Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Kupiłem swoją przyczepkę już jakiś czas temu, jeszcze w tamtym roku. Wiedziałem, że będę musiał naprawić szybę, która była w trzech częściach. Sklejona brązową, parszywą taśmą, która zostawiała ślady kleju. Jedyny plus, że szyba nie przemakała. Dziś wziąłem się do roboty. Do kleju pozostawionego po taśmie wystarczy zwykły rozpuszczalnik. A oto kosztorys:
Klej - 7zł
Drut galwaniczny 0,9 mm- 13zł;
2 wiertła o grubości 1,5 mm - 8zł
Taśma przeźroczysta - 12 zł
Czas pracy: równe 3 godziny
Całkowity koszt: 40 zł
Realny koszt zużytego materiału: około 5 zł reszta się kiedyś przyda na pewno


Złapałem na chwilę zaciskami szybę i flamastrem zaznaczyłem miejsca, gdzie będę wiercił. Nawierciłem dokładnie 150 otworów. Najpierw połączyłem drutem te dwa oddzielne kawałki. nie ma się co spieszyć z klejem,

Tak wyglądała szyba po zerwaniu taśmy. Dwa wolne kawałki to jeden mały w lewym dolnym rogu i duży, podłużny od dołu. Troszkę przeszlifowałem papierem ściernym miejsca klejenia i umyłem wodą ciepłą z mydłem, później przetarłem do sucha.

Oto zestaw naprawczy

Sam nie wiem, czemu w odwrotnej kolejności umieściło zdjęcia Zaraz dalszy etap naprawy.

Dalsza część naprawy ( Boguski goool i mamy 1:0 )


Tak wygląda szyba po "zaszyciu całości" Trzyma się bardzo dobrze. Na początku warto skorzystać z pomocy drugiej osoby albo tak jak ja z zacisków, gdyż całość "lata"


Zdjęcie z bliska, do każdego ze 150-u otworów dałem troszkę kleju oraz na długości całego pęknięcia. Klej ma świetną konsystencję, bo na początku jest rzadki a za chwilę troszkę jak silikon i można go jeszcze formować.


Tak wygląda szyba już sklejona taśma, dla pewności, żeby nie przeciekała. Taśma jest naprawdę porządna, dobrze klei i jest wytrzymała

Jestem zadowolony z efektu. Całkiem estetycznie i szyba naprawdę wytrzymała. Co sądzicie?

Tak wygląda z bliska szyba. Myślę, że nie ma prawa woda się przedostać a złodziej ? Złodziej zawsze znajdzie sposób

No i chyba artykulik z tego będzie,co ty na to Bartoszu

Powiem nieskromnie Po to tyle fotek zrobiłem, bo liczyłem na artykuł

Leszek1984, dla efektu należało by jeszcze szybę przyciemnić lub jakiś inny kolor nałożyć aby to zamaskować, myślę o foli.
a tak to też dobra robota.

marek pisze:No i chyba artykulik z tego będzie,co ty na to Bartoszu

Leszek1984 pisze:Powiem nieskromnie Po to tyle fotek zrobiłem, bo liczyłem na artykuł

Na pewno umieszczę na stronie

PS:
Leszek jest chyba pierwszym, który dba o swoje teksty wysyłane do mnie w ramach remontu - (polskie ogonki, interpunkcja )

Pisze w wordzie najpierw, żeby łatwiej się czytało

bogus bednarski pisze:Leszek1984, dla efektu należało by jeszcze szybę przyciemnić lub jakiś inny kolor nałożyć aby to zamaskować, myślę o foli.
a tak to też dobra robota.

dokładnie... ciemna filoa była by ok - ładnie by zamaskowała drut

Ja miałem niemal identycznie połamaną szybkę, najpierw "połapałem" ją lutownicą na całej długości a następnie żywica i wąskie paski włókna. Teraz pozostaje zdrapanie fabrycznej folii z zewnątrz i przyciemnienie szyby - spray do przyciemniania lamp lub folia.

Leszek1984 pisze:Wiedziałem, że będę musiał naprawić szybę, która była w trzech częściach.

podziwiam upór - wolałbym kupić całą szybę

jako naprawa "w drodze" może się nadaje - chociaż zbyt solidnie

jako naprawa "na stałe" - polska prowizorka