Strona 1 z 1

CYPEL POLAŃCZYK

: czwartek, 17 lip 2014, 20:05
autor: NORBY33
Jestem na polu namiotowym Cypel w Polańczyku do niedzieli 20.07, może ktoś będzie w okolicy zimne piwko czeka w lodówie zapraszam

Re: CYPEL POLAŃCZYK

: środa, 23 lip 2014, 21:15
autor: Marcin i Karolina
A fajnie tam było na tym Cyplu? Bardzo prosimy o rzetelną recenzję. Póki co wybieramy się w Pieniny, ale z tego co kojarzę Polańczyk to chyba jedyne pole namiotowe w Bieszczadach... A opinie na temat tego miejsca są różne...

Re: CYPEL POLAŃCZYK

: środa, 23 lip 2014, 22:20
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: CYPEL POLAŃCZYK

: środa, 23 lip 2014, 23:17
autor: Kocer
Pola w Bieszczadach co kawałek...
Nam się na Cyplu podobało, ale korzystaliśmy tylko i wyłącznie ze swojej łazienki.
Na plus: baseny dla dzieci, plac zabaw x 2, parcele w sam raz,
Na minus:
-węzeł sanitarny ( szczególnie te straszące i śmierdzące drewniane sławojki obok budynku z prysznicami i toaletami ),
-typowe przypadłości Soliny: glinana "plaża" i głębokość wody parę metrów od brzegu. To akurat nie jest przytyk do kempingu, tak tam po prostu jest i będzie. My zwracaliśmy na to uwagę, bo byliśmy z małymi dziećmi.

Za to klimat i ludzie poznani na kempingu - nie do podrobienia. I w tamtym roku nie było żadnego komara!

Re: Odp: CYPEL POLAŃCZYK

: czwartek, 24 lip 2014, 06:38
autor: BobBudowniczy
Kocer pisze:Pola w Bieszczadach co kawałek...
Nam się na Cyplu podobało, ale korzystaliśmy tylko i wyłącznie ze swojej łazienki.
Na plus: baseny dla dzieci, plac zabaw x 2, parcele w sam raz,
Na minus:
-węzeł sanitarny ( szczególnie te straszące i śmierdzące drewniane sławojki obok budynku z prysznicami i toaletami ),
-typowe przypadłości Soliny: glinana "plaża" i głębokość wody parę metrów od brzegu. To akurat nie jest przytyk do kempingu, tak tam po prostu jest i będzie. My zwracaliśmy na to uwagę, bo byliśmy z małymi dziećmi.

Za to klimat i ludzie poznani na kempingu - nie do podrobienia. I w tamtym roku nie było żadnego komara!

Mieszkałem kiedyś nad Soliną, tam nie ma komarów... nigdy...I to jest specyficzne dla tego miejsca.przy okazji pozdrawiam personel i wczasowiczów z WZW Jawor :-)

Re: CYPEL POLAŃCZYK

: czwartek, 24 lip 2014, 07:09
autor: reflexes
My zajechaliśmy na Cypel w ten urlop i się zawinęliśmy z powrotem. Tłok jak na Marszałkowskiej i do tego co mnie dobiło płatny prysznic na minuty (mam dwójkę dzieciaków) i ciepła woda w umywalni od 7-9 rano i od 19-21 wieczorem. Przy tej ilości ludzi to podejrzewam, że ciężko rano umyć zęby, a poza tym nie jadę na urlop po to żeby się skoro świt zrywać. Kempingów jest sporo więc zdecydowanie radzę szukać. My nie trafiliśmy za dobrze, bo kible były z poprzedniego ustroju ale prysznic był do woli i ciepła woda cały dzień. O widoku na zalew Soliński nie wspomnę.