N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
zbicho
Posty: 104
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 18:45
Lokalizacja: Białystok

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: zbicho » piątek, 25 wrz 2009, 20:02

Wodnik Szuwarek pisze:ile Cie wyniosło zrobienie podwozia?
jaki jest koszt piaskowania ramy ?


Ktoś kiedyś napisał że "dla zdrowia psychicznego nie powinno się liczyć wydatków" :)
ale jeśli chodzi o ramę to nie było tak strasznie, niedaleko Białegostoku jest miejscowość Czarna Białostocka a tam kilka zakładów konstrukcji stalowych, jeden z nich ma piaskarnie (reszta tylko śrutowniki) koszt wypiaskowania wyniósł 80 zł + 20 zł na flaszkę chłopakowi który to robił, nie zostawił na ramie nawet drobiny rdzy :) potem cynkowanie ogniowe w innym, ale sąsiednim zakładzie (CYNKOMET......to nie reklama :) ) koszt ocynku to 305 złociszy liczą sobie średnio 2,5 zł +VAT za kilogram wsadu doliczyli jeszcze jakieś pieniądze za wiercenie otworów odpływowych dla cynku, tak na marginesie to rama od 132 po moich modyfikacjach, ale bez wózka który pomalowany został proszkowo ważyła 88 kg
N 132 L + mercedes C 220 D

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: serek » piątek, 25 wrz 2009, 20:06

zbicho pisze: tak na marginesie to rama od 132 po moich modyfikacjach, ale bez wózka który pomalowany został proszkowo ważyła 88 kg



to mnie zdziwiłeś
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
zoltan
Posty: 65
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 14:23
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: zoltan » środa, 30 wrz 2009, 14:10

No a ja tam sobie wszystko skrupulatnie notuję i liczę, nawet w przypadku sprzedaży można będzie przyszłemu nabywcy pokazać za co płaci i ewentualnie podarować płytę CD ze zdjęciami remontu :wink:
Stajnia:
Ford Galaxy 2.0 - 1998
Ford Fiesta 1.3 - 2002

Niewiadów n126e - 1982
Świdnik Trade 23602SE - 2010

Awatar użytkownika
zbicho
Posty: 104
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 18:45
Lokalizacja: Białystok

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: zbicho » środa, 30 wrz 2009, 22:28

zoltan pisze:No a ja tam sobie wszystko skrupulatnie notuję i liczę, nawet w przypadku sprzedaży można będzie przyszłemu nabywcy pokazać za co płaci i ewentualnie podarować płytę CD ze zdjęciami remontu :wink:

Licze, licze i wszystko dokumentuje, za jakiś czas miło będzie sobie foty z remontu pooglądać :)
N 132 L + mercedes C 220 D

Awatar użytkownika
zbicho
Posty: 104
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 18:45
Lokalizacja: Białystok

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: zbicho » niedziela, 11 paź 2009, 21:12

Witam Koleżanki i Kolegów.
Po dłuższej przerwie spowodowanej remontem postanowiłem zdać relację z przeprowadzonych prac :) . Nadwozie przyczepy chyba jak u każdego użytkownika prawie po dwudziestu latach posiada szereg uszkodzeń i pęknięć.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszystkie pęknięcia i uszkodzenia oraz pajączki zostały rozszlifowane i uzupełnione, zrezygnowałem ze stosowania szpachlówek samochodowych a użyłem do wypełniania żywicy poliestrowej z wypełniaczem krzemionkowym (arsil). Własnej roboty szpachlówka ma tą zaletę nad samochodową że nie chłonie wilgoci i jest dużo twardsza, natomiast dosyć ciężko się ją szlifuje, ale papier wodny i obfite spłukiwanie sobie z tym problemem radzą.
Kolejnym elementem było przerobienie fabrycznego szyberdachu. Oryginalna pokrywa wywietrznika dachowego była w stanie agonalnym. Nie byłem w stanie znaleźć nowego elementu u przedstawicieli Niewiadowa, więc postanowiłem zmienić szyberek na nowy :).
Obrazek
Zajęło to troszeczkę czasu, bo trzeba było wyciąć kołnierz,powiększyć otwór w dachu, spłaszczyć powierzchnię dachu, gdyż te wszystkie nowe wywietrzniki przystosowane są do płaskich powierzchni, efekt przerósł moje oczekiwania wszystko spasowało się wprost idealnie i działa wyśmienicie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po założeniu wywietrznika i zalepieniu dziur wydarłem wszystko, co możliwe z wnętrza przyczepy aż do gołego laminatu, proste to było, bo wszelkiego rodzaju konstrukcje drewniane, przyokienne i wzmocnienia po prostu się rozsypały :).
Obrazek
A po wnętrzu robota wyszła na zewnątrz :) najaktywniejszy w bojach okazał się mój młodszy...... zdarł prawie połowę budy
Obrazek
Skorupkę po wyszpachlowaniu i oszlifowaniu polakierowałem jachtową farbą poliuretanową „oliwa”. Na całość łącznie z kuferkiem i obramowaniami okien zużyłem 3,5 litra przy trzykrotnym nakładaniu, a po dwóch tygodniach wszystko przeszlifowałem papierami wodnymi 800, 1500, 2000 i spolerowałem do połysku pastą polerską Farecli G3. Nawet fajnie wyszło :) :) :)
Obrazek
Kolejnym etapem było dorobienie drewnianych listew okiennych, wykonałem je z dębiny,a przykleiłem za pomocą żywicy.
Obrazek
Obrazek
Przestrzenie między ściana zewnętrzną a ramką okna wypełniłem dla ocieplenia pianką PE o grubości 2 cm klejoną klejem tapicerskim, nie wiem co się stało z legendarną jakością butaprenu, ten klej już nie klei :(
Obrazek
Po wszystkim montaż okien i uszczelek, zabawy było troszkę z osadzeniem białego klina rozpierającego, ale za pomocą przyrządu zrobionego ze szprychy rowerowej udało się założyć klin w przeciągu pięciu minut, choć dopasowanie drucika trwało prawie dwie godziny :) :) :) :)
Obrazek
Zmatowiałe szyby okienne zeszlifowałem na mokro papierem ściernym 1500, 2000 i 2500 i bardzo delikatnie pastą polerską G3 na mokro polerką, praktycznie na najniższych obrotach i z dużą ilością wody, i o dziwo stare plexi poleruje się idealnie.
Obrazek
Obrazek
Wszystkie elementy aluminiowe dla poprawy odczuć wizualnych :) :) wypolerowane zwykła pastą polerską automax, efekt świetny :)
Obrazek
Budka zaczyna już nabierać wyglądu, zamontowałem nowe światła obrysowe z nowego typu Niewiadówek, przenosząc je nad okna, pozakładałem lampy, odbłyśniki no i tablicę rejestracyjną :) całość stoi już na ramię.
Obrazek
Obrazek
I nareszcie coś na co długo czekałem… Pierwsza kawa w mojej przyczepce :)
Obrazek
I jak na ten rok to już chyba wystarczy tych robótek, zostanie zabawa z wnętrzem i kupa innych drobiazgów do zrobienia, między innymi: podłoga, ocieplenie, tapicerka, meble, instalacje, montaż trumy, lodówki gazowej… uff.......
Pozdrawiam Wszystkich :)
N 132 L + mercedes C 220 D

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: b.b tulipan » niedziela, 11 paź 2009, 21:30

podziwiam, masz zaparcie.
pozdrawiam i życzę końcowego efektu jak najszybciej.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

maniek4x4
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 1 mar 2009, 18:16
Lokalizacja: Łódź

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: maniek4x4 » niedziela, 11 paź 2009, 22:25

Masz zacięcie,pozdrawiam.
Toyota LC80+N126N+N250

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4542
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: Paczek » niedziela, 11 paź 2009, 23:21

No naprawdę - jestem po wrażeniem.
Przyznam się ze wstydem - ja myśląc o remoncie swojej, poddałem sie.

Tobie życzę wytrwałości , a efekty już są widoczne.

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: marek » poniedziałek, 12 paź 2009, 10:01

Witam super robota a odnośnie urządzenia " Po wszystkim montaż okien i uszczelek, zabawy było troszkę z osadzeniem białego klina rozpierającego, ale za pomocą przyrządu zrobionego ze szprychy rowerowej udało się założyć klin w przeciągu pięciu minut, choć dopasowanie drucika trwało prawie dwie godziny " ,jak możesz podeślij więcej fotek i jakieś pomiary bo to urządzenie przy remoncie bezcenne :D oczywiście na maila fanklubu .Pozdrawiam i miłej pracy.

Awatar użytkownika
zbicho
Posty: 104
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 18:45
Lokalizacja: Białystok

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: zbicho » poniedziałek, 12 paź 2009, 11:17

Paczek pisze:No naprawdę - jestem po wrażeniem.
Przyznam się ze wstydem - ja myśląc o remoncie swojej, poddałem sie.

Tobie życzę wytrwałości , a efekty już są widoczne.

Michał, bez wstydu..trzeba dużo cierpliwości no i tej nieszczęsnej kasy...Twoja 132 gdyby trafiła do Białegostoku to też taką zewnętrzną metamorfozę by przechodziła :) a tak mało brakowało..... :(
N 132 L + mercedes C 220 D

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: konrad » poniedziałek, 12 paź 2009, 14:17

:clap: podziwiam i gratuluję
czekamy teraz na wnętrze 8)
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
bartosz
Posty: 1038
Rejestracja: sobota, 23 wrz 2006, 22:07

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: bartosz » poniedziałek, 12 paź 2009, 17:07

ponawiam prośbę o opisanie i podesłanie zdjęć i tekstu z prac remontowych na adres fanklubu
fanklubniewiadowek06@gmail.com - tak jak zrobili to pozostali koledzy - może być etapami :wink:
http://www.fanklub-niewiadowek.com/niew ... monty.html

Awatar użytkownika
petek
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 566
Rejestracja: wtorek, 21 sie 2007, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: petek » poniedziałek, 12 paź 2009, 18:30

Jeszcze trochę i będziesz miał najpiękniejszą przyczepę w fanklubie. Gratuluję!
Pozdrawiam,
Petek

Awatar użytkownika
jarek /////+Nka
Posty: 56
Rejestracja: środa, 30 sty 2008, 16:30
Lokalizacja: kiedyś Wałbrzych...

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: jarek /////+Nka » poniedziałek, 7 gru 2009, 19:29

Jak idą prace? Z jakich materiałów będą meble i podłoga? Widząc pocięte oryginalne meble, zastanawiam się czy uda się komuś zrobić nowe o podobnym ciężarze jak fabryczne(zwykle używane są ciężkie płyty osb i normalne wiórowe 18mm które nie są"najlepszymi" materiałami do przyczep).
Jarek+Eliza+Piotruś+Julcia
ObrazekObrazekZDJĘCIA NASZEGO DOMKU.

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: N 132 Zbicho i się zaczęło ....

Postautor: konrad » poniedziałek, 7 gru 2009, 20:46

jarek /////+Nka pisze:zastanawiam się czy uda się komuś zrobić nowe o podobnym ciężarze jak fabryczne(zwykle używane są ciężkie płyty osb i normalne wiórowe 18mm które nie są"najlepszymi" materiałami do przyczep).


już się udało, sklejka+okleina u kolegi tomuro
http://www.fanklub-niewiadowek.com/niewiadowki/remonty/tomuro.html
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości