Z nowości to nasza przyczepka otrzymała nowy stolik oraz nogę z gniazdem z podłodze. W naszej przyczepce noga nie trzymała się niczego w podłodze
i wolał bym nie myśleć co by się stało po kopnięciu i wyłamaniu nogi i jeśli cały blat zawisł na samej listwie pod oknem. Dodatkowo wpadł nam w ręce darmowy kawal blatu pod kolor konstrukcji szafy/wucecika.

Ponieważ stan mebelków kuchennych pozostawiał wiele do życzenia a zostało nam trochę płyty HDF z budowy szafy, blat i kilka kantówek postanowiliśmy sklecić nowy moduł kuchenny. Kilka godzinek i ...

Postanowiliśmy że zrobimy go z 3 skrzydłami drzwiczek przesuwanych. Od frontu w drzwiczkach będą jeszcze otwory w które włożymy ozdobne nity i na czas transportu przez otwory będą przetknięte kołki zabezpieczając je przed otwieraniem.
Do tego powoli przybywa ozdobnych/maskujących listewek i kątowników.

Natomiast dzień dzisiejszy przyniósł nam zlew w module kuchennym.

Przeglądając to co w ofercie mają sklepy to zauważyliśmy że im mniejszy i bardziej okrągły zlewozmywak tym droższy... więc po szybkiej kalkulacji
zadecydowaliśmy o zakupie dużego, okrągłego i błyszczącego.... GARNKA!.
W zasadzie kształt ten sam, nierdzewny tylko trzeba popracować przy nim kątówką żeby pozbyć się mocowania uszu ale za 10% wartości zlewozmywaka to chyba warto. Teraz tylko dziurka pod odpływ - tą akcje musiałem przerwać ze względu na szacunek do snu sąsiadów - montaż na stałe w blacie i gotowe.
Wylewka będzie na bazie kranu z wyłącznikiem. Chyba widziałem coś w dziale oddam/sprzedam...