze:reflexes pisze:Po pierwsze primo. Panowie i panie uzupełniać swoje profile żeby było widać kto jest skąd.
Po drugie primo. Pomorze rośnie w siłę![]()
No dobra, uzupełniłem profil
reflexes pisze:No dobra, uzupełniłem profil
No to całe 90 km ode mnie. Widzę na mapie w Twoje okolicy kilka jezior więc czekam na namiary na fajne miejscówki na wyjazdy
Tak podejrzewałemże coś z łaciny
I niemieckiego, Marienwerder to niemiecka nazwa od czasów Pruskich do II w.ś.
reflexes pisze:Mamy taki dział pod nazwą Godne polecenia. Niestety mało się ludki chwalą swoimi sprawdzonymi miejscówkami.
reflexes z tapatalk
Ja już tak zewsziśmy z tematu - ludzie tu są z różnych miejsc w kraju, i często znają w swojej okolicy ciekawe miejscówki do spędzenia czasu, przenocowania, do pozwiedzania. Fajnie by było taki dział założyć gdzie można by się wymieniać ciekawymi miejscami - często trudno jest znaleźc je w necie.
Zobaczymy czy nie odbije mi się to czkawką przy gotowaniu (przewiduję, że para i brud z gotowania będzie się osadzać na wykładzinie).
To ja Ci od razu tutaj zbaczając z tematu opowiem. Pod Łodzią Rogów: alpinarium, arboretum, kolej wąskotorowa, poza tym urokliwa mieścina, z sadaami wierzb energetycznych (podobno dzięki nim cieplej) oraz owocowymi. W arboretum prócz łażenia po lasku, można np. zagrać w tenisa ziemnego. Jest tam Sggw, bursa, muzeum:?) polecam. I do spędzenia weekendu Grabina:)
reflexes pisze:Mocno się nad tym zastanów. Ja miałem oryginalną białą dyktę i po każdym gotowaniu trzeba było ją czyścić, bo zawsze coś tam chlapnie albo pryśnie z gara. Miejsca do gotowania nie ma zbyt dużo więc siłą rzeczy zawsze jakieś ślady będą zostawać.
stachu_gda pisze:reflexes pisze:Mocno się nad tym zastanów. Ja miałem oryginalną białą dyktę i po każdym gotowaniu trzeba było ją czyścić, bo zawsze coś tam chlapnie albo pryśnie z gara. Miejsca do gotowania nie ma zbyt dużo więc siłą rzeczy zawsze jakieś ślady będą zostawać.
A używałeś przy gotowaniu zawsze tych ocynkowanych osłon z blachy? Mimo to brudziło się? Jeśli chodzi o gotowanie w przyczepie to ja przewiduję grzanie wody na kawę i raczej podgrzewanie gotowych potraw ze słoików niż na przykład smażenie ryb
reflexes pisze:... Osłon teraz też nie mam. Wszystko zależy jakie one są wysokie. Tzn. muszą być wyższe niż garnek.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości