homologacja na bagażniki dachowe
homologacja na bagażniki dachowe
Zainteresował mnie temat homologacji na bagażniki dachowe , ale nie tylko ....
Poszperałem , a nawet "wystosowałem pismo " i ... otrzymałem nast. odpowiedz :
Poszperałem , a nawet "wystosowałem pismo " i ... otrzymałem nast. odpowiedz :
- Wodnik Szuwarek
- Posty: 485
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2009, 23:15
- Lokalizacja: Cracow
Re: homologacja na bagażniki dachowe
kolejny martwy przepis ... już widzę tę kontrole i zapytanie mundurowego czy posiadam homologację na ... dodatkowe lusterka boczne do ciągnięcia przyczepy albo wspomnianą wcześniej owiewkę, wyprodukowana zresztą przed wejściem tego zapisu w życie. Bądźmy realistami i nie dajmy się zwariować...
Serdecznie zapraszam http://www.fanklub-niewiadowek.pl
- woj205
- Fanklubowicz
- Posty: 429
- Rejestracja: poniedziałek, 8 cze 2009, 14:44
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Witam
nie chciałbym się wymądrzać
ale jezeli jakaś tam rzecz jest dopuszczona do sprzedaży, to chyba ktoś tam uzyskał jakies homologacje i dopuszczenia do sprzedazy w danym kraju.
napewno tak jest z lekami, wydaje mi sie ze z samochodami również.
jezeli na wszystko bedziemy potrzebowali homologację to za chwile będziemy jezdzić czy nie tylko jeździć ale nawet poruszać się rowerem z homologacja na rower, detkę, przerzutkę, okulary, plecak i kurtkę i swiatełko.
Dodatkowo wydaję mi się, że importer lub producent danego sprzetu ma zadbać o odpowiednie homologację (tak wynika z treści pisma ) a użytkownik w momencie zakupu powinien być pewny ze dany sprzęt jest zgodny z przepisami.
Michał plus dla Ciebie, że próbujesz uzyskać informację .
pozdrawiam
nie chciałbym się wymądrzać
ale jezeli jakaś tam rzecz jest dopuszczona do sprzedaży, to chyba ktoś tam uzyskał jakies homologacje i dopuszczenia do sprzedazy w danym kraju.
napewno tak jest z lekami, wydaje mi sie ze z samochodami również.
jezeli na wszystko bedziemy potrzebowali homologację to za chwile będziemy jezdzić czy nie tylko jeździć ale nawet poruszać się rowerem z homologacja na rower, detkę, przerzutkę, okulary, plecak i kurtkę i swiatełko.
Dodatkowo wydaję mi się, że importer lub producent danego sprzetu ma zadbać o odpowiednie homologację (tak wynika z treści pisma ) a użytkownik w momencie zakupu powinien być pewny ze dany sprzęt jest zgodny z przepisami.
Michał plus dla Ciebie, że próbujesz uzyskać informację .
pozdrawiam
Octavia II kombi + n 126 n + BIOD 400 TD LUXE
Niewiadówkodystansonocy w 2016: 31 / 2689 km
Niewiadówkodystansonocy w 2017: 12 / 650 km
Niewiadówkodystansonocy w 2018: 27 / 4200 km
Niewiadówkodystansonocy w 2019: 22 / 1580 km
dystansonocy w 2020: 17 / 2920 km
dystansonocy w 2022: 4 /126
Niewiadówkodystansonocy w 2016: 31 / 2689 km
Niewiadówkodystansonocy w 2017: 12 / 650 km
Niewiadówkodystansonocy w 2018: 27 / 4200 km
Niewiadówkodystansonocy w 2019: 22 / 1580 km
dystansonocy w 2020: 17 / 2920 km
dystansonocy w 2022: 4 /126
Re: homologacja na bagażniki dachowe
"Jak jest dobrze to jest dobrze" - jak mawiał pewien majster
No jasne , że nikt w Polsce tego nie sprawdza , ale ..... jak dojdzie do wypadku w którym np. odczepił się bagażnik dachowy i uderzył w poszkodowanego , to ... na każdej sprawie sadowej przegrasz i od razu można zapomnieć o odszkodowaniu . Każde towarzystwo ubezpieczeniowe się tym podeprze, żeby tylko nie wypłacić kasy.
No i jeszcze jedna sprawa - np. w NRDF-enie ( czyli w Niemczech
) , gdzie raczej nas nie lubią , może to być powodem , że Pan Policjant przewie nam podróż na wymarzone wakacje, bo mamy bagażnik na rowery wyprodukowany w garażu u wujka Leona , a nie homologowany z profesjonalniej formy .
Mamy w planach wyjazd zagramaniczny , więc SORY , ale ja nie będę ryzykował "rękodzieła" i jednak wolę sprzęt homologowany .
No jasne , że nikt w Polsce tego nie sprawdza , ale ..... jak dojdzie do wypadku w którym np. odczepił się bagażnik dachowy i uderzył w poszkodowanego , to ... na każdej sprawie sadowej przegrasz i od razu można zapomnieć o odszkodowaniu . Każde towarzystwo ubezpieczeniowe się tym podeprze, żeby tylko nie wypłacić kasy.
No i jeszcze jedna sprawa - np. w NRDF-enie ( czyli w Niemczech

Mamy w planach wyjazd zagramaniczny , więc SORY , ale ja nie będę ryzykował "rękodzieła" i jednak wolę sprzęt homologowany .
Re: homologacja na bagażniki dachowe
No a jak już u Niemca dojedziesz homologowanym zestawem i staniesz na homologowanym kempingu gdzie wszystko co się da też będzie homologowane zostawisz zestaw i pójdziesz pieszo pozwiedzać okolicę i wtedy nie daj Boże chociaż lekko potrąci Cię Niemiecki kierowca w swoim homologowanym Ałdi a Ty będziesz w kurtce Nike wyprodukowanej w Chinach (brak homologacji) i była ona od razu wtedy mniej widoczna dla tego kierowcy co jechał homologowanym Ałdi i w dodatku będziesz w butach Robaka (Reeb..) które znowu zostały wyprodukowane Chrl i nie uzyskały odpowiedniej homologacji a zarazem miały niewłaściwą przyczepność z nawierzchnią i spowodowały poślizg i nagłe wtargnięcie na jezdnie (tu oczywiście buty bez homo nie zapewnią odpowiedniego hamowania). Michale niestety będziesz winny tej kolizji. Stłuczone ramię, podarta nie homologowana kurtka, zgubiony nie homologowany but i najgorsze rachunek w Euro za uszkodzenia tego cholernego homologowanego Ałdi.
Czy na pewno Michał takiego świata chcemy?
Przecież dopiero co wyrażałeś swoją niechęć do wymiany prawa jazdy.
I nie widzę inaczej jak robić panowie E do B
Bo jak będziemy chcieli wozić te wszystkie homo... do kuchenki,światełka,cepki,samochodu,haka,wiązki,lodówki,stopnia,najazdu,opon,bagażnika na dach, lusterek, navi itp itd to się w 3500 kg nie wyrobimy
Czy na pewno Michał takiego świata chcemy?
Przecież dopiero co wyrażałeś swoją niechęć do wymiany prawa jazdy.
I nie widzę inaczej jak robić panowie E do B
Bo jak będziemy chcieli wozić te wszystkie homo... do kuchenki,światełka,cepki,samochodu,haka,wiązki,lodówki,stopnia,najazdu,opon,bagażnika na dach, lusterek, navi itp itd to się w 3500 kg nie wyrobimy
"dzyń, dzyń, dzyń"
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Jestem i chyba będę przeciwnikiem wszelkich zniewoleń , ale ..... mam pewne doświadczenie w odszkodowaniach i wiem jak jest .
Piotruś - zabawnie to opisałeś z tymi Chińskimi .... , ale właśnie o to chodzi .
To tak trochę jak z działem "sprzedam". Nie popieram tego , ale się podporządkowuje i szanuje . No trudno.
Podobnie z tą homologacją - szczególnie w NRDF-enie nie chcę mieć problemów .
Dawniej rowery woziłem na samoróbnych bagażnikach , dziś mam składaki i wożę je w kombi, za gramanice żadnych żarówek LED-owych i innych cudaków.
Zresztą Henio Sporo jeździ do NRDF-enu - może wypowie się jak to jest u nich .
Piotruś - zabawnie to opisałeś z tymi Chińskimi .... , ale właśnie o to chodzi .
To tak trochę jak z działem "sprzedam". Nie popieram tego , ale się podporządkowuje i szanuje . No trudno.
Podobnie z tą homologacją - szczególnie w NRDF-enie nie chcę mieć problemów .
Dawniej rowery woziłem na samoróbnych bagażnikach , dziś mam składaki i wożę je w kombi, za gramanice żadnych żarówek LED-owych i innych cudaków.
Zresztą Henio Sporo jeździ do NRDF-enu - może wypowie się jak to jest u nich .
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Widzisz Michale tylko to się wszędzie robi tak żeby najpierw nas doić z kasy żebyśmy wszystko mieli homo.. a później jak się coś stanie to jest szukanie co nie było homo...
Wracamy na ten homologowany kemping z naszym homologowanym zestawem, już odpuszczam te wszystkie przepisy bhp i bezpieczeństwa Unijnego czyli stajemy w odległości przynajmniej 2 metry od sąsiada, ścian, ogrodzenia czy jakoś tak i oczywiście przed każdą przyczepką i przedsionkiem stoi nowiutka homologowana bądź też używana ale ze stosownym wpisem legalizacją gaśnica w kolorze czerwonym. Na szczęście podczas zwiedzania kierowca homologowanego Ałdi złapał kapcia i doszliśmy bez stresu do Centrum i nawet z niego wróciliśmy.
Ale żeby nie było tak pięknie na homologowanym kempingu wybuchł pożar.
Został ugaszony, straty to przedsionek z pewnej niewiad... i kawałek jej środka i stojący oczywiście w przepisowej odległości grill i boczek Helmuta oraz trawa pomiędzy.
Dla nas Polaków sprawa bardzo prosta
Helmut rozpalił grila, który za bardzo się nie palił, nie chciało mu się długo dmuchać więc wziął wiatraczek do zrobienia zajebistego żaru a żar był taki że poleciał na przedsionek i zaczęło się wszystko palić.
Teraz Niemieckie Polizaj i Fire coś tam
Wszystko było ok. ze strony Niemca rozpalającego grilla
A Polaczek ma wszystko ok w tym swoim czymś ?
homo na gaz jest?
jest!
homo na prund jest?
jest!
na solara jest?
jest!
a na żaróweczki z allegro ledowe jest?
dupa, nima!
i kij, mamy sprawcę pożaru na kempingu.
I znowu dupa
Wracamy na ten homologowany kemping z naszym homologowanym zestawem, już odpuszczam te wszystkie przepisy bhp i bezpieczeństwa Unijnego czyli stajemy w odległości przynajmniej 2 metry od sąsiada, ścian, ogrodzenia czy jakoś tak i oczywiście przed każdą przyczepką i przedsionkiem stoi nowiutka homologowana bądź też używana ale ze stosownym wpisem legalizacją gaśnica w kolorze czerwonym. Na szczęście podczas zwiedzania kierowca homologowanego Ałdi złapał kapcia i doszliśmy bez stresu do Centrum i nawet z niego wróciliśmy.
Ale żeby nie było tak pięknie na homologowanym kempingu wybuchł pożar.
Został ugaszony, straty to przedsionek z pewnej niewiad... i kawałek jej środka i stojący oczywiście w przepisowej odległości grill i boczek Helmuta oraz trawa pomiędzy.
Dla nas Polaków sprawa bardzo prosta
Helmut rozpalił grila, który za bardzo się nie palił, nie chciało mu się długo dmuchać więc wziął wiatraczek do zrobienia zajebistego żaru a żar był taki że poleciał na przedsionek i zaczęło się wszystko palić.
Teraz Niemieckie Polizaj i Fire coś tam
Wszystko było ok. ze strony Niemca rozpalającego grilla
A Polaczek ma wszystko ok w tym swoim czymś ?
homo na gaz jest?
jest!
homo na prund jest?
jest!
na solara jest?
jest!
a na żaróweczki z allegro ledowe jest?
dupa, nima!
i kij, mamy sprawcę pożaru na kempingu.
I znowu dupa

"dzyń, dzyń, dzyń"
Re: homologacja na bagażniki dachowe
hehehehehehe

... no i skarpetka była cerowana nie homologowaną nitką .....






... no i skarpetka była cerowana nie homologowaną nitką .....




Re: homologacja na bagażniki dachowe
Homologacja rzecz ważna.Ale ile Niewiadek tak ładnie poprzerabianych by buszowało po drogach gdybyśmy musieli na to patrzeć?
Pozdrawiam . Seat altea, Niewiadów N126n
Re: homologacja na bagażniki dachowe
oczywiście , i w 90 % procentach się z Tobą zgadzam , a nawet w 100 % , ale tylko w Polsce .....
Na teren Polski mamy N132 z pewnymi "niehomologowanymi " przeróbkami, ba , nawet ( choć nie ważyłem , ale podejrzewam ) jeździmy z przeładowaną przyczepką . Gdzie tam ustawowe 750 kg. Na pewno sporo więcej. Następną ( 4-ro osobową) n132 też szykujemy "na Polskę" czyli "ładuj co się da". Grill elektryczny, kuchenki , wanienki, brodziki , budziki, przedsionek, rureczki i inne pierdułeczki.....To tego "niehomologowane" oświetlenie obrysowe
Ale zagramanice to już szykujemy n126 i to w miarę możliwości odchudzoną , koło zapasowe w aucie ( co by była lżejsza), żadnych większych ciężarów w przyczepce , butle gazowe do kombi, gary również , W przyczepie tylko pościel, plastikowe talerze kubki i sztućce, oraz same letnie ubranka. Koniec - mam być MAX tyle co DMC. To tego jeszcze założyłem hamulec najazdowy . Jakby co ....
A-ha oświetlenie też takie "książkowe" , bez udziwnień , tak jak wyjechała z fabryki . Broń Boże LED-y.
Na teren Polski mamy N132 z pewnymi "niehomologowanymi " przeróbkami, ba , nawet ( choć nie ważyłem , ale podejrzewam ) jeździmy z przeładowaną przyczepką . Gdzie tam ustawowe 750 kg. Na pewno sporo więcej. Następną ( 4-ro osobową) n132 też szykujemy "na Polskę" czyli "ładuj co się da". Grill elektryczny, kuchenki , wanienki, brodziki , budziki, przedsionek, rureczki i inne pierdułeczki.....To tego "niehomologowane" oświetlenie obrysowe

Ale zagramanice to już szykujemy n126 i to w miarę możliwości odchudzoną , koło zapasowe w aucie ( co by była lżejsza), żadnych większych ciężarów w przyczepce , butle gazowe do kombi, gary również , W przyczepie tylko pościel, plastikowe talerze kubki i sztućce, oraz same letnie ubranka. Koniec - mam być MAX tyle co DMC. To tego jeszcze założyłem hamulec najazdowy . Jakby co ....
A-ha oświetlenie też takie "książkowe" , bez udziwnień , tak jak wyjechała z fabryki . Broń Boże LED-y.
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Co do homoitp...teraz przeglądam przepisy ruchu drogowego w europie. ..i ciekawostka. Podbno w Austrii można zarobić 300 oiro mandatu za ołowiane odważniki na felgach... muszę znaleźć tekst źródłowy bo nie chce mi się wierzyć. Info pochodzi z faq na stronie cro.pl.
Ciekawe czy za koło liczą czy ryczałt
. A co do homologacji to są różne przypadki. I też trzeba pamiętać o różnicy między dopuszczeniem do sprzedaży a dopuszczeniem do użytku. Lub słynnym symbolu certyfikatu CE. Jeden oznacza dopuszczenie na rynek europejski a drugi leciutko zmieniony ChinaEksport. A jeśli przy homologacji osprzętu samochodowego to tak jak z dopuszczeniem reflektorów. Znak DC oznacza lampy wyładowcze (xenon) HCR żarówki halogenowe. W Asteriksie miałem na oryginalnych lampach halogenowych dopuszczenie źródła DC...Za to na tylnych lampach żadnego oznakowania.
Ciekawe czy za koło liczą czy ryczałt

Re: homologacja na bagażniki dachowe
vvarrior pisze:... Podobno w Austrii można zarobić 300 oiro mandatu za ołowiane odważniki na felgach... muszę znaleźć tekst źródłowy bo nie chce mi się wierzyć. Info pochodzi z faq na stronie cro.pl.
....
Nas uprzedzano ,że w Austrii CB radio jest zarezerwowane wyłącznie dla TIRów. Przelecieliśmy w obie strony z antenami na dachu i nikt i nic nas nie spotkało złego. Może się udało , a może to wszystko tylko plotki.....
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Paczek pisze: ...Ale zagramanice to już szykujemy n126....
to chyba potrzebny jeszcze przegląd instalacji gazowej w przyczepce -jeśli tylko takową posiada

To napisałem ja, dworek 

Re: homologacja na bagażniki dachowe
dworek pisze:Paczek pisze: ...Ale zagramanice to już szykujemy n126....
to chyba potrzebny jeszcze przegląd instalacji gazowej w przyczepce -jeśli tylko takową posiada
Nie wiem czy potrzeba . Jeśli potrzeba to .... wywalę kuchnię.
I tak gotujemy na zewnątrz.
Re: homologacja na bagażniki dachowe
Paczek pisze:...Nie wiem czy potrzeba...
ja też pewności nie mam ale słyszałem i czytałem, w którymś numerze PC, że ss-mani (niemcy i austriacy) czepiają się gdy nie ma nalepki po przeglądzie instalacji gazowej w przyczepie czy kamperze.
To napisałem ja, dworek 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości