Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

http://www.uroczyprezent.pl/bukiety-na-zamowienie/bukiety-z-cukierkow

Widziałam u koleżanki bukiet z ferrero w wersji gwiazdkowej, CUDO.

Dla fanklubowiczów polecam takie cudo - Narzędzie wielofunkcyjne... naprawi, otworzy, przytnie, zmierzy ...w sam raz do Niewiadówka

Żeby jeszcze umiało polewać, byłoby idealne

Narzędzie wielofunkcyjne... naprawi, otworzy, przytnie, zmierzy ...w sam raz do Niewiadówka

Mam 2 i jak to mówią jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego . Gdzieś mi się to wala, nawet chyba jedno w przyczepia, a i tak dodatkowo wożę mały komplet kluczy nasadowych, zestaw śrubokrętów, kombinerki, młotek itp. itd. Gadżet fajny ale mało użyteczny.
Co do bukietów to moja małżonka robi takie jak jeździmy na jakieś imprezy do młodzieży rodzinnej, najczęściej z Chupa Chupsów i bibuły. Generalnie nic skomplikowanego.

Prezenty są bez sensu, podobnie jak święta, mam po dziurki tej całej tandety i bredzenia o świątecznej atmosferze, do tego jakieś życzenia

Bez sensu to jest Twoje pieprzenie !!! I chyba nie tylko ja tak myślę . Widok dzieciaka który napisał list z wymarzonym prezentem do Świętego a później znajduje go pod choinką bezcenny .

Święta nie są złe pod warunkiem że nie zwali się na głowę rodzina z całej Polski i nie tylko

chris_666 pisze:Prezenty są bez sensu, podobnie jak święta, mam po dziurki tej całej tandety i bredzenia o świątecznej atmosferze, do tego jakieś życzenia

Trochę racji masz, ale tylko troszeczkę. Mnie najbardziej wkurza jak w centrach handlowych zmieniają dekorację zaraz po Święcie Zmarłych na Bożonorodzeniową... Za dużo komercji... Poza tym Święta są ok.
Jednak mimo wszystko reprezentujesz wyjątkowo pesymistyczne podejście. Optymista, powiedziałby: Ale fajnie, nie muszę brać urlopu a mam dodatkowe dwa dni w tygodniu tylko dla siebie. W końcu nikt nikomu niczego z góry nie narzuca

Mnie najbardziej wkurza jak w centrach handlowych zmieniają dekorację zaraz po Święcie Zmarłych na Bożonorodzeniową... Za dużo komercji...

Na to też jest sposób. U mnie na wsi, mimo obecności kilku sieciowych marketów, po raz kolejny przekonałem się, że w sieci jest taniej i więcej więc od tygodnia ciągle wietrzę chałupę otwierając drzwi listonoszom i kurierom, a z paczkomatem jestem już na "ty". Przed świętami będę zmuszony pewnie z raz wyskoczyć na spożywcze zakupy i cały ten majdan będę miał z głowy.
Co do samych świąt to mimo, że jestem zdeklarowanym ateistą, święta lubię, bo tak jak Maciek wspomniał parę dni dodatkowego wolnego wpadnie, a i jest okazja spotkać się z tą najbliższą rodziną (tak, tak chris, z rodziną też się można dobrze bawić ), która jak to dzisiaj bywa na co dzień jest mocno zabiegana, spokojnie posiedzieć i pobiesiadować. Niektórzy z biesiadników mają potrzebę i idą celebrować to święto w kościele, reszta zostaje w domu ale zawsze jest miło i sympatycznie.

chris_666 pisze:Prezenty są bez sensu, podobnie jak święta, mam po dziurki tej całej tandety i bredzenia o świątecznej atmosferze, do tego jakieś życzenia

przeczytałem tekst i wiedziałem od razu kto go napisał

CornBlumenBlau pisze: Jednak mimo wszystko reprezentujesz wyjątkowo pesymistyczne podejście. Optymista, powiedziałby: Ale fajnie, nie muszę brać urlopu a mam dodatkowe dwa dni w tygodniu tylko dla siebie. W końcu nikt nikomu niczego z góry nie narzuca

wolnego to ja mam od 19 grudnia do 6 stycznia - nikt mi nie musi łaskawie dawać , a potem to jeszcze na ferie mam tydzień

i to jest w tym optymistyczne, że urlopu nie muszę brać ani troszku

a komercyjnie to mi się rzygać chce na te mikołaje i bombki wszędzie

reflexes pisze:a i jest okazja spotkać się z tą najbliższą rodziną (tak, tak chris, z rodziną też się można dobrze bawić ), która jak to dzisiaj bywa na co dzień jest mocno zabiegana, spokojnie posiedzieć i pobiesiadować.

rodzina to żona i dzieciaki - z nimi zawsze chętnie , dlatego od wielu lat wyjeżdżam gdzieś żeby spokojnie odpocząć i żeby znajomi mi d00py nie zawracali hasłami "wpadnij do nas, nie możesz ???? to może my wpadniemy do was dzieci sie pobawią a my pogadamy - znaczy obce larwy będą darły ryja i demolowały lokal a znajomi żarli i bredzili o kłopotach i planach i nie daj boże namawiali do napicia się jakichś procentów )

Z Tobą człowieku jest gorzej niż przewidywałem.
Znacznie gorzej

CornBlumenBlau pisze:Znacznie gorzej

gorzej być nie może chyba, że umrę

Chris, stajesz się tak upierdliwy, że aż zaczynam Cię lubieć
Mimo wszystko Wesołych Świąt!