Relacje starszych forumowiczów bardzo się przydały, dlatego pozwolę sobie rzucić garść własnych uwag, być może komuś też się w przyszłości przydadzą.
O materiałach napisano juz mnóstwo, potwierdzm że zestaw "ekran + remontówka" sprawdza się wyśmienicie, ale jeśli zostałaby użyta grubsza wykładzina na filcu to spokojnie można zrezygnować z ekranu i zaoszczędzić sporo czasu.
- Ekran zagrzejnikowy ( 20m2) ok 160zł + klej polimerowy Dragon 4-5 litrów ok 80-100zł
- wykładzina - remontowa 24m2 - ok 170zł + klej do wykładzin Osakryl - ok 100zł
Ktoś proponował przed przyklejaniem wyrównać pianką montażową wklęsłe wręgi do poziomej powierzchni, i sądzę że przy suficie faktycznie pomogłoby to lepiej trzymać tapicerkę, zwłaszcze ekran na łączeniach, natomiast wklęsłości na ścianach mozna sobie spokojnie odpuścić.
Wyklejanie ekranu jest b. proste, polecam nie przesadzać z klejem - jeżli jest go za dużo to nadmiar ścieka na dół tworząć grube, niezasychające gluty.
Osakryl nakładałem tylko na wykładzinę, pacą z drobnymi zębami, też nie przesadzajmy z jego ilością bo przesiąknie przez remontówkę na wylot.
Wyklejanie wykładziny proponuję dla wprawy zacząć od paneli przedniego i tylnego, pod oknami, następnie sufit - tu wykładzinaa niech zachodzi na boczne sciany ok 3cm, na łukach dachu dobrze jest porobić kilkucentymetrowe nacięcia - ładnie się ułoży.
Boczne ściany podzieliłem na 2 częsci - podział zgodnie z pionową listwą z laminatu.
Przednie części po wycięciu kształtu przykładamy bez kleju do ściany i odrysowujemy uszczelkę okna - odcinamy z nadmiarem ok 1cm, który pod nią ładnie wciskamy.
Tylne części ścian bocznych - najpierw z resztek wykładziny wyciąłem kawałki na oklejenie drewnianych listew do mocowania hamaka, z zapasem po kilka centumetrów w górę i w dół.( Po stronie drzwi zostawiamy również zapas na zakrycie listwy drzwi) - od wewnętrznej strony wykładziny trzeba ją delikatnie naciąć na przyszłych krawędziach ( np tępą stroną noża)- 4 równoległe linie, takie aby zagięcia ładnie się ułożyły na krawędziach drewnianych belek. Po oklejeniu belek górną i dolną część scianki oklejamy osobnymi kawałkami, dosuwając je na styk do belek, na zakładkę z nadmiarem wykładziny je kryjącej. Podobne nacięcia wewnętrznej strony wykładziny robimy na części kryjącej drewnianą listwę dookoła drzwi.
Ja robiłem remont niskobudżetowy - meble zostały stare, oryginalne.
Po ogarnięciu wnętrza wyskoczyliśmy z rodzinką na weekend nad Zalewem Sulejowskim - przyczepka zdała egzamin celująco.
Na powrocie dokupiłem w Ujeździe kilka brakujacych dodatków i zostawiłem ją na serwis hamulców, łożysk, urządzenia najazdowego itp - polecam serwis Darius-Przyczepy. Po regulacjach ww elementów prowadzi się dużo lepiej.
Udało mi się też trafić w Niewiadowie na fajny przedsionek - nówka sztuka nie śmigana, za to mocno przeceniana:)
A jeśli ktoś też tego aktualnie poszukuje to mają na stanie jeszcze nowe powłoki bez stelaża, trzeba go dokupić osobno u producenta- firma CORI w Łodzi, a i tak parę stówek w kieszeni zostanie
U mnie pozostało jeszcze doprowadzić do porządku elektrykę, zainstalować lodówkę, wymienić przyczepie buciki i kolejna zaniedbana Niewiadówka wraca na drogi:)
Mam nadzieję że za 3 tygodnie zawiezie nas na pierwszy poważny wyjazd - kierunek Bałtyk.






