Strona 3 z 3

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: piątek, 10 cze 2016, 11:20
autor: DIZZY
Pytanie dotyczy sposobu wykorzystania kuchenki zamontowanej na stałe w przyczepie, a że jej nie mam dlatego nie biorę udziału w ankiecie ;)

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: piątek, 10 cze 2016, 17:12
autor: tantalos
W cepce mam przenośną kuchenkę jednopalnikową na butlę teraz dokupiłem drugą na kartusze i będzie używana na zewnątrz.

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: piątek, 17 cze 2016, 11:47
autor: Mobil-Zasada
Ja używam w wariancie 4. To jak drugi dom. :)
Zamontowana na stale. A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać. ;) ale kuchenka tak czy tak musi byc...

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: piątek, 17 cze 2016, 11:58
autor: reflexes
Mobil-Zasada pisze:A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać. ;) ale kuchenka tak czy tak musi byc...

Ciężko. W przyczepie w upalny dzień jest sporo cieplej niż na zewnątrz, a odpalona kuchenka i para z gotowanie potęgują ten efekt jeszcze bardziej dlatego moim zdaniem warto zaopatrzyć się w coś alternatywnego czyli np. butla 2kg plus palnik. Ja u siebie cały czas jeszcze obmyślam żeby zrobić jakiś wyciąg kuchenny, bo myślę, że może to bardzo pomóc wywalając parę na zewnątrz. Muszę tylko znaleźć trochę zbędnego czasu.

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: piątek, 17 cze 2016, 12:06
autor: stachu_gda
reflexes pisze:
Mobil-Zasada pisze:A co do upalnych dni, tego się obawiam. Niedługo wyjezdzamy na krótki weekend to przetestuje czy da się wytrzymać. ;) ale kuchenka tak czy tak musi byc...

Ciężko. W przyczepie w upalny dzień jest sporo cieplej niż na zewnątrz, a odpalona kuchenka i para z gotowanie potęgują ten efekt jeszcze bardziej dlatego moim zdaniem warto zaopatrzyć się w coś alternatywnego czyli np. butla 2kg plus palnik. Ja u siebie cały czas jeszcze obmyślam żeby zrobić jakiś wyciąg kuchenny, bo myślę, że może to bardzo pomóc wywalając parę na zewnątrz. Muszę tylko znaleźć trochę zbędnego czasu.


Jak schodzić z tematu to schodzić... Ja powiem o temperaturze w przyczepie.

Pamiętam że jak jeździłem z rodzicami SAM-em gdzie był szkielet stalowy, poszycie zewnętrzne z blachy i GRUBA izolacja ze styropianu, to na słońcu stojąc tenże SAM stawał się PIEKARNIKIEM dosłownie. Mimo solidnej izolacji styropianowej można było się gotować w środku.
Niewiadówka izolowana pianką i folią nawet jak stoi na słońcu to w środku ma całkiem przyjemną temperaturę. Wiem że nie na temat, ale muszę się podzielić swoim pozytywnym zaskoczeniem co do temperatury w przyczepce w ciągu dnia :)

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

: poniedziałek, 20 cze 2016, 12:17
autor: Tarapukuara
Hej.
Oczywiście wariant 4 + ryby + grzyby itp. Oraz z lenistwa na jedną noc nie rozwinąłem markizy- burza usiłowała zgasić nam grila- ewakuowaliśmy się do wnętrza przyczepki. Karkóweczka była jak zawsze pyszna;)