Strona 1 z 1
					
				Absurdy czy nie absurdy...?
				: wtorek, 8 gru 2015, 07:28
				autor: DIZZY
				
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: wtorek, 8 gru 2015, 07:47
				autor: grzesiek0
				Na uczynnych sąsiadów nie ma mocnych  
 
 Teraz bez porady prawnika i biegłego z zakresu prawa budowlanego to raczej ciężko im będzie coś wskórać.
Bezlitosna maszyna urzędnicza już ruszyła.
Dobrze chociaż że sprawę nagłośnili, nie są już anonimowi i może ktoś się znajdzie kto im pomoże.
Ale przyczepa faktycznie zabudowana z zewnątrz jak domek, tylko ten dyszel wystaje z przodu.
 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: wtorek, 8 gru 2015, 08:43
				autor: Benior
				W ten sposób chcą z nas zrobić niewolników, którzy nawet na własnej ziemi nie mają nic do powiedzenia. 
Na wszystko pozwolenia, licencje, akcyzy itd. 
No chyba, że Wójt to rodzina.
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: wtorek, 8 gru 2015, 09:54
				autor: CornBlumenBlau
				O kurczaczek, żeby tylko mi ktoś nie kazał przyczepy rozbierać jak stanę na miesiąc w Bieszczadach...  

 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: wtorek, 8 gru 2015, 11:30
				autor: DIZZY
				Wrośnie w trawę i uznają, że jest trwale związana z gruntem 

 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: środa, 9 gru 2015, 11:04
				autor: vvarrior
				To mi przypomina jak chciałem ubezpieczyć przyczepkę na AC. Oczywiście odpada bo starsza niż 10 lat ale że po remoncie to musiał bym powołać rzeczoznawcę a to by kosztowało więcej niż samo ewentualne odszkodowanie. No to temat zaatakowałem z drugiej strony podczas ubezpieczania działki na której przyczepka niestety większość czasu stoi. Chciałem żeby ubezpieczyciel potraktował ją jako altanę. Mowię "Panie bez kół, na podporach, na gruncie stoi". Niestety nawet wtedy nie jest budynkiem który można ubezpieczyć bo jest zarejestrowana jako pojazd. 
...
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: środa, 9 gru 2015, 11:50
				autor: DIZZY
				Ciekawe czy taka wyrejestrowaną budkę by ubezpieczyli jako altanę?
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 18:18
				autor: DIZZY
				Lusterka do przyczepy, nie do samochodu?
 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 19:17
				autor: Benior
				
  jedno zero .... za mało a może za dużo  

 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 19:57
				autor: tomtoy
				
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 20:18
				autor: Benior
				za zardzewiałe zdecydowanie za dużo
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 22:25
				autor: Mobil-Zasada
				Z dwojga złego, wole lusterka dodatkowe, które wiszą na fabrycznych lusterkach, niż takie co opierają sie o blachę na drzwiach. I do tego jeszcze z tego co widzę, sa przymocowane gumą do spodu drzwi?
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: czwartek, 18 lut 2016, 22:51
				autor: Karolus
				
			 
			
					
				Re: Absurdy czy nie absurdy...?
				: piątek, 19 lut 2016, 09:41
				autor: tomtoy
				Mobil-Zasada pisze:Z dwojga złego, wole lusterka dodatkowe, które wiszą na fabrycznych lusterkach, niż takie co opierają sie o blachę na drzwiach. I do tego jeszcze z tego co widzę, sa przymocowane gumą do spodu drzwi?
Mam też zakładane na lusterka, ale te montowane na drzwi są nieporównywalnie lepsze jeśli chodzi o drgania i ustawienia.