Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

OK

To zabawki zostawiam w domu.

Jak tam Panowie, wskazówki emocji już na czerwonym polu? Już po północy, to dziś jest TEN dzień

Pytanko mam bo nie wiem o której wyjeżdżać i na którą być żeby nie siedzieć samemu jak kołek. Kto się jutro pojawia i o której? Tomek to wiem.

Ja przewiduję być tak 15 może 16.

Sławek, tylko Rafał planuje być dzisiaj, a Ty chyba jutro?

Tak.

My z wielorybem właśnie wróciliśmy z myjni .
Zakupu zrobione, zatankowany i spakowany.
Panowie do kotła mam 3 kg młodych ziemniaków, młodą kapustę i koperek oraz jakiś boczek swojski.
Do tego spory kocioł bigosu .
Tak myślę Rafał i Tomek o miejscówie... Może tam na wysokości ogniska gdzieś jak będzie miejscie?

Mi żona też wyprawkę naszykowała [emoji4]

Jeszcze nie wiem co tam jest ale na pewno 20 wiejskich jaj papryka, pomidory, ziemniaki i kapusta.

No to Master Chef w porównaniu do Was to mały pikuś

Panowie a czy mam zabrać ze sobą to duże pudło grające ? Posłuchamy trochę muzyczki, czy to raczej zbędny balast na męskim.

Chyba bez sensu. Ja z chłopakami nie tańczę

Myślę, że rozmowy wypełnią nam czas na 100%.
Muzyczkę zawsze można puścić z jakiejś przyczepy.
Szkoda zachodu Adaś.

Ale ja nie mówię o tańcach a jedynie o posłuchaniu muzyczki To też może ktoś dysponuje nieco mniejszym nośnikiem co bym tego wielkiego pudła nie nosił.

Ja startuje już. Dla pierwszych kilku osób: chłodnik litewski, specjalność "restaurancji" i znajomego szefa kuchni..
Będę tęsknił

Pudło chyba zbędne, ostatnio "Kasprzak" grał za głośno

Ja przywiozę klubowy bo liczę, że Marcin zabierze go na ogólnopolski. Sorki Marcin, że nic nie mówiłem, to miała być niespodzianka

Zabieram że sobą duży kocioł, swojski boczek, wejskie jaja i dziką kiełbasę.

kooba pisze:Ja przywiozę klubowy bo liczę, że Marcin zabierze go na ogólnopolski. Sorki Marcin, że nic nie mówiłem, to miała być niespodzianka

Zabieram że sobą duży kocioł, swojski boczek, wejskie jaja i dziką kiełbasę.

Mam zaplanowany inny gabaryt na drogę powrotną...