Pierwszy Dzień Wiosny z FKNem - Ciechocinek 20-22.03.2020

[naal]

Wszystko ok Tomku, ale weź pod uwagę, że:

Pamiętaj!!!
Spot jest luźnym spotkaniem użytkowników forum. Każdy z uczestników jest odpowiedzialny za siebie, swoją załogę oraz za zapewnienie opieki nad własnymi dziećmi. Spotykamy się w celu poznania i wspólnego spędzenia czasu. Organizator spotu ani zarząd forum nie są odpowiedzialni za brak prądu, ciepłej wody, złą pogodę, zachowanie innych uczestników i wszelkie inne nieprzewidziane zdarzenia, nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne straty finansowe, sprzętowe, za rzeczy zgubione lub skradzione oraz za uszczerbki na zdrowiu wynikające ze zdarzeń losowych lub działania osób trzecich .
Dbając również o dobre imię naszego Forum proszę o nieeksponowanie gadżetów, strojów, organów i innych elementów które mogą wywoływać dwuznaczne skojarzenia przynajmniej w obecności dzieci, a najlepiej wcale. Osoby, które nie potrafią albo nie chcą się dostosować do ww. zasad proszę o poważne zastanowienie się nad sensem przyjazdu na spot.

Teoretycznie więc nie trzeba odwoływać, ale wiemy jak dynamiczna jest cała sytuacja. Może zamkną kemping i i tak spotu nie będzie, ale może nie zamkną. Wtedy każdy indywidualnie podejdzie do sprawy. My sami jeszcze nie podjęliśmy decyzji o przyjeździe, ale jak pisałem sytuacja jest na tyle dynamiczna, że za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje. Myślę że część z nas też tak myśli.

Mnie osobiście zaczyna to w......ć bo został nadmuchany balonik medialny, który spowodował panikę. Praktycznie z nikim nie da się rozmawiać o niczym innym jak o tym wirusie. Włączysz tv: koronawirus, odpalisz FB: koronawirus, idziesz do roboty: wszyscy tylko o tym. Aż normalnie boję się otworzyć konserwy....

Jedyny plus to chyba fakt że ten cały koronawirus jest strasznie memiczny...

[reflexes]

Teoretycznie więc nie trzeba odwoływać

Teoretycznie, ale z drugiej strony praktycznie to ja założyłem wątek, to ja Was zaprosiłem na ten spot i teoretycznie ktoś może pomyśleć, że jestem jego organizatorem, a później mieć pretensje.

ale może nie zamkną. Wtedy każdy indywidualnie podejdzie do sprawy. My sami jeszcze nie podjęliśmy decyzji o przyjeździe, ale jak pisałem sytuacja jest na tyle dynamiczna, że za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje. Myślę że część z nas też tak myśli.

I taką też mam nadzieję. Rozsądek to podstawa. Nie ma się co łapać za słówka, przerzucać regułkami. Zrobicie jak uważacie. Pamiętajcie tylko, że Kondziu ma naklejki. Szkoda żeby się zmarnowały

[Samoogon]

Sprawa jest prosta, nie będziemy przecież drugi raz deklarować przyjazdu. Jeśli ktoś nie może, nie chce, obawia się czegokolwiek niech usunie się z listy i wklei w swoim poście aktualną. Oczywiście że jak Marcin pisał sytuacja jest na tyle dynamiczna że nie wiadomo co bezowe po południu a dopiero za tydzień. Jednak czegoś musimy się trzymać, to że ktoś dziś się nie wykreśli nie oznacza, że nie może tego zrobić jutro. Na dzień dzisiejszy zostajemy na liście, choć decyzje przyjdzie podejmować z końcem przyszłego tygodnia. Mogę być wtedy zdrowy, martwy, chory bądź na kwarantannie są tylko takie możliwości
Jeśli będę zdrowy lub martwy to będzie oznaczało że nikogo nie zainfekuje i będę w Ciechocinku

[naal]

Teoretycznie, ale z drugiej strony praktycznie to ja założyłem wątek, to ja Was zaprosiłem na ten spot i teoretycznie ktoś może pomyśleć, że jestem jego organizatorem, a później mieć pretensje.

To teoretycznie temu komuś ćwiek w rzyć. Wszystko było już napisane w notce prawnej.

Tak czy siak my na liscie zostajemy. Czas pokaże.

[ruciak76]

Tomek, uważam że słusznie postąpiłeś oficjalnie odwołując spotkanie, nie ma co ryzykować, za duża odpowiedzialność jako założyciel wątku.
Sam nieźle się "spociłem" jak dowiedziałem się że po naszym wyjeździe z Grabskiego Sioła ośrodek został zamknięty ze względów koronawirusa, całe szczęście że później doszły do mnie dokładniejsze informacje że żadnego zagrożenia nie było, a ośrodek został zamknięty bo przygotowywany będzie jako miejsce kwarantanny dla osób z miasta Skierniewic.
Dlatego podzielam twoją decyzję, i proponuję aby od tej chwili traktować spot jako oficjalnie odwołany, a ponieważ forum toczy się swoim życiem każdy zdecyduje czy przyjedzie czy nie i będzie to tylko i wyłącznie jego decyzja.
Jeśli chodzi o nas - Ruciaków, na chwilę obecną pomimo odwołanego spotu, na razie planujemy indywidualnie pozwiedzać Ciechocinek i jechać na kemping, chyba że zostanie on zamknięty, wówczas będę myślał co dalej.

[SylwiaiPrzemek]

Mogę być wtedy zdrowy, martwy, chory bądź na kwarantannie są tylko takie możliwości
Jeśli będę zdrowy lub martwy to będzie oznaczało że nikogo nie zainfekuje i będę w Ciechocinku

You made my day!!!

[Darekga]

Wiadomość chyba z ostatniej chwili ze strony kempingu

13-03-2020
KOMUNIKAT DOTYCZĄCY CAMPINGU W CIECHOCINKU
UWAGA !!! Szanowni Państwo informujemy iż od dnia 14.03.2020 CAMPING w Ciechocinku będzie nieczynny do odwołania ! O zmianach będziemy informować na bieżąco.

http://www.osir.ciechocinek.pl/4430/komunikat-dotyczacy-campingu-w-ciechocinku

[reflexes]

Niestety. Dostałem też info na maila z Ciechocinka.

[Dałidek i jego n126]

Mam pytanie: czy do spotkania potrzebne nam jest pole kempingowe?
Przecież mamy przyczepy, a w miejscu gdzie topimy Marzanne jest dużo miejsca. Każdy z nas mam nadzieję jest na tyle odpowiedzialny, że ma świadomość tego czy może być zarażony, czy nie, bo jeśli ma objawy typu wysoka gorączka i suchy kaszel, to lepiej jak by go tam nie było, ale jak czuję się zdrowo i pochodzi z miasta gdzie nie ma zarażonych, to dlaczego ma ulegać panice i ograniczać sobie wolność, albo wykupywać biedronkę. Pamiętajmy, że w naszym kraju jest prawie 40 000 000 ludzi, a zmarło tylko może 5, chociaż na pewno zmarło więcej, bo jednego przygniotła paleta kaszy, którą może kupił w biedronce, następną zabił makaron, a jeszcze ktoś rzucił się z mostu, bo dostał kataru. Co prawda dwa dni wcześniej spał przy otwartym oknie, a wcześniej brał prysznic, ale o tym już zapomniał. Nie dajmy się zwariować. Ja sam mam kaszel, ale to już od kilku lat zawsze od listopada gdzieś tak do połowy marca, więc jak przyjadę do Ciechocinka, to będę zdrowy. Sami zdecydujecie. Ja pamiętam pierwszy dzień wiosny jak byliśmy w Bieszczadach przy ognisku i śpiewaliśmy piosenki na łączce - paru z Was na pewno też to pamięta.
Pozdrawiam wszystkich.

[Samoogon]

Dwie rzeczy.
Może najpierw wyjaśnię, jestem pierwszym obsmiewcą tego co się teraz dzieje, tej paniki, obłędu i wszystkiego co możecie teraz zobaczyć w kraju. Miej tego świadomość.
Teraz dwie rzeczy:
Po pierwsze, nie wiadomo co będzie wieczorem, tym bardziej nie wiadomo co będzie w piątek.
Być może nie będzie już można swobodnie się przemieszczać.
Po drugie, to co napisałeś świadczy o tym że chyba nie rozumiesz do końca sytuacji i tego, co i kto może zrobić, żeby choć po części zatrzymać ten problem. Nikt nam nie pomoże, nikt za nas nic nie zrobi. Radzę się rozejrzeć, zastanowić i schować ulańskie szarże na później.
Mówienie, że ja jestem zdrowy, mnie nie ruszy, co mi tam będą mówić, zakazywać spowodowało to co się dzieje we Włoszech, czyli setki zgonów dziennie.
U nas nie będzie inaczej, może być na mniejszą skalę o ile nie będziemy się zachowywali tak jak to zgrabnie napisałeś.
Nie mam kaszlu, wszystko ok, ruszam w świat zabijać innych.
Może mocno, nie gniewaj się. Również nie mam strachu przed epidemią, ale nie jestem odpowiedzialny tylko za siebie, moje decyzje nogi wpłynąć na życie innych, do pracy na razie jeszcze muszę iść, ale czym jest w takim przypadku wyjazd do Ciechocinka? Zwykłą zachcianką.
Bądźmy odpowiedzialni, jeszcze niedawno pisałem że spoko, że będę, żywy lub martwy. Trzeba się jednak dostosować i namawiać do tego innych.

[Lukasz_b20]

Zdrowy rozsądek mówi żeby odpuścić..

[Miron EZD]

Dokładnie zgadzam się z przedmówcami. Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy pchają się w sam środek zagrożenia
a później są zdziwieni skutków tego postępowania, nie wiem czy to brak instynktu samozachowawczego czy brawura,
a może przeświadczenie o nieśmiertelności, a może zwykła nazywając po imieniu głupota.
Bo jak nazwać ludzi, którzy wyjechali np. do Włoch na narty, kiedy było wiadomo o epidemii?
To to samo co jechać na linię frontu z myślą, że przecież mnie nie zabiją, bo za co?
Wszystkich urażonych z góry przepraszam, ale dłużej nie mogłem.

[reflexes]

Kemping jest nieczynny i na 100% do następnego weekendu się to nie zmieni. Każdy z nas ma swój rozum i zrobi co uzna za stosowne. Nie jest to czas i miejsce żeby się teraz przepychać i przekonywać to swojej racji, bo tak naprawdę dla wszystkich z nas jest to zupełnie nowa sytuacja i myślę, że nikt tak do końca nie wie jak ma się zachować.
Spot został oficjalnie odwołany, a w związku z tym wątek zamykam zanim zrobi się z tego kolejna niepotrzebna burza.
Jeżeli macie ochotę podyskutować sobie o koronawirusie to zapraszam do Hydeparku.

[reflexes]

Przychylam się do wniosku Mirka.
Na pohybel koronawirusowi.
Pierwszy Ciechocinek Listopad 2016.

[krzysztof_cw]

W marcu wracamy do gry

No tak miało być, oczekiwania również były duże, zwłaszcza mojej żony, która z oczywistych względów odpuściła kilka spotkań

Nie wiem jaki będzie ten sezon, ja powoli się nastawiam na remont 2.0.