Strona 1 z 2

rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 18:55
autor: dworek
...czasem w jednym dniu skumuluje się tak dużo że na miesiąc by wystarczyło...

...dzisiaj Agatka -moja najmłodsza córka do szpitala poszła (na planowany zabieg), mamy wybory do Parlamentu Europejskiego, zmarł gen.W.Jaruzelski...

...życie się toczy, tworzy się nowa historia, zamyka stara...

...mówię do córki Ani "zmarł W.Jaruzelski" a ona pyta "a kto to był?" :shock:
no tak, ma 14 lat, ja w jej wieku (i każdy Polak wtedy) wiedziałem i nigdy nie zapomniałem, dla niej to już wiedza historyczna, można czegoś nie wiedzieć...
...40 lat i czuję się jak na półmetku, dużo widziałem, dużo jeszcze zobaczę...
...PRL, pamiętam kolejki, kartki na żywność i paliwo, puste półki w sklepach, szare domy, szare ubrania, czarną Wołgę...
...pamiętam też całe dnie spędzone na podwórku, granie w piłkę do upadłego, wycieczki rowerowe na Wigrusie, bidon kupiony po 3 godzinach stania w kolejce, noce w namiocie rozbitym na osiedlowym trawniku, 7 lat nieprzerwanej przygody w Harcerstwie ... pamiętam szczęśliwe dzieciństwo, bez tabletów, telefonów komórkowych (dwa stacjonarne na cały blok :lol: ) ... pamiętam że to co zdobyłem, kupiłem czy dostałem miało wartość...

a jak Wy wspominacie "tamte czasy"?

Re: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 19:14
autor: chris_666
dworek pisze:.a jak Wy wspominacie "tamte czasy"?


widzę dwie opcje , albo za dużo wypiłeś, albo jakiś kac Cię męczy :lol:

tasmtych czasów nie wspominam - było fajnie ale se ne vrati

Re: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 19:49
autor: Slawol74
1974 . Dobry rocznik . :) . ile to razy dziennie człowiek był szczęśliwy !!! Kupileś parówki , kawe , papier toaletowy ...... . A dzieciakom wystarczył patyk kawałek sznurka do zabawy . całymi dniami na powietrzu , wyjazdy pod namiot , podchody , obozy w lesie . A teraz komputer , tablet , komórki .Pamiętam na rzece spływ na styropianie a później godzina marszu z powrotem . Rower spawany kilka razy dziura w oponie łatana kawałkiem gumolitu . proca z dętki i języka od starych butów dziadka . Kradzież czereśni od sąsiada . Oj było tego . I smak mleka w szklanej butelce a jak skwaśniało to do lodowki i bylo super na zimno . prawdziwa oranżada na komunii i ten zegarek 7 melody oj co to był za hicior .Może było ciężej ale napewno tamte czasy wspominam jako szczęśliwe .

Re: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 19:55
autor: vipwest
kiedyś było i niebo bardziej przejrzyste i trawa bardziej zielona i dziewczyny bardziej apetyczny :)

Re: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 20:01
autor: reflexes
Ja trochę młodszy, bo rocznik 79 i za moich czasów zegarki miały już 21 melodyjek :D ale tak całkiem poważnie to dzieciństwo mieliśmy o wiele ciekawsze niż dzisiaj mają nasze dzieciaki. Dla większości rodziców dzisiaj to co robiliśmy 25-30 lat temu jest absolutnym szaleństwem. W dzisiejszych czasach prawdopodobnie nasi rodzice mieli by problemy, za brak opieki nad dziećmi :wink: . Sam jestem ojcem dwójki terrorystów i włos mi się jeży na myśl, że one mogłyby się bawić tak jak ja kiedyś.

Re: Odp: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 20:59
autor: marcinek94
Reflexes nie opowiadaj ;-)
Oj tak upadek z ok 5 m plecami na zółty piach, widły "4" w nodze , ostrzenie paznokci na recznej szlifierce dziadka, czy wbicie 5 kg cieżko wystanych przez ojca papiaków w pieniek, że o nauce psa batem sztuczek cyrkowych nawet nie wspomne :p a poważnie cieszę się że mój syn nie ma pomysłów jak ja kiedyś.

Na komunie były modne zestawy kalkulator i zegarek 21 melodyjek ,rower (dzis synio miał komunie i był x-box i jubilat współczesny-tak jak tata lubi antyki)
Pamiętam jak mama zabrała mnie w kolejke do apteki (miałem 6 może 7 lat)miałem zagadke bo kupiłem podpaski, legnine znam, wate też. Pamiętam zapach Bożego Narodzenia i puszkę z polish hamm....

wymeczone na smartfonie

Re: rozważania o przemijaniu

: niedziela, 25 maja 2014, 23:27
autor: Paczek
Już to kiedyś cytowałem , ale jest "boskie" więc się powtórzę :

Zasłyszane na przystanku autobusowym , dwóch dziadków wychwala tamte czasy i jeden w końcu wypalił "

" mów Pan co chcesz , ale za komuny to nawet pogoda była lepsza" :lol:

Ps. Jak obchodziłem 40-te urodziny też mnie depresja dorwała , dziś mi już przeszło . Nie mam czasu na pierdoły

Re: rozważania o przemijaniu

: poniedziałek, 26 maja 2014, 08:53
autor: Slawol74
:shock: Faktycznie kiedyś tak było z tą pogodą ! Zima była zimą a lato latem . A teraz latem zimno a zima bez śniegu . Ciekawe . Myślę że dworek nie załapał depresji tylko tak sobie wspomina , bo jest co .

Re: rozważania o przemijaniu

: poniedziałek, 26 maja 2014, 19:23
autor: cosi
chris_666 pisze:
dworek pisze:.a jak Wy wspominacie "tamte czasy"?


widzę dwie opcje , albo za dużo wypiłeś, albo jakiś kac Cię męczy :lol:

tasmtych czasów nie wspominam - było fajnie ale se ne vrati


oj Chris albo nie pamiętasz tamtych czasów albo nie chcesz ich pamiętać
pomimo trudów jakie napotykali moi rodzice (ja 77`) dobrze wspominam tamte czasy było może biednie ale stabilnie bez zbędnych udziwnień
też pomykalem na składaku -Domino się nazywał (i rzecz jasna spawany po turnieju skoków) a następnie na Jubilacie po moim Tacie (się zrymowało)
wtedy żyliśmy naprawde ,teraz tylko on-line

Re: rozważania o przemijaniu

: wtorek, 27 maja 2014, 15:39
autor: dworek
to nie kac, nie bania a tym bardziej depresja

ot nostalgia taka po prostu :wink:

P.S. dzisiaj przywiozłem Agatkę ze szpitala więc pomimo burzy i deszczu świeci dla nas słońce :D

Re: rozważania o przemijaniu

: wtorek, 27 maja 2014, 17:17
autor: Addeo
a kurde dobrze ze nie deprecha, bo ja wiem czym to pachnie i ile czasu i wysiłku potrzeba aby z niej wyjść...
Z drugiej strony fajnie że mamy co wspominać :)

Re: rozważania o przemijaniu

: wtorek, 27 maja 2014, 21:16
autor: CornBlumenBlau
vipwest pisze:kiedyś było i niebo bardziej przejrzyste i trawa bardziej zielona i dziewczyny bardziej apetyczny :)

Olek, co do nieba i trawy... może warto umówić się z okulistą :lol:
Gorzej z dziewczynami. Prawdziwy problem w tym, że jak mieliśmy po 17 lat to najapetyczniejsze były 17-latki. Trochę czasu minęło, trochę się zmieniło i my teraz mamy po 40 lat, tylko apetyczne dziewczyny wciąż mają po 17... :mrgreen:

Re: rozważania o przemijaniu

: wtorek, 27 maja 2014, 21:21
autor: Andrzej132
Tylko Niewiadówki się przez 40 lat nie zmieniły.
To tak dla podniesienia ducha w narodzie.

Re: rozważania o przemijaniu

: wtorek, 27 maja 2014, 21:50
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: rozważania o przemijaniu

: środa, 28 maja 2014, 07:22
autor: reflexes
tylko apetyczne dziewczyny wciąż mają po 17..

Ale apetyczne to one są tylko do pewnego momentu :)