Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Wydzielone z "Wyszperane na Allegro..." - CBB

(...)Nie popadaj w skrajności
Kupiłeś, masz swój i ok. Rozleci się albo i nie, jak się rozleci to będziesz działał, teraz się ciesz zakupem.

Tata Kazika tam ma i jakoś nie słyszałem żeby lamentował a na każdym wyjeździe rozkłada co najmniej raz (Zarzęcin dwa razy )
Może tylko kup dobry impregnat i póki nowy pomaluj go dokładnie. Będzie służył.

O pawilonach zapomnij, wad mnóstwo, ale jedna największa to, że nie postawisz tego przy przyczepie. Drzwi się nie otworzą. W wakacje stałem obok ludzi którzy korzystali z tego decatlonowego. Nie powiem konstrukcja fajna, jakieś szmaty sobie wieszali nad drzwi(bo stał obok), niby ok ale co przedsionek to przedsionek.

Niedaleko Piotrkowa jest Częstochowa
Zacznij się przyzwyczajać, że 80 km to jak za płotem nie po to masz przyczepkę żeby u sąsiada siedzieć
Przyjedź na jakiś zlot na wiosnę, niekoniecznie z przyczepą. To najlepszy sposób zdobywania wiedzy o naszych przyczepkach.

Samoogon pisze:Tata Kazika tam ma i jakoś nie słyszałem żeby lamentował a na każdym wyjeździe rozkłada conajmniej raz(zarzęcin dwa razy )
Może tylko kup dobry impregnat i póki nowy pomaluj go dokładnie. Będzie służył.
O pawilonach zapomnij, wad mnóstwo...
Przyjedź na jakiś zlot na wiosnę, niekoniecznie z przyczepą. To najlepszy sposób zdobywania wiedzy o naszych przyczepkach.

Dzięki za cenną radę. Moje obawy wynikają z negatywnych wpisów chłopaków, ale co tam - tak jak mówisz sprawdzę sam jak to będzie. Oczywiście zaimpregnuję go tylko nie wiem jeszcze czym. Możesz polecić jakiś sprawdzony już środek - będę wdzięczny?
Co do zlotów - oczywiście, że będę... Myślałem o tym majowym w Rzędkowicach ale chyba nie wyrobię się z wyklejeniem wnętrza (odpada podsufitka), a chcę to zrobić porządnie.

Arturro pisze:. Myślałem o tym majowym w Rzędkowicach ale chyba nie wyrobię się z wyklejeniem wnętrza (odpada podsufitka), a chcę to zrobić porządnie.

No to przyjedź pustą. W czym problem?

oko pisze:No to przyjedź pustą. W czym problem? I;)

Ja to bym i w T4 się spokojnie przekimał ale chciałem z rodzinką... Jak się nie uda to chyba przyjadę sam budzikiem i luzik

Arturro pisze:

oko pisze:No to przyjedź pustą. W czym problem? I;)

Ja to bym i w T4 się spokojnie przekimał ale chciałem z rodzinką... Jak się nie uda to chyba przyjadę sam budzikiem i luzik

Na pierwszy nasz zlot do Suchedniowa, jechaliśmy pustą budą z zaczętym ociepleniem. Tylko podłoga i materac.

Samoogon pisze:Nie popadaj w skrajności
Kupiłeś, masz swój i ok. Rozleci się albo i nie, jak się rozleci to będziesz działał, teraz się ciesz zakupem.

Tata Kazika tam ma i jakoś nie słyszałem żeby lamentował a na każdym wyjeździe rozkłada conajmniej raz(zarzęcin dwa razy )
Może tylko kup dobry impregnat i póki nowy pomaluj go dokładnie. Będzie służył.

O pawilonach zapomnij, wad mnóstwo, ale jedna największa to, że nie postawisz tego przy przyczepie. Drzwi się nie otworzą. W wakacje stałem obok ludzi którzy korzystali z tego decatlonowego. Nie powiem konstrukcja fajna, jakieś szmaty sobie wieszali nad drzwi(bo stał obok), niby ok ale co przedsionek to przedsionek.

Niedaleko Piotrkowa jest Częstochowa
Zacznij się przyzwyczajać, że 80km to jak za płotem nie po to masz przyczepke żeby u sąsiada siedzieć
Przyjedź na jakiś zlot na wiosnę, niekoniecznie z przyczepą. To najlepszy sposób zdobywania wiedzy o naszych przyczepkach.

Dokładnie tak, ciesz się z jazdy i przedsionka. Oj tam raz się zdążyło na jednej imprezie dwa razy rozłożyć teraz przynajmniej rozkładam sam i zajmuje mi to parę minut (tak z pół piwa) po co czekać do wiosny na zloty, może pod koniec stycznia coś wymyślimy.... Także nie martw się na zapas, zacznie się rozpadać to albo naprawisz albo kupisz nowy. Moim zdaniem parę sezonów ci posłuży.

Arturro pisze:...Moje obawy wynikają z negatywnych wpisów chłopaków ,ale co tam - tak jak mówisz sprawdzę sam jak to będzie...

Wpisy wynikają ze złych doświadczeń; być może Ty dobrze trafiłeś Ja też mam używkę i sobie chwalę ale jest to produkt Gerjaka z całkiem innego materiału.

Arturro pisze:...Co do zlotów - oczywiście, że będę... Myślałem o tym majowym w Rzędkowicach ale chyba nie wyrobię się z wyklejeniem wnętrza (odpada podsufitka), a chcę to zrobić porządnie.

Ale na czerwcowy ogólnopolski chyba się wyrobisz

tomcat pisze:Ale na czerwcowy ogólnopolski chyba się wyrobisz

Postaram się. Szwagier coś wspominał o pomocy to może pójdzie sprawniej.

Tata Kazika pisze:Dokładnie tak, ciesz się z jazdy i przedsionka. Oj tam raz się zdążyło na jednej imprezie dwa razy rozłożyć:) teraz przynajmniej rozkładam sam i zajmuje mi to parę minut( tak z pół piwa) po co czekać do wiosny na zloty, może pod koniec stycznia coś wymyślimy.... Także nie martw się na zapas, zacznie się rozpadać to albo naprawisz albo kupisz nowy. Moim zdaniem parę sezonów ci posłuży.

O! i to jest właściwy pomiar czasu, niestety te z Łodzi zajmują więcej czasu, przynajmniej dwa piwa (jakieś 10 minut) licząc, że ostatni obrót czwartego tłoka (chyba że kto ma sześc, jak Naal) równy jest z psyknięciem zawleczki pierwszej puszki

Preparatu nie polecę, bo nie mam pojęcia jaki, nigdy tego nie robiłem. Trochę próbowałem rozeznać temat, bo sam miałem taki wiekowy przedsionek w zapieksie ,rozłożyłem raz na majówce. Wszystko było ok, potem zestaw poszedł do Żyda i zapomniałem o problemie.

tomcat pisze:

Arturro pisze:...Moje obawy wynikają z negatywnych wpisów chłopaków ,ale co tam - tak jak mówisz sprawdzę sam jak to będzie...

Wpisy wynikają ze złych doświadczeń; być może Ty dobrze trafiłeś Ja też mam używkę i sobie chwalę ale jest to produkt Gerjaka z całkiem innego materiału.

Arturro pisze:...Co do zlotów - oczywiście, że będę... Myślałem o tym majowym w Rzędkowicach ale chyba nie wyrobię się z wyklejeniem wnętrza (odpada podsufitka), a chcę to zrobić porządnie.

Ale na czerwcowy ogólnopolski chyba się wyrobisz

Tak nieśmiało, Tomek ruszaj z tematem bo korposzczury takie jak ja, pewnie w przyszłym tygodniu będą już MUSIAŁY planować urlopy....

Samoogon pisze:Tak nieśmiało, Tomek ruszaj z tematem bo korposzczury takie jak ja, pewnie w przyszłym tygodniu będą już MUSIAŁY planować urlopy....

Nie tylko korposzczury. Budżetówka też.

Spoko
Termin już jest podany, a wątek pojawi się zaraz na początku roku

tomcat pisze:Spoko
Termin już jest podany, a wątek pojawi się zaraz na początku roku

Tata Kazika pisze:Dokładnie tak, ciesz się z jazdy i przedsionka. Oj tam raz się zdążyło na jednej imprezie dwa razy rozłożyć:) teraz przynajmniej rozkładam sam i zajmuje mi to parę minut( tak z pół piwa) po co czekać do wiosny na zloty, może pod koniec stycznia coś wymyślimy.... Także nie martw się na zapas, zacznie się rozpadać to albo naprawisz albo kupisz nowy. Moim zdaniem parę sezonów ci posłuży.

Szacun. Pisze się na kurs rozkładania. Może byc też przy puszeczce
Co do impregnatu - materiał parę wiosen ma, żeby nie pogorszyć sprawy, bo wtedy już naprawdę się rozsypie Takie impregnaty to też robią na jakiś siuwaksach które do obojętnych pewnie nie należą...

Tata Kazika pisze:...po co czekać do wiosny na zloty, może pod koniec stycznia coś wymyślimy.... ...

Brzmi ciekawie...

ruciak76 pisze:

Tata Kazika pisze:...po co czekać do wiosny na zloty, może pod koniec stycznia coś wymyślimy.... ...

Brzmi ciekawie...

Ej, bez takich, daj znać wcześnej niż trzy dni. I tak mamy szanse 50/50 bo Kamili praca. Szczerze to po nowym roku zaczynam dzwonić...
Nie będziemy przecież czekać do marca jak ŹLI ludzie już w styczniu jadą się bawić,SPECJALNIE tak daleko, żeby tłoku nie było...