Bella pisze:mam już pewną koncepcję: wyjeżdżam w sobotę rano....![]()
(co prawda jechałam w zeszłym roku na mazury nocą , a wcześniej do Łeby, ale nigdy z 4 mies.dzidziusiem , no i lepiej losu nie kusić, bo może być do 3xszt.)
.... jadę na Wrocław, Gorzów Wlk, i nie do Rowów lecz do Pobierowa (jako dziecko co roku odbywałam tam obóz harcerski, i pozostał sentyment).
Żeby być w Pobierowie na wieczór musiałabym wyjechać raniutko i dosuwać cały dzień. A z dziećmi to różnie bywa, może wypaść długi postój, albo wiele długich postojów i mogłabym do celu dotrzeć bardzo późno, a zbyt mało pamiętam Pobierowo, by po nocy szukać kempingu. Więc nocleg będzie gdzieś w połowie drogi- właśnie szukam gdzie. Na mapie są jakieś bajorka to może tam.
namiary na kamp znajdź w necie - coś sprawdzonego powinno być - ja pojechałem w ciemno do Rowów na kamp z opisu i w 100% się zgadzało,
zawsze możesz wykupić jedną noc i na drugi dzień szukać, jak Wam nie spasuje - to jest zaleta własnego domku

Co do trasy się nie wypowiadam, bo nie znam, ja jak jechałem do Niechorza, to przez Poznań, ale trasa jest wąska i sporo tirów tamtędy jechało
a na koniec pobłądziłem na śląsku


aaa jakbyś nic nie znalazła w Pobierowie to w Niechorzu jest kamp Pomona - jak byłem tam 4lata temu, to było całkiem przyjemnie

my chyba też zaczynaliśmy szukanie od Pobierowa, a dojechaliśmy aż do Niechorza

i już mieliśmy szukać domku (wtedy byłem jeszcze z namiotem)
Co do jazdy dziennej - może wyjedź "baldym świtem", wtedy powinnaś dojechać "za dnia", a jak nie, to zawsze można jakiś nocleg po drodze znaleźć
weź poszukaj sobie jakiś kampów przy planowanej trasie
albo zrób jak piszesz - od razu zaplanuj postój na spanie po drodze
ja miałem namiar na spanko mniej więcej w połowie drogi - jakby jednak zmęczenie dawało za wygraną, a drugi na Kaszubach - 150km od celu
Tak przy okazji fordzik diesel czy benzynka ? - jak się sprawuje jako holownik ?
Być może w rodzinie pojawi się brat ze stajni VW (sharan) i ciekaw jestem jak się sprawdzi jako holownik ?
powinno być o wiele lepiej nić osobówką - duża masa, wysoki (mniejsze opory od cycepki), no i diesel ze 110km pod maską

Życzę szerokiej drogi i udanych wakacji !