Lekki przedsionek -opinie
Re: Lekki przedsionek -opinie
Robert może się mylę ale wygląda to na camp Bambo w Slano !
Re: Lekki przedsionek -opinie
Byliśmy kilkanaście razy w Chorwacji , BG , Hiszpanii , Włoszech i ostatnio w Grecji z przyczepką oczywiście i tylko raz zrobiłem ten błąd zabierając przystawkę w lipcu lub sierpniu - tam się szuka tylko cienia !!! , przy ponad 30 stopniach w cieniu nie wyobrażam sobie założenia przystawki lub jakiegokolwiek gotowania nawet wody do kawy w przyczepie ; wszystko robimy na zewnątrz , tam nie masz nic do chowania to nie Polska wszystko zostawiamy na zewnątrz nawet laptopa czy komórki idąc się pokąpać nieraz na kilka godzin i jeszcze nic nam nigdy nie zginęło ( nie dotyczy BG ! tam laptopa chowaliśmy )
Najlepszym rozwiązaniem jest tzw. ,, śmigło "( jak kolega zapodał poprzednio ) można podeprzeć na słupkach lub podwiązać do byle czego na długich linkach im niedbalej tym lepiej bo lekki wiaterek powoduje ruchy góra - dół i zastępuje murzyna wachlującego całodobowo wygania gorącz na zewnątrz a jak w Chorwacji powieje jakaś Bora to i tak wszystko pofrunie nawet zapięte na pasy sztormowe przystawki
Najlepszym rozwiązaniem jest tzw. ,, śmigło "( jak kolega zapodał poprzednio ) można podeprzeć na słupkach lub podwiązać do byle czego na długich linkach im niedbalej tym lepiej bo lekki wiaterek powoduje ruchy góra - dół i zastępuje murzyna wachlującego całodobowo wygania gorącz na zewnątrz a jak w Chorwacji powieje jakaś Bora to i tak wszystko pofrunie nawet zapięte na pasy sztormowe przystawki
- Załączniki
-
- w Grecji bezcenne
- Grecja N Karta I 374.jpg (115.44 KiB) Przejrzano 8294 razy
Re: Lekki przedsionek -opinie
Rycho_cc masz dobre oko. To jest Bambo w Slano, chylę czoła za spostrzegawczość.
N132T
Re: Lekki przedsionek -opinie
Do Chorwacji daszek by wystarczył ale niestety nie samą Chorwacją człowiek żyje i w naszym klimacie to bez przedsionka ani rusz. Tak jak część z Was my też używamy budki raczej jako sypialni. Przedsionek to część "klubowa" gdzie się gotuje, przesiaduje no i pije.
Poza tym jednak jesteśmy zwolennikami intymności i czasem jak się poukładać nie chce gratów a wychodzimy w teren to najprościej zasunąć suwak;) i wydaje się że jest porządek...z zewnątrz:D.
Tak więc dzięki Wodniku za http://archiwum.allegro.pl/oferta/60d-namiot-turystyczny-xxl-tunelowy-4-6-osobowy-i3080233419.html i tego będziemy poszukiwać bo na razie ani alledrogo ani google nigdzie nie wyszukuje w sprzedaży. Poza tym sam pawilon przyda się przy innych imprezach plenerowych.
Poza tym jednak jesteśmy zwolennikami intymności i czasem jak się poukładać nie chce gratów a wychodzimy w teren to najprościej zasunąć suwak;) i wydaje się że jest porządek...z zewnątrz:D.
Tak więc dzięki Wodniku za http://archiwum.allegro.pl/oferta/60d-namiot-turystyczny-xxl-tunelowy-4-6-osobowy-i3080233419.html i tego będziemy poszukiwać bo na razie ani alledrogo ani google nigdzie nie wyszukuje w sprzedaży. Poza tym sam pawilon przyda się przy innych imprezach plenerowych.
- Wodnik Szuwarek
- Posty: 485
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 23:15
- Lokalizacja: Cracow
Re: Lekki przedsionek -opinie
vvarrior pisze:Do Chorwacji daszek by wystarczył ale niestety nie samą Chorwacją człowiek żyje i w naszym klimacie to bez przedsionka ani rusz. Tak jak część z Was my też używamy budki raczej jako sypialni. Przedsionek to część "klubowa" gdzie się gotuje, przesiaduje no i pije.
Poza tym jednak jesteśmy zwolennikami intymności i czasem jak się poukładać nie chce gratów a wychodzimy w teren to najprościej zasunąć suwak;) i wydaje się że jest porządek...z zewnątrz:D.
Tak więc dzięki Wodniku za http://archiwum.allegro.pl/oferta/60d-namiot-turystyczny-xxl-tunelowy-4-6-osobowy-i3080233419.html i tego będziemy poszukiwać bo na razie ani alledrogo ani google nigdzie nie wyszukuje w sprzedaży. Poza tym sam pawilon przyda się przy innych imprezach plenerowych.
zapytaj tego sprzedawcę z allegro: bingo-outlet <<-- ja swego czasu kupiłem u niego ten namiot poza tym ma parę ciekawych rzeczy wystawionych
Serdecznie zapraszam http://www.fanklub-niewiadowek.pl
Re: Lekki przedsionek -opinie
Dzięki, napisałem już zapytanie i do jeszcze 2-ch....może gdzieś coś jeszcze zostało:). Ale to jest dokładnie to co chodziło mi po rozczochranej od dłuższego czasu. Nasz niewiadowski przedsionek lekko ucierpiał podczas letniego pobytu i małym "tornadzie". Przydało by się w nim wymienić poszycie dachu bo i słonko zrobiło swoje. Więc zacząłem się zastanawiać co by tu jeszcze zepsuć i wyszło ...zepsujemy gotowy namiot... jeśli tylko go dorwiemy.
Re: Lekki przedsionek -opinie
Ja mam ten z juli i ogólnie jest bardzo fajny, chociaż trochę mały. Ma tylko jedną podstawową wadę, która przy Twojej n1256e będzie jeszcze bardziej widoczna. Chodzi o to, że kedra jest tylko u góry o boczne ściany są luźne, a żeby je w miarę naciągnąć (żeby przylegały do ściany przyczepy) trzeba budą dość wysoko podnieść na podporach. Z racji tego, że Twoja jest niższa od mojej myślę, że się to nie uda. U mnie często sobie te boki latały luzem ale ja w przedsionku trzymałem tylko buty, lodówkę i mebelki. Resztę zamykałem w środku.
Po prawej stronie widać to o czym piszę. Cały czas myślę, co zrobić, żeby ten problem zniwelować i jak tylko budę odpakuję po zimie to będę coś działał.
Ja zacząłem się zastanawiać nad zakupem porządnego pełnego przedsionka ale ten który mam ma tą zaletę, że rozkładam i składam go w kilka chwil, a przy trybie wakacyjnym koczowniczo - wędrownym (z reguły 2 dni w jednym miejscu) jest to wielką zaletą. Daszek prowizoryczny też sobie zrobiłem z jakiegoś żagla z Biedronki czy Jyska ale ani razu go nie użyłem.
Po prawej stronie widać to o czym piszę. Cały czas myślę, co zrobić, żeby ten problem zniwelować i jak tylko budę odpakuję po zimie to będę coś działał.
Ja zacząłem się zastanawiać nad zakupem porządnego pełnego przedsionka ale ten który mam ma tą zaletę, że rozkładam i składam go w kilka chwil, a przy trybie wakacyjnym koczowniczo - wędrownym (z reguły 2 dni w jednym miejscu) jest to wielką zaletą. Daszek prowizoryczny też sobie zrobiłem z jakiegoś żagla z Biedronki czy Jyska ale ani razu go nie użyłem.
Re: Lekki przedsionek -opinie
A ja jestem zwolennikiem przedsionka. Może gdybym jeździł tylko ja + żona to jeszcze jakoś by uszło. Jeździmy jednak zawsze w 4 kę a zawsze też twierdziłem, że nasze przyczepki do wielkich nie należą. W przedsionku w miarę można wszystko pomieścić. Ostatnio zamówiłem jeszcze większy, nowy przedsionek.
"dzyń, dzyń, dzyń"
Re: Lekki przedsionek -opinie
reflexes, tak patrzę na ten przedsionek z Juli i się zastanawiam, jakby to wyglądało, gdyby na połowie odległości między podłożem a dachem odciągnąć te luźne ścianki na boki np, za pomocą takich gumek do mocowania bagażu, żeby tylko napiąć bardziej materiał. Można by w ten sposób doczyć jakieś oczko w przedsionku, i łapać taką gumą np. za zewnętrzne uchwyty od przyczepki.
Wstępnie już myślałem o takim przedsionku z Juli, choć na razie nie mam własnego N, ale wydaje mi się do fajną alternatywą, dla o wiele droższych przedsionków, szczególnie na potrzeby krótszych wyjazdów - oby tylko było jak przymocować górę przedsionka, a reszta da radę...
Wstępnie już myślałem o takim przedsionku z Juli, choć na razie nie mam własnego N, ale wydaje mi się do fajną alternatywą, dla o wiele droższych przedsionków, szczególnie na potrzeby krótszych wyjazdów - oby tylko było jak przymocować górę przedsionka, a reszta da radę...
Przyczepka: brak, ale może się kiedyś trafi
Re: Lekki przedsionek -opinie
Nie wiem jeszcze co zrobię ale za niedługo rozpakuję swoje przyczepę po zimie i rozstawię przedsionek i będę kombinował. Pomysłów mam kilka więc może się uda. Możliwe też, że wystawię go na sprzedaż i poszukać czegoś innego.
- Wodnik Szuwarek
- Posty: 485
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 23:15
- Lokalizacja: Cracow
Re: Lekki przedsionek -opinie
vvarrior pisze:Dzięki, napisałem już zapytanie i do jeszcze 2-ch....może gdzieś coś jeszcze zostało:). Ale to jest dokładnie to co chodziło mi po rozczochranej od dłuższego czasu. Nasz niewiadowski przedsionek lekko ucierpiał podczas letniego pobytu i małym "tornadzie". Przydało by się w nim wymienić poszycie dachu bo i słonko zrobiło swoje. Więc zacząłem się zastanawiać co by tu jeszcze zepsuć i wyszło ...zepsujemy gotowy namiot... jeśli tylko go dorwiemy.
Tu masz fotki jak to w realu wygląda spakowane tzn jakiej wielkości - nie miałem nic pod ręką także laptop 15,6" robi za skalę
Serdecznie zapraszam http://www.fanklub-niewiadowek.pl
Re: Lekki przedsionek -opinie
Dzięki Wodniku jeszcze raz. Polowania na namiot rozpoczęte niestety nikt na razie nie ma ich w ofercie. Tak czy inaczej decyzja zapadła.
Reflexes brałem też Twój model pod uwagę ale właśnie te ściany. Dzięki za praktyczną uwagę.
Poszukiwania "bunkra" trwają. Jak na razie trafiłem firmę z Niemiec. 85euro ale trzeba kupić 5szt. minimum.
Reflexes brałem też Twój model pod uwagę ale właśnie te ściany. Dzięki za praktyczną uwagę.
Poszukiwania "bunkra" trwają. Jak na razie trafiłem firmę z Niemiec. 85euro ale trzeba kupić 5szt. minimum.
Re: Lekki przedsionek -opinie
Reflexes brałem też Twój model pod uwagę ale właśnie te ściany. Dzięki za praktyczną uwagę.
No gdybyś jeszcze miał N126N to tak. Mi jak się zdarzyło stać na lekkiej nierówności i od strony drzwi musiałem mocno podnieść na podporach to było ok. Jak stoi na równym to boki latają ale mi to osobiście nie przeszkadza i jakoś tam zawsze uda się ponaciągać. Jednak jak tylko się ogarnę z remontem chałupy to będę walczył z budą i coś w tej materii myślał.
Re: Lekki przedsionek -opinie
Powiem ,że temat mnie mocno zainteresował myślę o takim namiocie http://allegro.pl/potezny-namiot-iceber ... 35399.html" tylko chciałbym przód namiotu przymocować do przyczepy.Może ktoś ma pomysł jak połączyć bez doszywania kedry
Re: Lekki przedsionek -opinie
BellaUrsa pisze:reflexes, tak patrzę na ten przedsionek z Juli i się zastanawiam, jakby to wyglądało, gdyby na połowie odległości między podłożem a dachem odciągnąć te luźne ścianki na boki np, za pomocą takich gumek do mocowania bagażu, żeby tylko napiąć bardziej materiał. Można by w ten sposób doczyć jakieś oczko w przedsionku, i łapać taką gumą np. za zewnętrzne uchwyty od przyczepki.
Wstępnie już myślałem o takim przedsionku z Juli, choć na razie nie mam własnego N, ale wydaje mi się do fajną alternatywą, dla o wiele droższych przedsionków, szczególnie na potrzeby krótszych wyjazdów - oby tylko było jak przymocować górę przedsionka, a reszta da radę...
Może zamontować remizki ( oczka ), doszyć jakieś tasiemki i byłoby coś jak refowanie grota przy jachtach i zdałoby egzamin ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości