Wracam po latach nieobecnosci ... ale nie o tym. Wiec pare dni temu zostałem
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
szczęśliwym posiadaczem N 132 L z roku 1986. w stanie rozpadu. Stała ponad 10 lat w jednym miejscu i służyła jako składzik na graty ...
Wszystko widac na zdjęciach... ,Plan uuuuuuuu: wszystko od podstaw: rama piaskowanie, alumki ( dobra cena)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
, malowanie skorupy... przyciemnianie szyb sposobem kolegi z naszego forum ( chyba bigl)... i jeszcze duzo innych rzeczy jakie mnie napotkają po drodze.
Z bardzo ważnych spraw to, przedsionek leżał w kufrach pod dużym łóżkiem, gdzie mokro było jak talala...( lokalizacji przedsionka, który miał nie byc wogóle używany) ...stres przy wyjmowaniu, bo sam worek mi się w rekach targał ...niespodzianka...
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
przedsionek w worku foliowym i stan nóweczka- foto poniżej....
życie jak droga, kiedyś się kończy...