Forum czytałem już od jakiegoś czasu, bo plan na zakup przyczepki chodził mi po głowie od paru lat (ah, czemu się nie zdecydowałem przed szałem cenowym!

Stan obecny:
- Niewiadów N126N, 1989r, w większości oryginalna ale widać, że ktoś tam wielokrotnie coś grzebał
- Buda na pierwszy rzut oka w dobrym stanie, jak się jej dokładniej przyjrzałem to jednak czeka mnie sporo poprawek, na szczęście znalazłem tylko jedno większe pęknięcie, reszta to bardziej kosmetyka
- Tradycyjnie sprzedawana jako "sucha, szczelna" a w środku po zerwaniu kawałka tapicerki ślady wielokrotnych zacieków, listwy pod oknami w trakcie finalnej dezintegracji
- Oś hamowana, o dziwo jako tako działa, ale szarpie. Cały czas myślę czy walczyć czy wymieniać, ale na szczęście na tę decyzję mam trochę czasu
- Rama ocynk, na szczęście brak jakichś dodatkowych przewiertów i podejrzanych modyfikacji
- Czarne blachy i problem w papierach (który mnie trochę martwi): w dowodzie jest DMC 370kg+50kg, ale na ramie z wybitym numerem VIN zgodnym z dowodem jest zatarta, ale jednak widoczna tabliczka znamionowa na 620kg+100kg. Mam nadzieje, że uda mi się to wyprostować, w przyszłym tygodniu planuję wycieczkę do Wydziału Komunikacji dowiedzieć się co muszę zrobić
- Brak okna, bo zgubiłem je w trakcie jazdy od miejsca zakupu do miejsca remontu

Plany:
- Remont generalny, budę demoluję na czysto i ogarniam laminat. Jak się uda to pomalujemy ją albo oddamy do malowania
- Wymiana świateł, elementów plastikowych na zewnątrz, wiązki, zaczepu do kuli
- Regeneracja/wymiana osi
- Wykonanie wnętrza od zera na nowoczesną modłę (sorry fani oryginału, my niestety nie jesteśmy fanami PRL-style

- Wnętrze ma mieć mały aneks kuchenny (weganie mają ciężko w podróży), miniubikację z opcją prysznica, szafę na rzeczy i wyrko z opcją złożenia tak aby móc pracować zdalnie w trakcie podróży
Co z tego wyjdzie się okaże, póki co mamy logo na naszą przyczepkę nieco inspirowane dawnym logiem Syreny

Linki:
Arkusz z aktualnym stanem wydatków
Album gdzie będą są zdjęcia z remontu
Zdjęcia: