Witam, z uwagi na to, że na wskutek ocieplenia i wyrównania ścian zmieniło się wnętrze przyczepy wziąłem się za wykonanie nowych mebli, najpierw zrobiłem elementy szafek z grubego kartonu, dopasowując je prawie idealnie do krągłości ścian przyczepki, a następnie przeniosłem wszystko na sklejkę. Jako materiału użyłem sklejki wodoodpornej o grubości 6 mm, i listew o wymiarach ok. 20 na 20 mm, do klejenia zastosowałem żywice epoksydową (epidian) która to charakteryzuje się głębokim wnikaniem w drewno.


Kilka powycinanych elementów ze sklejki

klejenie elementów domowym sposobem, jako dociski zastosowałem baniaki napełnione wodą

i ściski stolarskie


Kilka fotek mebelków w stanie surowym






Stoły zostały zrobione z dwóch warstw sklejki 6 mm a jako ożebrowanie wnętrza użyłem paskiw sklejki o grubości 9 mm, całość skleiłem epidianem



szafkę kuchenną ze względu na masę lodówki postanowiłem zrobić na podstawie z cienkościennego profilu zamkniętego 2 x 2 o grubości ścianek 1,5 mm mimo tego że jest to konstrukcja stalowa, to waży sporo mniej niż by była zrobiona z listew drewnianych, a wytrzymałość zdecydowanie większa





szafa ubraniowa, konstrukcja drewniana z listew 2 x 4 cm, boczne ściany ze sklejki 9 mm, łączniki ścian z litej deski



Stelaże łóżek zostały również wykonane z profilu stalowego 2 x 2 cm o grubości 1,5 mm, waga jednego stelaża z dużego łóżka o szerokości 120 cm wynosi 6,5 kg. Całość została pomalowana samochodowym podkładem epoksydowym, i farbą chlorokauczukową, wnętrze profili zostało zabezpieczone bezzapachowym woskowym preparatem do profili zamkniętych.









fronty skrzyń, oraz pokrywy zrobiłem ze sklejki







Wszystkie powierzchnie drewniane mebelków zostały zabezpieczone lakierem epoksydowym (szkutniczy oliwa) następnie zapodkładowane i polakierowane natryskowo lakierem meblowym dwuskładnikowym (tikkurila)
Kilka fotek z malowania a właściwie szlifowania podkładu




przyczepa wcześniej miała jako mocowanie mebli przylaminowane drewniane klocki, które niestety w dużej części zgniły i poodpadały, więc zaszła konieczność zrobienia i wklejenia nowych


Na zakończenie powiem że praca przy mebelkach była potwornie mozolna, osobiście bardziej lubię pracować w metalu niż w drzewie

Pozdrawiam cdn.