
Miejsce Peugeota zają później Ford Escort 1.8 diesel 60KM. O ile sama jazda z ogonem była przyjemna to koników pod maską brakowało. Niemniej to juz był dobry zestaw. Spalanie w granicach 7-7,5 ON na 100km (solo w granicach 6-6,5).
No i w tym momencie nastąpił przełom... niewiadówka poszła w ludzi i kupione zostało Avento 350. MW budki około 700kg. Tu juz strasznie odczuwało się brak mocy. Przyśpieszenia trwały wieki! Niemniej jak się już rozbujało to i powyżej 100km/h dawało się jechać. Górki silnik czuł zanim ja je zobaczyłem (a mam niezły wzrok)

Kolejna zmiana dotyczyła juz holownika - escorta zastąpił mondziak 1.8 TD 90KM. I to już jest autko świetne do holowania

Miałem też okazję holować mondeo niewiadkę rodziców - bezproblemowa jazda. Budka nie robiła wrażenia na autku

No i ostatnia zmiana - w maju zmieniliśmy Avento na KIP'a. Przyczepa waży około 900kg (MW) i ją już nieco czuć na ogonie. Tu nieco częściej trzeba bawić się biegami i bardziej trzeba uważać na gabaryt. Niemniej mondziak dzielnie ją holuje - na wakacjach zaliczyliśmy Litwę (1500km) i jeździło się przyjemnie. I spalanie z tej trasy wyszło nam na poziomie 8,2l/100km (2 tankowania pod korek), co mnie pozytywnie zaskoczyło. Więc ogólnie spalanie powinno pozostać na podobnym poziomie co z Avento.
Ogólnie Mondeo 1.8TD to świetny holownik. Ma dość krutko zestopniowane biegi 1,2 i 3 więc bardzo sprawnie można przyśpieszać z przyczepą. Denerwuje to troszkę w jeździe solo (dużo wahlowania biegami). Prowadzenie też jest bezstresowe.