Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Mirek. Podpory rozłóż zaraz po przyjeździe.
To podstawa!
Wiem co mówię.....

Zastanawiam się czy po przyjeździe nie okopać przyczepy a w okna położyć worki z piaskiem,
wyjąć daszek i zamontować tam stanowisko artylerii przeciwlotniczej,
o drucie kolczastym dookoła parceli nie wspomnę.

Szkoda Twojego zachodu, nie takie przeszkody z chłopakami przechodziliśmy
Co ma być to będzie, Twoje życie po tym wyjeździe już nie będzie takie samo

...a tak w kwestii samego topienia Marzanny to:
- czy po niedzielnej Mszy - SUMIE - tak się składa, że akurat przypada nam to w Palmową Niedzielę,
- czy też w sobotnie popołudnie.

Ja jestem za sobotą.

Zdecydowanie sobota. W piątek zlecimy dzieciarni wykonanie Marzanny, a w sobotę koło południa można się kopnąć na spacerek i ją utopić.

Z kempingu do Wisły jest 2,5 km (kawałek za Warzelnią Soli) więc spacerek będzie jak trzeba.

reflexes pisze:koło południa można się kopnąć na spacerek i ją utopić.

No i super.

reflexes pisze:Z kempingu do Wisły jest 2,5 km (kawałek za Warzelnią Soli) więc spacerek będzie jak trzeba.

Ale to znowu będziemy zapuszczać się w te moczary? A gdyby tak zrobić trochę dłuższy spacerek nad właściwą Wisłę? Na przykład nad taką małą przystań:
https://www.google.pl/maps/@52.8783471,18.8355927,3a,55.9y,224.4h,91.19t/data=!3m6!1e1!3m4!1skp52c7MG0RVTzmlVQxtqoA!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

Trochę dalej ale za to widoki ciekawsze no i Marzanna utopiona jak trzeba

Ostatni odcinek drogi będzie przez pole?
Jeszcze nas jakiś rolas pogoni z kosą, że w szkodę wchodzimy.

RAFALSKI pisze:

reflexes pisze:koło południa można się kopnąć na spacerek i ją utopić.

No i super.

reflexes pisze:Z kempingu do Wisły jest 2,5 km (kawałek za Warzelnią Soli) więc spacerek będzie jak trzeba.

Ale to znowu będziemy zapuszczać się w te moczary? A gdyby tak zrobić trochę dłuższy spacerek nad właściwą Wisłę? Na przykład nad taką małą przystań:
https://www.google.pl/maps/@52.8783471,18.8355927,3a,55.9y,224.4h,91.19t/data=!3m6!1e1!3m4!1skp52c7MG0RVTzmlVQxtqoA!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

Trochę dalej ale za to widoki ciekawsze no i Marzanna utopiona jak trzeba

Fajny pomysł, tym bardziej że na tej przystani można podobno z budą przekimać więc warto to obczaić. Szkoda tylko, że to wychodzi już 8-9 km. Ciężko będzie znając życie i czasowo i kondycyjnie

Miron EZD pisze:Ostatni odcinek drogi będzie przez pole?
Jeszcze nas jakiś rolas pogoni z kosą, że w szkodę wchodzimy.

Jakoś tak mapka trasę wytyczyła Jakby co, Marzanna odstraszy intruza

reflexes pisze:Fajny pomysł, tym bardziej że na tej przystani można podobno z budą przekimać więc warto to obczaić.

O tym nie wiedziałem. No to ja jestem za, warto sprawdzić.

reflexes pisze:Szkoda tylko, że to wychodzi już 8-9 km. Ciężko będzie znając życie i czasowo i kondycyjnie

Spoko, damy radę. W nagrodę za trochę dłuższy spacerek będziemy mieli fajny widok na szeroką Wisłę zamiast na moczary. Jak już i tak spacerujemy to myślę, że warto. Po ceremonii utopienia nie musimy się spieszyć. Zrobimy odpoczynek, orzeźwimy się tym i owym...

Tam można nawet ognisko zrobić. http://grupabiwakowa.pl/ciechocinek-2/
Pomyślimy, zobaczymy jak wyjdzie, bo wiem że niektórzy się szykują na skorzystanie z atrakcji typu baseny, groty solne itp. Czas trzeba oszczędzać, bo w sobotę przestawiamy czas na letni więc mamy godzinę mniej

RAFALSKI pisze:

reflexes pisze:koło południa można się kopnąć na spacerek i ją utopić.

No i super.

reflexes pisze:Z kempingu do Wisły jest 2,5 km (kawałek za Warzelnią Soli) więc spacerek będzie jak trzeba.

Ale to znowu będziemy zapuszczać się w te moczary? A gdyby tak zrobić trochę dłuższy spacerek nad właściwą Wisłę? Na przykład nad taką małą przystań:
https://www.google.pl/maps/@52.8783471,18.8355927,3a,55.9y,224.4h,91.19t/data=!3m6!1e1!3m4!1skp52c7MG0RVTzmlVQxtqoA!2e0!7i13312!8i6656?dcr=0

Trochę dalej ale za to widoki ciekawsze no i Marzanna utopiona jak trzeba

Ło panie ta trasa bedzie co najmniej dluzsza o 3 piwa

Też jestem za tym dalszym spacerkiem, tym bardziej że tę miejscówkę planowałem obczaić podczas dwóch ostatnich spotkań w Ciechocinku i niestety się nie udało
Piotrek dobrze prawisz, chyba trzeba wziąć większy plecak

ruciak76 pisze:Piotrek dobrze prawisz, chyba trzeba wziąć większy plecak

Dobrze, że przed wyjazdem w góry taki nabyłem
A tak poważnie to fajnie, że są chętni na dłuższy spacer.

Aha, solar leży już przygotowany. Nie zapomnę, nie martw się

Zazdroszczę takiego otwarcia sezonu, topcie tą france, bo już mi to zimno obrzydło