n126e 1984r - przywracanie do świetności

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7015
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: Murano » niedziela, 23 lis 2014, 12:50

Pozwolę sobie wrzucić parę linijek z innego wątku dla kolegów którzy upierają się przy "druciarstwie"...

slawek79 pisze:Witam dawno się nie udzielałem będzie jakieś 6 lub 7 lat. Jeśli temat już był to proszę o usuniecie lub przeniesienie do innego działu.
A teraz do rzeczy :D
Wiem, że nikt nie lubi się chwalić swoimi porażkami, ale wydaję mi się że warto się nimi podzielić, aby ustrzec innych.
W związku z tym, że ja swoją kuro-łapkę kupiłem w zastępstwie namiotu, nie oczekiwałem od niej zbyt wiele. Więc kupiłem kurnik na aukcji na aledrogo za 600 zł, a na remont wydałem drugie tyle. Jak sami się domyślacie błędów przy tym popełniłem pewnie co nie miara.
1. Pomalowałem budkę farbą olejną półmat.( na początku wyglądało to nawet przyzwoicie, ale po 6 latach pod chmurką ciężko doczyścić ją przed sezonem)
2. Plexi w dużych oknach na uszczelkach bez klina ( do puki ciągałem cepę Fiatem doblo było OK. W tym roku postanowiłem na wakacje pojechać Carinką i na obwodnicy trójmiasta chciało mi wepchnąć szybę do środka. niezastąpiona okazała się wtedy taśma naprawcza do węży gumowych)
3. Brak izolacji pod remontówką ( chyba nie muszę pisać jaki jest tego efekt)
Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy :oops:
Bardzo proszę podzielcie się swoimi błędami. Przed sezonem biorę się znów za remont, a jednak wolę uczyć się na waszych błędach :D


Zwracam uwagę na linijkę zaznaczoną na czerwono, a w ogóle to polecam cały wątek po sąsiedzku od "slawek74" - kolega już parę lat temu robił remont i z doświadczenia może powiedzieć czego żałuje...

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: kotek » niedziela, 23 lis 2014, 14:05

Przed klejeniem nowych wykładzin dobrze jest zmyć powierzchnię denaturatem.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: chris_666 » niedziela, 23 lis 2014, 14:31

Murano pisze:Zwracam uwagę na linijkę zaznaczoną na czerwono, a w ogóle to polecam cały wątek po sąsiedzku od "slawek74" - kolega już parę lat temu robił remont i z doświadczenia może powiedzieć czego żałuje...


no właśnie - niech powie co się dzieje bez , a co by sie działo z - bo doświadczenie ma tylko z jedną wersją :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: mardom89 » poniedziałek, 24 lis 2014, 00:40

no to się podziało troche

Po wyciągnięciu środka stwierdziłem że podłoga (sklejka) jest zdrowa jak nowa - przyczepa nie przeciekała, lub nie była użytkowana w czasie deszczowej pogody (wg pierwszych właścicieli była użyta "kilka razy")
Obrazek

zabrałem się za szczotkowanie skorupy od wewnątrz
Obrazek

potem przyszedł czas na klejenie mat izolujących. Z pomocą przyszli koledzy (nie obyło się bez małego co nieco) :) Podziękowania dla Anatola i Klakiera!
Obrazek
Obrazek

na następny raz pozostały ściany podokienne, ścianka po prawej od drzwi oraz sufit.

W tzw międzyczasie uskuteczniłem pierwsze mycie
Obrazek
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

janek2
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2014, 05:35
Lokalizacja: Żyrardów Mazowieckie

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: janek2 » środa, 31 gru 2014, 04:09

Powitać kolege , widze że Fiaty przyciągają przyczepki lub odwrotnie :D Fajny remont dawaj fotki i do zobaczenia na zlotach 8)
[]OO==0==OO[]

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: mardom89 » środa, 13 maja 2015, 08:48

Remoncik powinien niedlugo ruszyc z kopyta po zimowej przerwie.
Trzeba dokonczyc wyklejanie sufitu ekranami.
Zrobilem tez zamowienie w darius_przyczepy : tapicerka scienna, wszystkie uszczelki dachu, drzwi, kuferka, wkladki zamkow i kilka pierdolek. Dziekuje za fajne podejscie i dobry kontakt!

Takze w weekend zabieramy sie do roboty, wykleimy co trzeba z ekranow, a moze i uda sie wykleic tapicerke. Potem juz tylko zdecydowac czy zostawic ori wykladzine podlogi (kwestia tego czy doczyszcze ja po wczesniejszych pracach), czy dociąć nowego gołego leona, wrzucic mebelki i gotowi na sezon!
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: DIZZY » środa, 13 maja 2015, 14:54

Z tapicerki od Dariusa będziesz zadowolony, jest piękna. A co do podłogi, linoleum warto, moim zdaniem, kupić nowe, czyste i pachnące, skoro już tyle pracy włożyło się w przyczepkę :D
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: mardom89 » środa, 13 maja 2015, 15:24

DIZZY pisze:Z tapicerki od Dariusa będziesz zadowolony, jest piękna.


Wiem, przed decyzja poprosilem o przyslanie probek materialu - decyzja zapadla szybko tuż po odpakowaniu paczki.

Jesli znajde linoleum stylem przypominajace oryginal to zmienie napewno
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2068
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: Karolus » środa, 13 maja 2015, 17:53

I nie zapomnij mając gołą podłogę o jej ociepleniu - niektórzy żałują... Ja na szczęście ociepliłem...

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: mardom89 » czwartek, 14 maja 2015, 22:33

Macie jakieś porady co do zabrania się za wyklejanie tapicerki na wczesniej wyklejone matami zagrzejnikowymi ściany? Coś tam sobie pogadałem telefonicznie z Dariusem, ale chętnie wysłucham też opinii użytkowników którzy już mają to za sobą.

Głównie: jakiego kleju używaliście (dostałem wiadomość że sprawuje się po prostu butapren i nie pali gąbki na której jest tapicerka)? W jakiej kolejności kleiliście (dostałem radę aby zacząć od półksiężyców nad półkami wzdłużnymi i potem dopiero sufit)? Czy koniecznie wyciągać okna boczne do klejenia? czy da się potem wcisnąć ten mały skrawek tapicerki pod uszczelki? ewentualnie czy łatwo potem takie okno osadzić z uszczelką w budzie- doświadczenie mam tylko z szybami z dużego fiata, tam tragedii nie było z montażem, a wsunięcie klina z użyciem odpowiedniego przyrządu to łatwizna ;)

Sprawa numer dwa - uszczelki dachowego okna i drzwi wymienić przed klejeniem tapicerki, czy mogę to smiało odłożyć na później a czas kiedy będę miał pomocników wykorzystać na klejenie tapicerki?
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

naal

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: naal » czwartek, 14 maja 2015, 22:39

Jeśli chodzi o okna, to nie musisz ich demontować. 3 razy kleiłem i trzy razy wciskałem wykładzinę pod uszczelkę od środka. Daje radę przy użyciu śrubokręta.

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 340
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: Mobil-Zasada » czwartek, 14 maja 2015, 23:19

Ja nie brałem pod uwagę nawet wymiany uszczelek okien bocznych ze względu na to że nie umiałbym sie tego podjąć. A jako że nie ciekną to jest ok. I tak jak wiele osób - wyciąłem otwór na okno i "upychałem" tapicerkę pod uszczelki.

Ja używałem i w sumie używam - bo jestem w niespełna połowie prac nad tapicerką - kleju BONATERM A+. Kupiłem dwie bańki i uważam że powinny mi one wystarczyć na całą przyczepę na maty oraz wykładzinę. Smaruje pędzlem. Nie polecam rozcieńczać tego kleju.

Uszczelki możesz sam wymienić (dach, drzwi...) Teraz to olej. Jeszcze rozpatrz kwestię, które uszczelki będą się stykać z wykładziną. Głównie mówię tu o uszczelce na dachu przyczepy. Tu polecam zdjąć starą, wykleić wykładzinę i uszczelkę założyć na wykładzinę.

Apropo uszczelek wyżej wymienionych - ja je montowałem z użyciem kleju na gorąco. Bez kleju nie wiem czy polecam - stare uszczelki opadały, więc te nowe za 10 lat też mogą się osuwać jak nie przykleisz ich klejem. Nie polecam do tego celu butaprenu - tylko klej na gorąco. Butapren tylko "rozwala" uszczelki. "Rozpycha" je, zmienia ich naturalne uformowanie. Polecam systematycznie co kawałem podklejać je klejem na ciepło.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 340
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: Mobil-Zasada » czwartek, 14 maja 2015, 23:24

Co do kolejności wyklejania to zależy od Ciebie. Miejsca łączenia się tapicerki też zależą od Ciebie. Ja obmyśliłem swój sposób, każdy robi jak mu wygodnie. Ty masz tapicerkę w pewnym sensie gotową - nie wiem jak ona konkretnie wygląda, więc tam masz już narzucone co i jak będziesz przyklejał.

Ja na przykład zacząłem od pleców szafy. Potem prawa ściana z oknem. Potem prawa strona nad półką o której wspomniałeś, ale jednocześnie z elementem dochodzącym do otwieranego dachu. Natomiast za otwieranym dachem będę miał do przyklejenia duży prostokątny arkusz wykładziny. Może trudno mi to opisać, w każdym razie dążę do tego, że sam sobie obmyślam kolejność co gdzie i jak. :)
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
mardom89
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 28 paź 2014, 00:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: mardom89 » czwartek, 14 maja 2015, 23:39

klej na ciepło wydaje się dobrym pomysłem na uszczelki, dzięki, nie pomyślałem o tym w tej chwili. Pewnie przyszłoby mi do głowy na działce, że mogłem wziąć z domu pistolet
FSO polonez 1500 83' L54
FSO 125p 88' L87 1608DOHC
Niewiadów N126e 84'
Niewiadów N250C 84'
Polski Fiat 126p 87’ F246

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3949
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: n126e 1984r - przywracanie do świetności

Postautor: tomcat » piątek, 15 maja 2015, 10:57

Co do kolejności wyklejania oryginalną wykładziną nie będę się wypowiadał.
Remontówką,której używałem kleiłem rozpoczynając od dachu przez duże powierzchnie ścian a kończąc na małych detalach i wykończeniach.Stosowałem klej Bonaterm M38 nakładając pędzlem.
Okna miałem już wyciągnięte do malowania skorupy więc nie miałem problemu z wyklejeniem.Co do montażu samych szyb,to robisz tak samo jak z tymi fiatowskimi,tzn mocny sznurek,trochę sprayu silikonowego do poślizgu i jazda :wink: (przynajmniej ja tak robiłem).
Uszczelki też dawałem nowe.Zakładałem je po wyklejaniu tapicerką po wszystkich głównych robotach.
Zastanowiłbym się nad tym "klejem na ciepło"; stosuje się fajnie,szybko zastyga ale jak zachowa się pod wpływem temperatury np.latem na kempingu w niezacienionym miejscu :?:
Ja stosowałem klej montażowy i bardzo sobie chwalę.Co prawda nie wysycha tak szybko,ale wg mnie spoina jest o wiele pewniejsza i odporniejsza na temperatury.Zamontowaną uszczelkę pozostawiałem do wyschnięcia zabezpieczając ją przed zsunięciem klamrami do bielizny :wink:


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości