13-15 października 2017 - chętni na zażycie październikowego słoneczka, kontemplowanie polskiej złotej jesieni, złowienie rybek w kaszubskim jeziorze, ogrzanie się przy ognisku, poszukanie grzybów spotykają się w weekend w połowie października na Kaszubach, nad pięknym jeziorem Gołuń.
Termin jest nieprzesuwalny.
Spotkanie ma luźną formę, wstępnie planujemy w Gościńcu Gołuń (dopuszczam zmianę miejsca, ale co najwyżej w promieniu kilometra, zależy czy się uda wbić do Portusa półoficjalnie).
Zakładam, że przyjeżdżający sami potrafią zadbać o ciepło, prąd, wodę do picia - w skrócie, chcemy zapłacić za miejsce do postoju gdzie nikt nas nie będzie niepokoił i tyle. Jeśli będą chętni pod warunkiem przyłączenia do prądu, to będziemy myśleć - piszcie śmiało jeśli ktoś rzeczywiście chciałby przybyć, ale bez prądu nie da rady. Zakładam również, że w ciągu weekendu nikt nie będzie marudził że nie ma prysznica, a sławojkę każdy przywozi swoją w postaci wiaderka, saperki lub toalety turystycznej.
Jeśli chodzi o koszty - będę chyba pierwszym organizatorem spotu który ich nie poda bo nie zna
Pan gospodarz ośrodka powiedział "niech pan zadzwoni w październiku to dogadamy". To co wiem na pewno, to że jak się zapowiemy wcześniej to rozbijemy się na terenie ośrodka z dostępem do wody. Połowa października to jeszcze termin, kiedy da się wykąpać (!).Koszty wędkowania - 41 zł za 3 dni za jezioro Gołuń, lub 50 zł za 3 dni na dowolnych dwóch jeziorach Zakładów Rybackich Wdzydze.
Prośba do forumowiczów: jak komuś coś nie pasuje, np. brak zaplecza socjalnego, czy to że w tej chwili nie znamy dokładnych kosztów - ok, rozumiem, po prostu niech opuści wątek.
Założenie jest takie - zadekować się, łowić, spacerować, zbierać grzyby, bawić się w swoim towarzystwie. Tradycyjnie, jeśli ktoś w ten rejon przyjedzie z daleka - służę podpowiedziami co warto zobaczyć.
Dopisujemy się!
1. stachu_gda (2 lub 1)
...
Żartowałem, oby pogoda dopisała.
Ja zamierzam w piątek po przyjeździe relaksować się, w sobotę wędkować a w niedzielę iść do lasu na grzyby. A więc kupię pozwolenie za dwie dychy na jeden dzień. Kto będzie chciał łowić więcej niech bierze to za cztery dychy na trzy dni.
.