Inauguracja sezonu 2014 czyli Bieszczady 21-23.03

[Karolus]

No no, tam i spowrotem to już 440 więcej.

zawsze można sie z kimś zabrać... Poza tym jak jeden nie weźmie kaloryfera to może wziąć kolegę - będzie cieplej

[reflexes]

Nie ma co się licytować na km, zawsze jeden z grupy będzie miał najwięcej.

Oczywiście masz rację. Po prostu dla jednego 1400 km to pikuś dla innego trochę dużo na weekendowy wyjazd. Nie ważne. Kto ma ochotę i możliwości to przyjedzie.

zdecydował byłoby super się poznać osobiście

Mam nadzieję, że trafi się taka okazja. Zawsze można jakiś spocik zorganizować w połowie drogi jak już zrobi się cieplej, bo moja żona też raczej ciepłolubna. A jakbyś już spiął pośladki to zapraszam na majówkę, w końcu to tylko 300 km

No to teraz pozostaje zaklinać pogodę, żeby nie wróciła w marcu zima

Ostatnio w telewizorze słuchałem jakiegoś speca od pogody, który mówił, że w marcu - kwietniu wiosna pełną gębą.

Poza tym jak jeden nie weźmie kaloryfera to może wziąć kolegę - będzie cieplej

No bez przesady. CornBlumenBlau wygląda mi na sympatycznego i poczciwego człowieka, jednak mimo to łóżka z nim nie chciałbym dzielić

[Konto usuniete]

Post usuniety

[robert]

Panowie...
Ja wiem, że mamy XXI wiek i powinniśmy być nowoczesnymi Europejczykami pełną gębą ale.... ja jednak bardziej optuję za tą 20 letnią śliczną opiekunką

[CornBlumenBlau]

No bo gruby jest , nie taki jak ja , ale zawsze

Heniu, po prostu mięsień piwny dobrze rozwinięty

Panowie...
Ja wiem, że mamy XXI wiek i powinniśmy być nowoczesnymi Europejczykami pełną gębą ale.... ja jednak bardziej optuję za tą 20 letnią śliczną opiekunką

Robert, 20-letnie opiekunki miały być w Twierdzy Przemyśl. Nie wiedziałem, że w Bieszczady też je zabieracie? Super!

[robert]

Robert, 20-letnie opiekunki miały być w Twierdzy Przemyśl. Nie wiedziałem, że w Bieszczady też je zabieracie? Super!

Zabieramy zawsze i wszędzie....

[stico80]

Ja widziałem chyba też ostatnio jakieś opiekunki na trasie, nie jestem tylko pewien czy to opiekunki?
Na navi pokazywało jako "ssaki leśne"

[Konto usuniete]

Post usuniety

[robert]

Odpowiadając na zapytanie spoza forum, niniejszym oświadczamy, że KAŻDY jest mile widziany.
Kto ma czas i ochotę zapina przyczepę i przyjeżdża!

[CornBlumenBlau]

Czyżby marcowe Bieszczadowanie miało takie powodzenie, że dopytują się inne kluby?

[robert]

Czyżby marcowe Bieszczadowanie miało takie powodzenie, że dopytują się inne kluby?

Kluby nie, ale znajomi kamperowcy owszem...

[CornBlumenBlau]

Żonka nie chce dać się skusić na marcowy wyjazd, więc namawiam kumpla. Trochę smutno tak samemu przez pół Polski...
Czy macie jakieś konkretne propozycje co do spędzenia czasu poza oczywistym ogniskiem i rozmową Jeśli ktoś ewentualnie się nad tym zastanawiał lub zastanawia nadal, to tak jak pisałem wcześniej, ale informacyjnie jeszcze przypomnę. Dla tych którzy nie chcieliby z miejsca naszego postoju, z rożnych powodów ruszać się gdzieś daleko autem, aby zażyć nieco górskiej wędrówki polecam górę Smerek. W bliskim sąsiedztwie przebiega bowiem szlak prowadzący w to miejsce. Czas wejścia coś około 2 godzin, zejście w to samo miejsce kilkanaście minut krócej. Góra niższa od popularnej i znanej pewnie większości Tarnicy, ale podejście wcale nie łatwiejsze i jeśli byłby ktoś chętny warto się wspiąć będąc u jej podnóża. Szczyt góry nie jest zalesiony w przeciwieństwie do niższych partii i z góry roztacza się całkiem ładny widok. Dla bardziej wytrwałych piechurów szlak wiedzie dalej poprzez cała połoninę Wetlińską, mijając przełęcz Orłowicza i Chatkę Puchatka aż do Brzegów Górnych, ale czas przejścia w jedna stronę to około 6-7h i wiąże się on raczej z powrotem busem. Mam tylko nadzieję, że nie będzie błota na szlakach. Ale wiadomo, wszystko jeszcze do ustalenia.

[robert]

Ja się piszę na szlak i wejście na szczyt o ile dopisze pogoda.
Jakoś nie przepadam, za łażeniem po górach w deszczu.

[kooba]

Piszę się na wejście na szczyt. Jeżeli zapadnie decyzja o wyprawie dalej to mogę robić za busa.

[stico80]

Ja raczej nie dam rady z całą ferajną ale myślę i myślę i chyba osobówką chociaż podskoczę, żeby poznać tych których jeszcze nie znam. Jak będzie za fajnie to się prześpię w kombiaku.