stachu_gda pisze:Tak się oczywiście robi, ale powiem Ci np. że poziomowanie kółkiem tył-przód wg mnie nie wymaga poziomnicy, natomiast boki trochę trudniej ogarnąć okiem czy są w poziomie. Stąd wg mnie to nie jest takie głupie
Ale po co sobie utrudniać jak można ułatwić. To małe cudo działa w dwóch kierunkach i ja je tak wykorzystuję. Przód-tył to nie problem ale jak poziomuje na boki to przydaje się bardziej, bo ja staram się znaleźć miejsce w którym buda stoi w miarę prosto, w myśl zasady, że podporami się nie poziomuje tylko stabilizuje. W niewiadówkach nie jest to jakieś mega ważne, bo rama krótką i solidna. W zgniłkach rama często dłuższa i jej lewarowanie na końcach powoduje niekorzystne napreżenia w konstrukcji przyczepy i w efekcie jej nieszczelności po czasie.
reflexes