Nasze Holowniki

Samochody którymi podróżujecie ciągnąc swoje domki na kółkach
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Nasze Holowniki

Postautor: reflexes » czwartek, 12 wrz 2019, 21:23

Będzie pan zadowolony. W mojej od kiedy ją mam czyli od 2016 roku, poza kwestiami eksploatacyjnymi wszystko śmiga bezawaryjnie. Automat 4x4?

sookinsyn

Re: Nasze Holowniki

Postautor: sookinsyn » czwartek, 12 wrz 2019, 21:29

Dokładnie. Tylko na autobahnie przy prędkości ok 95/100 po kilkunastu kilometrach skrzynia wywala check engine. Kilkukrotnie próbuje zmienić bieg (redukuje i odpuszcza). Co ciekawe na bieszczadzkich górkach ten problem nie występował. Mechanik radzi nauczyć się z tym żyć...

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Nasze Holowniki

Postautor: reflexes » czwartek, 12 wrz 2019, 21:33

Tu nie pomogę. U mnie manual i przód napęd niestety ale ogólnie daje radę. Po Bieszczadach to z Adrią szła jak czołg, a jak jakiś czas temu ciągnąłem Radzia Teca DMC chyba 850 to zapomniałem, że mam ją na haku. Zapiekanka to dla takiego auta żart. Teraz musisz budę zmienić żeby miała co ciągnąć :lol:

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5489
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: kooba » czwartek, 12 wrz 2019, 21:59

sookinsyn pisze:Dokładnie. Tylko na autobahnie przy prędkości ok 95/100 po kilkunastu kilometrach skrzynia wywala check engine. Kilkukrotnie próbuje zmienić bieg (redukuje i odpuszcza). Co ciekawe na bieszczadzkich górkach ten problem nie występował. Mechanik radzi nauczyć się z tym żyć...

Olej w skrzyni wymieniłeś?

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Nasze Holowniki

Postautor: TomekN126N » piątek, 13 wrz 2019, 06:45

A robi to tylko z przyczepą, czy solo też?
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 339
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Mobil-Zasada » niedziela, 22 wrz 2019, 11:18

No niestety z tymi automatami w osobówkach różnie bywa.
Ja holownika w manualu już nie mam, musiał go zastąpić nasz drugi samochód, Golf 4 właśnie w automacie. Zadowolony z tego faktu że będzie sie wreszcie wygodniej jeździć założyłem hak. No i długo nie pojeździłem. Skrzynia nie daje rady z takim obciążeniem, przegrzewa się prawdopodobnie. Przestaje wkładać ostatni bieg. Krótko mówiąc nie da się jeździć z przyczepą...
Nie zmieniam narazie samochodu, przyczepa musi chwilę odpocząć. Ale kolejny samochód jaki planuje też będzie w automacie, ale z większym i dużo mocniejszym motorem. I to autko podobno nie powinno protestować na takie obciążenia. Oby.
Najgorsze jest to, że masz przyczepę a nigdzie z nią nie pojedziesz. Bo o ile słabym autkiem się przemęczysz i dojedziesz do celu, to w tym przypadku można zakatować skrzynię, a nie o to chodzi...
Oby u Ciebie udało się ogarnąć temat skrzyni i żebyś szczęśliwie podróżował.
P.S. Nie jestem mechanikiem, ale wydaje mi się że najgorsze dla skrzyń jest zbyt wysoka temperatura, powodowanawłąśnie przez duże obciążenie. Proponuje się zorientować, czy da rade dołożyć u Ciebie dodatkową chłodniczkę do skrzyni, może jest to jakieś rozwiązanie.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

sookinsyn

Re: Nasze Holowniki

Postautor: sookinsyn » wtorek, 24 wrz 2019, 21:27

Temat skrzyni ogarnięty. W ASO potwierdzili słowa mojego mechanika. Z budą tylko tiptronic.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5489
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Nasze Holowniki

Postautor: kooba » środa, 25 wrz 2019, 08:54

A ja ogarnąłem terenówkę żeby też mogła robić za holownik. Tak się rozpędziłem, że teraz mogę ciągnąć dwie na raz :lol:

20190905_213158.jpg

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Benior » środa, 25 wrz 2019, 10:13

kooba pisze:A ja ogarnąłem terenówkę żeby też mogła robić za holownik. Tak się rozpędziłem, że teraz mogę ciągnąć dwie na raz :lol:

I pole orać.

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nasze Holowniki

Postautor: tantalos » sobota, 26 paź 2019, 19:46

Dzisiaj wpadł komplecik Textara z klockami na przód. O ile z zewnątrz tarcze wyglądały dobrze to od wewnątrz lipa. Dla spokojności sprawdziłem tył. Tarcze są już za cienkie i za tydzień wymiana.
Zaciski wyczyszczone, prowadnice nasmarowane, tłoczki i gumy wypucowane, śruby z jarzma poszły na klej. Stare tarcze fajnie zeszły, żadne śruby nie były zapieczone. Jak się wszystko dotrze to z cepą staję w miejscu :mrgreen:

1.jpg
Bicie tylko 0.04 mm, jest dobrze.

2.jpg

3.jpg
Bez pomocnika nie dałbym rady :)

Samoogon

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Samoogon » sobota, 26 paź 2019, 20:21

Fachowa robota, chciałoby się, żeby mechanicy tak podchodzili do problemu, niestety jak kiedyś po wymianie tarcz spytałem o pomiar bicia , to mina speca była taka, że aż mi się głupio zrobiło że takie coś mi w ogóle wpadło do głowy :)
Ale ty masz widzę porządnych mechaniorów :)

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nasze Holowniki

Postautor: tantalos » sobota, 26 paź 2019, 20:57

Wcześniejsze samochody miałem "pospolite" a Vectra to już półka wyżej i autko wymagające większej dbałości. Szczerze, to jeszcze nigdy się tak do wymiany tarcz nie przyłożyłem jak do tej. Wpływ na to miały filmiki z YT jak to robić zgodnie ze sztuką. No i jest efekt.

Samoogon

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Samoogon » niedziela, 27 paź 2019, 02:38

No tak, człowiek się uczy całe życie. Teraz mamy większe możliwości, ten cały Internet, 90 procent to śmieci, wygrywa ten który potrafi grzebać w śmietniku, reszta marnuje życie...

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nasze Holowniki

Postautor: tantalos » piątek, 1 lis 2019, 13:03

Jak powiedziałem tak zrobiłem. Tarcze TRW założone na tył. Był problem z odkręceniem śrub jarzma bo były na kleju. Aby wkręcić tłoczki należy je obracać jednocześnie wciskając. I tu bez właściwego narzędzia też się nakombinowalem ale ostatni raz, bo komplecik już będzie.

20191031_195119.jpg

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Nasze Holowniki

Postautor: Murano » sobota, 23 lis 2019, 11:30

Dziś trochę o absurdach...
Byłem w tym tygodniu na przeglądzie tym:
IMG_20191122_184615.jpg

Zdjęcie nie bez powodu tego fragmentu auta bo o tym będzie mowa... Fabryczne obrysówki Volvo.
Uwierzcie lub nie ale diagnosta (mlody, nawet bardzo, tak gimnazjum+) ale skoro pracuje na SKP to nie wnikam w kompetencje.
Wjechał na rolki, cała procedura, światełka, wysiada z auta, klęka przy obrysówkach i mówi:
- ale te migacze to pomimo, że ładnie świecą musi Pan zdemontować... :shock: . Fabryczny element lampy zespolonej.
Podchodzę do auta i włączam kierunkowskaz (ten właściwy) i zapala się druga pomarańczowa lampka wewnątrz reflektora. Gość zdębiał... :lol: i mówi;
- tak to tymbardziej nie może być, Pan to sobie jakoś poprzerabiał?
Nie bardzo wiedziałem jak chłopa sprowadzić na ziemię, uparł się i koniec.
Na szczęście wszedł starszy diagnosta, mówię mu o sytuacji a ten uśmiechnął się pod nosem i mówi:
- jeszcze wiele rzeczy cię młody zdziwi... I zaczął opowiadać o absurdach polskiego prawa odnośnie przepisów unijnych.
No takie BMW, wypuszcza fabrycznie auto z szybami 68% przepuszczalności a u nas jest dozwolone 75%, auto ma homologację europejską.
Hamulec "ręczny"elektryczny... W myśl polskich przepisów nie spełnia definicji hamulca pomocniczego bo w przypadku awarii elektrycznej auta nie zadziała....
No i moje obrysówki w Volvo, niby fabryczny element, homologacja europejska a w Polsce nie bardzo...
Ostatecznie wszystko podbite i zgodne z warunkami technicznymi pojazdu ale absurd straszny.


Wróć do „Samochody Niewiadówek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości