Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Posiadam 126n. Pytanie jest proste.
W zasadzie padło w tytule.

Szerszy rozstaw kół spowoduje poprawienie stabilności?
Ale ... ?

Czy dłuższe śruby?
Czy?
Czy o czymś nie wiem?

Ktoś ma, miał, chce mieć?

Może trzeć o nadkola i zapewne łożyska dostaną w kość.

pytanie jakie chcesz załozyc
ja mam 165/80/13 i przyczepa zyje swoim zyciem
bede zmieniał na 175/70/13 spokojnie podchodza sprawdzałem

Dystanse, najtańsze i najgorsze rozwiązanie. Szukać felg z innym ET.

A co ma piernik do wiatraka ?

BIGL pisze:A co ma piernik do wiatraka ?

Dodatkowa masa, obciążenie, często robione byle jak, z byle czego - brak wyważenie całości, aż po ekstremum - zalepiające się syfem i też problem z wyważeniem całości, dłuższe śruby - też często z *ównolitu.

Nowa felga i dobieramy ET, do tego alufelgę i dużo mniejsza masa.
Można iść też w, np w 15'', 14'', 13''.

Przykładowo:
http://allegro.pl/felgi-aluminiowe-15-a ... 57532.html
http://allegro.pl/tanio-alufelgi-oz-alf ... 21064.html
http://allegro.pl/felga-alu-alufelga-se ... 65405.html

Z tego co wiem to każdy Producent zaleca jakiś tam rozmiar kół. Z reguły zamontowana jest fabrycznie felga i opona o optymalnym wymiarze (ew. jest to podane w instrukcji bo w przyczepaie używanej mogą być zamontowane rózne cuda).
Oczywiście do danej felgi można zamontować kilka rozmiarów opony (wysokość i szerokość) i nie ma to większego wpływu na jazdę. Nie mówię tu oczywiście o jakichś specjalistycznych oponach tuningoopodobnych czy "lanserskich".
Wg mnie w przyczepie ważna jest wysokość opony. Jeżeli felga jest większa i co za tym idzie opona niższa (nadkole się przecież nie rozciągnie) to przyczepa bardziej dostaje w kość. Opony "balony" bardziej tłumią.
A biorąc pod uwagę, że z niewiadówą nie powinno się latać szybciej niż 70/80 km/h to czy jest sens bawić się w kombinowanie?
Na stabilność podczas jazdy bardziej wpływa amortyzatorowanie a nie opony.
Ale może się mylę.

OK.
Dzięki za wpisy.
Dumam dalej?

Ale czy MIAŁ albo ktoś MA zamontowane dystanse?

Post usuniety

W poprzedniej miałem, po zmianie osi na resory z amortyzatorami. po dwóch sezonach wymiana łożysk. Wyrzuciłem dystanse , dałem oryginalne felgi z oponami 155/80R13, osiem sezonów bezawaryjnie.

I konkretnie jest.

Zamykając temat dystansów i podsumowując.

Nie ma sensu ich stosować. Koniec i kropka

Dzięki za wypowiedzi.

Pozdrawiam.

hm no to ja wam powiem tak. mam cinquecento z silnikiem 1.2 16v 99 koni mechanicznych - koła odsadzone na zewnątrz o jakieś 5cm na stronę w stosunku do "normalnego" cieniasa. po części te 5 cm uzyskałem felgami o niskim ET ( felgi mają 13 cali średnicy 7 cali szerokości et2 na tym opony 165 55 r13 ) ale też zamontowałem dystanse. nic się nie dzieje negatywnego - wprost przeciwnie - prowadzenie o niebo lepsze niż seria. najważniejsze przy montowaniu dystansów to dokładne dopasowanie otworu centralnego - dystanse muszą go posiadać żeby na nim opierała się felga - nie może absolutnie "wisieć" na samych śrubach. oczywiście śruby też muszą być z dobrego materiału o odpowiedniej twardości bo przenoszą o wiele większe siły scinające niż krótkie. auto jest wykorzystywane w amatorskich rajdach. jak widać na zdjęciu - nic się nie urywa tylko generalnie pytanie jest następujące : jaki jest sens stosowania takiego rozwiązania w przyczepie...?

jubileromega pisze: tylko generalnie pytanie jest następujące : jaki jest sens stosowania takiego rozwiązania w przyczepie...?

Taki sam, jak w samochodzie na fotce
Nie jest to złośliwość, od taki żarcik

Żeby lepiej się prowadziła, dla lansu itp., takie są intencje ... jedni dokładają amortyzatory, inni szerszą i większą oponę, jeszcze inni dystanse, ja mam lift ... co kto lubi

żeby się lepiej prowadziła to trzeba kompleksowo stuningować zawieszenie
tak ja napisałeś dodać amory, zmienić felgi na 13 i wtedy założyć dystanse
suma tych przeróbek na pewno spowoduje różnicę, każde z osobna tylko minimalnie - śmiem twierdzić nieodczuwalnie. co do zużycia łożysk to nie sądzę żeby w przyczepie dystans miał na to wpływ, w końcu siły działające w przyczepie są mniejsze niż w aucie - wolniej się jedzie z przyczepą no i raczej nie driftuje 'D

Widzisz różnice między autem do kajtów i przyczepą?
Przedewszystkim w cepce na jedno koło działa o wiele większa siła niż w aucie.

Nic się nie stanie jeżdżąc z dystansem, ale nie ma większego sensu. Lepiej zakupić felge z mniejszym ET.

A co do otworu - dużo aut (z głowy np. tico) nie ma podparcia otworem centrującym.