misha22 pisze:Marcin, ale środek czyli sprzęty do spania też doliczamy do całości
No pewnie że doliczamy. Liczymy na gotowo, pod klucz

Z wnętrzem startowaliśmy z takiego poziomu:
No, były jeszcze meble, które wyjąłem w kawałkach. Założenie było proste. Nie wyklejamy niczym ścian i ratujemy co się da z mebli. Nie wyklejamy więc co robimy? Malujemy! A czym malujemy? Farbą do ścian, jakąś lateksową czy inną emulsyjną. Akurat moi rodzice mieli w piwnicy jakieś pozostałości z remontu, farba była przeterminowana tylko 3 lata, więc uznałem, że jest akurat. Miałem ścinki jakichś remontówek, więc wykleiłem otwierany dach, ścianę w szafie i ściany pod bocznymi oknami – przy głowie i nogach łóżka.
Jeśli chodzi o układ, to trochę wyszedł sam (przednia część mebli była nie do uratowania lub w ogóle ich nie było), a trochę był wynikiem przemyśleń. Szafę chciałem zostawić, łóżko/stół też, lewą podstawę łóżka postanowiłem odciąć na wysokości końca nadkola (równo z szafą) – w ten sposób cały przód przyczepy jest wolny – jest to miejsce do zabawy, ale nie tylko. Na śrubach mocujących budę zamontowałem solidne uszy do mocowania ładunku – będzie tu można zamocować moduł kuchenny (który mam nadzieję zrobić przez zimę), platformę do przewozu rowerów lub położyć na podłodze materac gdybyśmy jechali gdzieś we trójkę.
Z górnych półek zrezygnowałem, zrobiłem jedynie tę z tyłu (z lampą LED 12V nad stołem), listwy, które zostały na ścianach wykończyłem kątownikiem 30X30 mm – powstały w ten sposób mikro-półki na jakieś drobiazgi, ale można też na nich zawiesić pojemniki z IKEI, co już nie jest takie głupie

Meble nawet mocno zwichrowane, ze zbutwiałymi listwami da się uratować. Zewnętrzna warstwa laminatu jest dość odporna na wodę, pozostaje poklejenie sklejki, uzupełnienie listew, ewentualnie wzmocnienie jakimiś delikatnymi okuciami metalowymi. Wymaga to cierpliwości, niektóre meble kleiłem i prostowałem etapami przez kilka dni, ale wszystko co chciałem udało mi się odbudować.
W każdym razie obecnie jesteśmy na takim etapie:
Jest na czym zjeść, jest gdzie spać, więcej nam nie trzeba
