Strona 1 z 2

Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: sobota, 1 lut 2014, 15:02
autor: robert
.... w aforyzmach i cytatach. W większości anonimowych ludzi z sieci.



Kiedy pasja zmienia się w obsesje, ciemne i kręte zakamarki wyobraźni tworzą wyimaginowany świat, który zatraca i niszczy człowieka

Rodzice coraz rzadziej zadają dziecku pytanie: Co chcesz robić w życiu?
Nie liczy się pasja, bo przecież liczą się pieniądze.

Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja.

Zachowujemy się tak, jakby naszymi głównymi potrzebami były wygoda i luksus, podczas gdy do szczęścia potrzebujemy pasji, której się z entuzjazmem poświęcamy.

Człowiek bez pasji nie zrozumie drugiego, który wstaje o 3.30 żeby pójść na ryby.

Człowiek potrzebuje pasji, która wypełni część jego życia, i którą podzieli się z innymi.

Człowiek żyje w pełni tylko wtedy, gdy ma pasję...

Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa.

Pasja trwa przez całe życie...
Pochłania Twój najcenniejszy czas- ale to nie czas stracony...
To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość...

Kiedy pasja zmienia się w obsesje, ciemne i kręte zakamarki wyobraźni tworzą wyimaginowany świat, który zatraca i niszczy człowieka

Rodzice coraz rzadziej zadają dziecku pytanie: Co chcesz robić w życiu?
Nie liczy się pasja, bo przecież liczą się pieniądze.

Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja.

Zachowujemy się tak, jakby naszymi głównymi potrzebami były wygoda i luksus, podczas gdy do szczęścia potrzebujemy pasji, której się z entuzjazmem poświęcamy.

Człowiek bez pasji nie zrozumie drugiego, który wstaje o 3.30 żeby pójść na ryby.

Człowiek potrzebuje pasji, która wypełni część jego życia, i którą podzieli się z innymi.

Człowiek żyje w pełni tylko wtedy, gdy ma pasję...

Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej , ponurej codzienności.

Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa

Pasja trwa przez całe życie...
Pochłania Twój najcenniejszy czas- ale to nie czas stracony...
To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość...

Snobizm od pasji pozornie się nie różni. Snoba poznasz po zgorzkniałości, a pasjonata po radości, którą czerpie z każdej chwili poświęconej swemu hobby.

Odkryć swoje pasje w późnym wieku i podążać za nimi to jak narodzić się na nowo.

Pasja kształtuje charakter.

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: sobota, 1 lut 2014, 15:47
autor: TomekN126N
Rodzice coraz rzadziej zadają dziecku pytanie: Co chcesz robić w życiu?
Nie liczy się pasja, bo przecież liczą się pieniądze.


To trzeba te dwie rzeczy połączyć. Znam ludzi, którym to się udało, a sam do tego staram się zmierzać, choć prócz marzeń i działań potrzebna jest kasa. Ale, jak nic nie robisz przez całe życie, to nic nie zrobisz, więc raz szybciej, raz wolniej, ale robić trzeba, bo życie jest jedno :wink:
Nie tylko bez pasji, ale choćby bez zainteresowań jest nudno i człowiek powoli zatraca chęć i cel życia.
Każdy musi mieć jakiegoś feblika, hej!!! :lol:

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: niedziela, 2 lut 2014, 00:46
autor: CornBlumenBlau
Prawda jak zwykle leży pośrodku. Bez pasji trudno żyć, a jeszcze trudniej realizować pasię przy braku kasy.

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: niedziela, 2 lut 2014, 11:09
autor: mariusz724
Ja myślę że kasa owszem jest ważna ale bez wsparcia i zrozumienia naszych działań przez drugą połówkę i resztę rodziny jest jeszcze gorzej .Ja mam ten komfort czego i wam życzę. :D

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: wtorek, 4 lut 2014, 20:05
autor: zyga49
Wy tak często o kasie, a ja kiedyś zadałem młodemu człowiekowi pytanie;Łukasz co dla Ciebie w życiu jest najwazniejsze -odpowiedział -wujek .....kasa ,stojaca obok jego mama/szwagierka/ powiedziała -dla mnie tez ....kasa---- nie wiedziałem co powiedzieć.Ile razy w zyciu moja żona sie pukała w czoło jak ja bo burzy w nocy chodziłem z latarka i zbierałem rosówki ,A dla mnie juz same przygotowania do wyjazdu na ryby ;własnie zbieranie rosówek,nakopanie czerwonych robaczków z kompostownika itp sprawia taka wielką radość i adrenalinę,że nie mozna sie doczekać wyjazdu -tak że moim zdaniem kasa nie jest najważniejsza.

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: wtorek, 4 lut 2014, 20:09
autor: robert
zyga49 pisze:.... sprawia taka wielką radość i adrenalinę, że nie można się doczekać wyjazdu...


Bo TO jest właśnie pasja....

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: środa, 5 lut 2014, 22:46
autor: jacek45
Pasja jest na pewno jedną z najważniejszych rzeczy,ale kasa może pomóc tę pasję zrealizować :!: .

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 07:35
autor: reflexes
Posunę się znacznie dalej. Jakbym miał duuuuużo kasy to i pasji miałbym więcej. Mając rodzinę na utrzymaniu wiele pasji kończy się tam gdzie zaczyna się czysty, prosty i smutny rachunek ekonomiczny.

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 10:10
autor: naal
Rachunek ekonomiczny swoją drogą. Ja mam 25 lat i nie mam dzieci. Mam kilka pasji: Niewiadówki, wędkarstwo i muzyka (jestem członkiem kapeli garażowej). Niby trochę jest. Kiedyś jeszcze bawiłem się w ASG i nie powiem bo chętnie bym do tego wrócił. Pracuję dość dużo, więc nie mogę poświęcać na wszystko zbyt wiele czasu. Koszta tych przyjemności są nie małe, ale i czasu sporo zabierają. Chętnie kiedyś wróciłbym do ASG, pobiegał w mundurze po lesie i postrzelał się z innymi pomyleńcami :D ale niby kiedy bym znalazł na to czas? Zaczynam powili zauważać, że większą wartość od pieniędzy ma jednak czas...

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 11:00
autor: reflexes
No to wyobraź sobie, że jak będziesz miał kiedyś dzieci to czasu będziesz miał jeszcze mniej, a o kasie to nawet nie będę wspominał. Kilka/kilknaście lat temu było inaczej, teraz też jest inaczej, a pasje robią się bardziej praktyczne i dostosowane do rodzinnego życia. Ja mam nadzieję, że jak życie pozwoli to za kilka lat, jak dzieci podrosną i będą już bardziej samowystarczalne to i czasu na różne projekty będzie więcej. Pomysłów mam pełno, byle czasu no i kasy było dość.

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 14:41
autor: naal
Też do tego nawiązywałem, że ja nie mając dzieci już mam mało czasu na cokolwiek. Później jest tylko gorzej. Kasa kasą, ale i tak nie ma na nic czasu. Pracować w końcu trzeba...

Niby na emeryturze będzie czas, ale przy tym co nasi kochani politycy uskuteczniają, to chyba wtedy rachunek ekonomiczny będzie kontrargumentem nie do przeskoczenia :lol:

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 15:35
autor: dworek
naal pisze:... nie mając dzieci już mam mało czasu na cokolwiek. Później jest tylko gorzej...


nie jest gorzej tylko inaczej, nie mając dzieci nie da się zrozumieć jak to będzie gdy dzieci będziesz miał, zbyt wiele się wtedy zmienia

ale pewne jest że :

reflexes pisze:... jest inaczej, a pasje robią się bardziej praktyczne i dostosowane do rodzinnego życia...


... a cała reszta przed nami :wink:

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 17:40
autor: jacek45
Nie liczcie,że będąc na emeryturze,mając podchowane lub nawet usamodzielnione dzieci będziecie mieli dużo wolnego czasu na wymarzone
pasje,chyba,że cały czas poświęcicie na owe pasje nie mówiąc o kasie.
Ot września ub.r.jestem na emeryturze i z własnego doświadczenia wiem,że wiecznie brakuje mi czasu (nie mówiąc o kasie),i też trzeba
zwrócić uwagę że nie na wszystko starcza siły - bo to i wiek już nie mały,ale nie ma co narzekać tylko trzeba iść do przodu.
Pozdrawiam młodzież.Jacek45 :wink: .

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: czwartek, 6 lut 2014, 18:34
autor: trinio
Moi Drodzy zapomnieliście o Dzieciach .... połączenie kasy i dzieci - w naszym socjalnym kraju no nie jest łatwo .
Uwierzcie mi na słowo jako socjolog z wykształcenia powiem wam jedno - już Wasze dzieci mają już bakcyla karawaningowego ,
popatrzcie jak się Wasze dzieci doskonale bawią na spędach (mają swoją paczkę a Rodzice za wiele im nie są potrzebni ) , porównajcie ich zachowanie z innym dzieciaczkami wychowanymi przez komp , tv i blokowisko ?
A z własnego podwórka dzięki Swojej Połówce znalazłem , odkryłem pasję i To nie jedną - mam Szczęście bo pozwala mi brnąć w moich zajadkach a ja mam nadzieję że moje Dziecko zostanie zarażone nimi - ale żeby tak się stało trzeba w czymś uczestniczyć razem .
Praca ważna sprawa ale to tak jak w reklamie pracujemy żeby żyć a nie żyjemy żeby pracować a jak jest inaczej trzeba postarać się to zmienić .
Osobiście jestem uwalony zajęciami zawodowymi , rozbudową domu i jestem szczęśliwy bo mam po co to robić i dla Kogo dla Swojej Rodziny.
Natomiast mam też na co czekać , na lato bo latem zazwyczaj spotykam się z podobnymi sobie hmmm nazwijmy to kulturalnie hobbystami :lol:
I to jest pasja poświęcamy czas , siedzenie przed TV , lenistwo a siedzimy w zimę w przyczepie lub garażu ..... przy motorku :D

Pozdrówki

Re: Pasja.... nie tylko do Niewiadówek

: sobota, 8 lut 2014, 18:36
autor: stico80
Dobre jest ostatnie zdanie Trinio. Tak masz rację! Teraz kiedy mam żonę i dzieci to przy motorku mogę sobie posiedzieć w garażu. Kiedyś mogłem pojeździć :D