Oczywiście, że im większy silnik to lepsza i przyjemniejsza jazda. Jak ciągnę jeepkiem to raczej patrzę na licznik aby nie przeginać bo po prostu nie wypada tak wszystkich wyprzedzać z przyczepą na haku

Komfort niesamowity ale też jest to okupione jakimś tam dodatkowymi kosztami i to nie ma co ukrywać ciut boli. Jak się ma mieć auto do wszystkiego to trzeba wybrać złoty środek co łatwe nie jest. Ciągając swoim ixem 2.0 benzyna 166km też nie powiem szału nie ma ale to po części skrzywienie po jeepku. Jak nim ciągam przyczepę to chciałbym coś mocniejszego ale na co dzień bardziej oszczędnego i bądź tu mądry. Do Bogacsa z Danii gość przytargał hobby 7m hyundai i30 i nikt nie powie, że się nie da tylko wyobrażać sobie można tą walkę o życie na drodze.
U mnie kolejny będzie pewnie diesel albo benzyna z turbiną. Tylko raczej celuję od 1,6 w górę co szczerze mówiąc łatwe nie jest przy obecnej modzie na mikro silniki

najchętniej to min 2L i więcej.