Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam. Jutro chciałem rozstawić się z gankiem przy swojej N126E i teraz pytanie żebym sie nie mieszał. Może ma ktoś fabryczną instrukcję jak krok po kroku to ogarnąć?

termin21 pisze: jak krok po kroku to ogarnąć?

zakładasz szmatę w likszparę
od środka rozkładasz rurki
mocujesz szpilkami albo śledziami do podłoża
zakładasz pas sztormowy
rozkładasz podłogę

i cieszysz się przedsionkiem

przecież tam nie ma potrzeby żadnej instrukcji - proste jak rozłożenie parasola

Dzisiaj właśnie taką spaliłem.

Niby proste ;p
Po zakupie przedsionka od razu chciałem go rozłożyć i sprawdzić.
Namęczyłem się przy nim niesamowicie... jak się później okazało brakowało mi wielu
elementów stelaża ale przy kompletnym stelażu nie powinno być problemu.

Najlepiej rozłóż sobie wszystkie rurki i spróbuj pokompletować które są pionowe które poziome
i myślę , że po tym nie będziesz miał żadnego problemu

Z autopsji wiem, że za pierwszym razem potrzebny jest alkohol... Jakikolwiek! I jeśli palisz... paczka fajek. Jak Ci się uda od razu poszereguj/ponumeruj sobie rurki!

Dobrze mówisz Seba
Jak już udało mi sie rozłożyć mój przedsionek to przy demontażu wszystkie rurki oklejałem różnymi kolorami taśmy izolacyjnej i
rozrysowalem sobie na kartce który kolor gdzie ma iść. teraz bez problemu rozkładam przedsionek
A alkohol pije już na spokojnie w rozłożonej przystawce P

To będe się jutro męczył

no nie jutro a po jutrze bo męczy to kac

A jaki to przedsionek.W tym tygodniu jedną instrukcję wydrukowałem jednemu koledze.Poszukaj w postach w outdoor.

Już ogarnąłem. Poskładaliśmy go w 30min bez żadnych problemów.
Zdjecia w zał

mr_dywan pisze:Z autopsji wiem, że za pierwszym razem potrzebny jest alkohol... Jakikolwiek! I jeśli palisz... paczka fajek. Jak Ci się uda od razu poszereguj/ponumeruj sobie rurki!

Faktycznie pamiętam na Wronczynie jak rozkładaliśmy dywana przedsionek po alko ale nam szło , a jak wyszło ho ho

No przecież było szybko i sprawnie. Już po 3 minuch stwierdziliśmy, że się nie da

mr_dywan pisze:No przecież było szybko i sprawnie. Już po 3 minuch stwierdziliśmy, że się nie da

Za mało alkoholu....

Nawet teraz zauważyłem że po rozłożeniu przedsionka zaświeciłem lampkę przedsionkową :D:DD:

Moje pierwsze rozkladanie przedsionka bylo niezle . Rozkladalismy we czterech i po ok. 3 godzinach mordegi odkrylismy ze istnieje cos takiego jak kedra i likszpara